Klapkowicze na szlaku.
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
http://pejzaz.blog.onet.pl/Gdy-sie-koch ... 83481477,n
Patrzcie w czym oni tam weszli!!!!
Patrzcie w czym oni tam weszli!!!!
A nie wydaje Ci sę Mithape, że to mógł być fotomontaż. Dajcie wreszcie spokój tym klapkowiczom. Jak mi ojciec opowiadał, w czym po wojnie oni wchodzili na jakąś górę, to by Ci głos na głowie się najeżył. Szli w tym co mieli i doszli i do dzisiaj ich szanuję, bo dzięki takim ludziom trwają właśnie polskie i nie tylko szlaki.
filek mamy rok 2009, 21 wiek. Po wojnie to po wojnie, nikt nikomu zasług przecierania szlaków nie odbiera.
Górski szlak to nie deptak.
Już nawet nie chodzi o estetytek tylko o to ze w nieodpowiednim obówiu mozna sobie zrobić krzywde, proste.
Smiech to zdrowie. a co do fotki nowożeńców.
Jakby nie patrzeć jest to wyjątkowa chwila.
Nie poszli na wycieczke.
A kto wie zanim doszli mogli miec na stanie odpowiednie buty.
Górski szlak to nie deptak.
Już nawet nie chodzi o estetytek tylko o to ze w nieodpowiednim obówiu mozna sobie zrobić krzywde, proste.
Smiech to zdrowie. a co do fotki nowożeńców.
Jakby nie patrzeć jest to wyjątkowa chwila.
Nie poszli na wycieczke.
A kto wie zanim doszli mogli miec na stanie odpowiednie buty.
o Kurde..... ja się tu cały czas zbija z tego tematu i myslałem że ktos mnie odczyta jak ironie.. wierz mi filek, w w większości kwestii zgadza sie z Twoimi kontrowersyjnymi opiniami na forum.
I wszystkimi którzy nabijają się z klapkowiczów mówię stanowcze "NIE" juz od długiego czasu. A nowożeńcom gratuluje pomysłu.... i nawet gdybym miał sobie obetrzeć nogi w tych lakierkach to dla takiej chwili warto...
I wszystkimi którzy nabijają się z klapkowiczów mówię stanowcze "NIE" juz od długiego czasu. A nowożeńcom gratuluje pomysłu.... i nawet gdybym miał sobie obetrzeć nogi w tych lakierkach to dla takiej chwili warto...
Pomysł rewelacyjny jak dla mnie... szacuneczekmithape pisze:http://pejzaz.blog.onet.pl/Gdy-sie-koch ... 83481477,n
Patrzcie w czym oni tam weszli!!!!
Apropo chodzenia w niewłaściwym obuwiu, na jednym forum znalazłam taką historię, pozwolę sobie ją za cytować:
źródłoZ Czarnym Stawem mialem bardzo przykra przygode.
To bylo dokladnie w tym samym roku,kiedy wydarzyla sie wczesniej tragedia pod Rysami.Pamietasz te grupe uczniow przysypana lawina?
To byl czerwiec(chyba polowa czerwca)wybralismy sie do Morskiego Oka i wlasnie w tym miejscu,gdzie na fotce widac dziewczyne idaca przy Czarnym Stawie,lezala wtedy jeszcze spora warstwa sniegu,ktora schodzila w dol do samego lustra wody.Po tym sniegu przechodzilismy dalej w droge na Rysy.
W pewnej chwili zobaczylismy mezczyzne,ktory zjechal w dol po sniegu - wprost do lodowatej wody.
Probowal sie stamtad wydostac,ale sniezna pokrywa pekala pod ciezarem jego ciala i znow ladowal w wodzie.
My bylismy najblizej niego ,wiec probowalem zejsc i podac mu reke,ale i mnie porwalo w dol.
W ostatniej chwili zaczepilem obuwiem o snieg i tak zostalem w bezruchu na tej snieznej zmarzlinie.
Najmniejszy ruch,grozil zjechaniem do wody.Moi synowie probowali mi pomoc,ale i oni oraz kilka osob nie mogli tego uczynic,gdyz byli podobnie jak i ja w "Adidasach".
Dopiero dziewczyna z chlopakiem,ktorzy mieli buty "raki",zeszli w dol po sniegowo-lodowej rynnie i mogli mi podac reke,a ja z kolei facetowi w wodzie i tak wygrzebalismy sie na sciezke.Ten facet drzal z zimna jak osika,a ja najadlem sie strachu.
Facet wysuszyl ubranie i widzielismy go pozniej w drodze na Rysy.
Ale byl uparty!
Ostatnio zmieniony 17 lipca 2009, 0:04 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Szkoda gadać, schodząc z kumplem w poniedziałek z Rysów widzieliśmy faceta zjeżdżającego najpierw po kamieniach, a potem po śniegu (nic mu się nie stało), rodzinkę która podjęła słuszna decyzje o odwrocie, ale trzeba było im pomóc przy przejściu przez płat śniegu.
"Normalny" widok to osoby idące w adidasach ale była też dziewczyna idąca w baletkach!!
"Normalny" widok to osoby idące w adidasach ale była też dziewczyna idąca w baletkach!!
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd