7-8.06.2014r. - Spisko-pienińskie kręcenie

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

7-8.06.2014r. - Spisko-pienińskie kręcenie

Post autor: Wiolcia » 12 czerwca 2014, 21:52

Spisko – pienińskie kręcenie

W wyjątkowo upalny ostatni weekend czerwca wybraliśmy się na dwudniowe rowerowanie na Spisz i w Pieniny. Na sobotę zaplanowaliśmy pętlę z Trybsza przez przełom Białki, Dursztyńskie Skałki, Grandeus, Łapsze Wyżne, przełęcz nad Łapszanką i Piłatówkę do Trybsza. Spisz jest mało popularny i mało znany wśród turystów, a zdecydowanie warto tam pojechać. Dla pustek na szlakach, pięknych rozległych widoków i ciekawych zabytków w spiskich wsiach.
Nieco zdjęć poniżej, a szczegółowszy opis pod linkiem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co, gdzie, jak tu: https://picasaweb.google.com/1148021165 ... nNmzu_LmTg#

CDN.
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 12 czerwca 2014, 22:32

Jak zwykle wszystko ładnie skadrowane. Oglądając Twoje zdjęcia zagapiłem się i nie widziałem bramki Brazylii.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 12 czerwca 2014, 22:45

I znowu, specjalistko, piękne sielankowe tereny pokazujesz!

Zaskoczyły mnie wysokości, które pokonywaliście, bo w ogóle ich nie widać na zdjęciach - wydaje się, że po niewielkich wzniesieniach się poruszaliście, a Ty piszesz o ok 1000 m n.p.m.

Musi to być chyba generalnie wysoko położony teren...

A nocleg w kangurze, czy "wynajęty"?
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 13 czerwca 2014, 20:29

Tauzen pisze:Jak zwykle wszystko ładnie skadrowane. Oglądając Twoje zdjęcia zagapiłem się i nie widziałem bramki Brazylii.
Ojej, a wielkim kibicem jesteś? Bo nie wiem, czy to duża przewina...
Dżola Ry pisze:I znowu, specjalistko, piękne sielankowe tereny pokazujesz!

Zaskoczyły mnie wysokości, które pokonywaliście, bo w ogóle ich nie widać na zdjęciach - wydaje się, że po niewielkich wzniesieniach się poruszaliście, a Ty piszesz o ok 1000 m n.p.m.

Musi to być chyba generalnie wysoko położony teren...

A nocleg w kangurze, czy "wynajęty"?
Też obawiałam się tych wysokości, ale w terenie tego tak nie czuć. A nocleg? Oczywiście, że w naszym wiernym kangurze! :)
Tereny sielankowe, to fakt... Bardzo mi się spodobały.
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 13 czerwca 2014, 22:14

W niedzielę przemieszczamy się do Szczawnicy, skąd ruszamy na pienińską pętlę wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru, na Lesnické sedlo, do Leśnicy i z powrotem do Szczawnicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Komplet zdjęć tu: https://picasaweb.google.com/1148021165 ... 63Znv-w1wE#
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 14 czerwca 2014, 13:25

Ależ ten przełom Dunajca jest malowniczy! Muszę się wybrać na taki spływ. Jedyny raz byłam jeszcze ze szkolną wycieczką, czas powtórzyć.

Prześliczne te zdjęcia z kwiatami na pierwszym planie! (np. 4, 5 od dołu).

Mam nadzieję, że kiedyś rozwinę swoją turystykę rowerową i pienińskie ścieżki będą jednymi z pierwszych, które przejadę - przepięknie tam jest również z takiej oddolnej perspektywy, nie tylko ze szczytów!
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 14 czerwca 2014, 16:09

Dżola Ry pisze:Mam nadzieję, że kiedyś rozwinę swoją turystykę rowerową i pienińskie ścieżki będą jednymi z pierwszych, które przejadę - przepięknie tam jest również z takiej oddolnej perspektywy, nie tylko ze szczytów!
Zachęcam do takiego rowerowania. Moja rowerowa kondycja jest bardzo mizerna, więc nie ma się co bać, że człowiek nie podoła. Zawsze można wypchać rower pod górę. Tym bardziej, że blisko masz B. Niski, który wydaje mi się idealny dla rowerów!
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 14 czerwca 2014, 16:35

Wiolcia pisze: Moja rowerowa kondycja jest bardzo mizerna,
Tu nawet nie o rowerową kondycję chodzi, bo nawet nie wiem, jaka ona jest...
Tu chodzi o problemy techniczne :/

Po pierwsze - pożyczyłam swój rower synowi swemu ukochanemu do Krakowa i pomimo, że on od roku jeździ już na innym, swoim, mój jakoś wciąż nie może wrócić do domu :zly:

Po drugie - nie mam bagażnika na rowery... :roll: Muszę chyba w końcu rozejrzeć się za tym. Przynajmniej będę mogła sobie odzyskać rower sama. Ale bardzo nie lubię tego rodzaju "męskich" zakupów... :/ (chętnie przyjmę jakieś
rady w tym zakresie :kukacz: )
Awatar użytkownika
Alina
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 392
Rejestracja: 19 czerwca 2011, 23:34

Post autor: Alina » 14 czerwca 2014, 20:40

Dżola Ry pisze:nie mam bagażnika na rowery...
Dżola Ry pisze:rady w tym zakresie )
Ja mogę pochwalić się bagażnikiem zakładanym na hak. Niestruty nie posiadam umiejętności użytkowania go,wszystkim zajmuje się mój mąż. Podobno jest mniejszy opór powietrza i mniej pali auto. Wada,to to,że po zamontowaniu roweru nie można otworzyć bagażnika.
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów.
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 14 czerwca 2014, 21:36

Wiolcia, tak pokazujesz pięknie te Pieniny, że mimo iż znam rejony patrzę tak trochę z otwartymi ustami i nie wierzę, że to jest to :brawo: :brawo:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 14 czerwca 2014, 23:22

Przełom Dunajca pokonałem w zeszłym roku i bardzo mi się tam podobało! Na pewno w tamte okolice jeszcze wrócę w przyszłości. Turystyka rowerowa to jest to! :)

A jaka wysokość zaliczona rowerem n.p.m. jest Twoim/Waszym rekordem ? Prowadzisz może taki statystyki ?
Awatar użytkownika
pantadziu
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 922
Rejestracja: 10 kwietnia 2013, 13:51
Kontakt:

Post autor: pantadziu » 15 czerwca 2014, 15:28

Wycieczka na Spisz rewelacyjna. Kiedyś dawno temu prowadziłem tamtędy obóz wędrowny i strasznie się zdziwiłem jak zobaczyłem dwujęzyczne napisy na sklepach, szkole, i podręczniki po (wtedy mi się wydawało, że po czesku, ale to chyba był słowacki) i kierowniczka schroniska PTSM, która mówiła, że ona to jest Spiska.

A Pieniny - dawno nie widziałem ich z tej (dolnej) strony, "Wysoka Kaśka, Chruba Baśka i Kudłata Maryśka" wyglądają świetnie ...

Ale na rowerek po górach... to chyba jestem za stary
Awatar użytkownika
Kovik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2118
Rejestracja: 18 maja 2010, 22:59
Kontakt:

Post autor: Kovik » 15 czerwca 2014, 20:01

Aleź swietne widoki nam pokazałaś
http://gorolotni.blogspot.com

Życie zaczyna się po trzydziestce
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 24 czerwca 2014, 21:57

HalinkaŚ pisze:Wiolcia, tak pokazujesz pięknie te Pieniny, że mimo iż znam rejony patrzę tak trochę z otwartymi ustami i nie wierzę, że to jest to :brawo: :brawo:
Kovik pisze:Aleź swietne widoki nam pokazałaś
Dzięki :)
pantadziu pisze:Wycieczka na Spisz rewelacyjna. Kiedyś dawno temu prowadziłem tamtędy obóz wędrowny i strasznie się zdziwiłem jak zobaczyłem dwujęzyczne napisy na sklepach, szkole, i podręczniki po (wtedy mi się wydawało, że po czesku, ale to chyba był słowacki) i kierowniczka schroniska PTSM, która mówiła, że ona to jest Spiska.

A Pieniny - dawno nie widziałem ich z tej (dolnej) strony, "Wysoka Kaśka, Chruba Baśka i Kudłata Maryśka" wyglądają świetnie ...

Ale na rowerek po górach... to chyba jestem za stary
Można zacząć od dolin. Przejażdżka wzdłuż Dunajca nie jest w ogóle skomplikowana - prawie ciągle po prostym w ładnych okolicznościach przyrody.
Robert J pisze:Przełom Dunajca pokonałem w zeszłym roku i bardzo mi się tam podobało! Na pewno w tamte okolice jeszcze wrócę w przyszłości. Turystyka rowerowa to jest to! :)

A jaka wysokość zaliczona rowerem n.p.m. jest Twoim/Waszym rekordem ? Prowadzisz może taki statystyki ?
Statystyki dopiero od tego roku sporządzamy, więc wypada, że chyba Piłatówka (1004 m). Wcześniej trochę jeździliśmy, ale nigdy jakoś bardzo, więc teraz nieco nadrabiamy. A jaka jest Twoja wysokość?
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
pantadziu
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 922
Rejestracja: 10 kwietnia 2013, 13:51
Kontakt:

Post autor: pantadziu » 24 czerwca 2014, 22:40

Wiolcia pisze:Można zacząć od dolin. Przejażdżka wzdłuż Dunajca nie jest w ogóle skomplikowana - prawie ciągle po prostym w ładnych okolicznościach przyrody.
Po mniej więcej równym to jeżdżę, i to nawet dość dużo, ale po górach to nie dam się namówić, najwyżej to byłem na G. św. Anny
ODPOWIEDZ