Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Cześć,
Po 3 latach wracam w Bieszczady w ramach imprezy "Biesy i Czady czyli jesienne łazikowanie po połoninach".
Przyjeżdżamy do Wetliny czwartkowego wieczora po 21 i zasiadamy do kolacji przygotowanej przez super kucharki z PTTK Wetlina
Po kolacji zakwaterowanie w pawilonie i impreza w schroniskowej knajpie - jest wszystko - dobre napitki - dobra muzyka - doborowe towarzystwo
Dlatego drugiego dnia troszkę ciężko się wstawała na 8 na śniadanie po którym ruszamy do Mucznego.
Jeszcze tydzień wcześniej prognozy pogody nie rozpieszczały jednakże z dnia na dzień miało być coraz lepiej
Lecimy ku Bukowemu Berdu za znakami żółymi - niestety nigdzie nie było pieczątki bo wszędzie ktoś zaj...ł
Jest piątek a ludzi takie masy że głowa boli... ale cóż po wykupieniu biletów drałujemy monotonnie ku górze taplając się w coraz większym błocie - ale to dla Bieszczadu standard.
Po około godzince pokazują się widoki - petarda
Następnie po dłuższym popasie drałujemy dalej ku Bukowemu Berdu. Pogoda cały czas wyśmienita, nie jest zimno, chmury przewalają się po niebie - nie mogłem sobie wymarzyć nic lepszego
Bukowe Berdo - jestem tutaj drugi raz i podoba mi się jeszcze bardziej - tylko ten tłok cholerka...
Z Bukowego standardowe masakryczne zejście na przełęcz aby ponownie wdrapywać się w kierunku siodła pod Tarnicą. Z daleka podejście robi już mega wrażenie
Nie powiem, niby nie daleko ale wycisnęło z nas to siódme poty - masakra.
Tarnica - nie byłem od 4 lat na niej - ostatnim razem zostałem na przełęczy bo pogoda była chusteczkowa - ale teraz te schody co zrobili - nie spodobało mi się. Może w błocie to coś daje ale Bieszczady w ostatnim czasie zaczynają się zmieniać dosyć mocno a wg mnie nie o to chodzi...
Dalsza część to spacerek GSB ku Ustrzykom. Pierwszy etap zajebisty, mega widoki na Tarnicę i Caryńską, dalszy etap to monotonne zejście.... grunt że zeszło dosyć sprawnie
Całą trasa zajęła nam około 8h z licznymiiiii przerwami, zrobiliśmy coś koło 18 km.
Komplet tutaj - https://photos.app.goo.gl/ZfT1irsJyFh9PdrK9
Po 3 latach wracam w Bieszczady w ramach imprezy "Biesy i Czady czyli jesienne łazikowanie po połoninach".
Przyjeżdżamy do Wetliny czwartkowego wieczora po 21 i zasiadamy do kolacji przygotowanej przez super kucharki z PTTK Wetlina
Po kolacji zakwaterowanie w pawilonie i impreza w schroniskowej knajpie - jest wszystko - dobre napitki - dobra muzyka - doborowe towarzystwo
Dlatego drugiego dnia troszkę ciężko się wstawała na 8 na śniadanie po którym ruszamy do Mucznego.
Jeszcze tydzień wcześniej prognozy pogody nie rozpieszczały jednakże z dnia na dzień miało być coraz lepiej
Lecimy ku Bukowemu Berdu za znakami żółymi - niestety nigdzie nie było pieczątki bo wszędzie ktoś zaj...ł
Jest piątek a ludzi takie masy że głowa boli... ale cóż po wykupieniu biletów drałujemy monotonnie ku górze taplając się w coraz większym błocie - ale to dla Bieszczadu standard.
Po około godzince pokazują się widoki - petarda
Następnie po dłuższym popasie drałujemy dalej ku Bukowemu Berdu. Pogoda cały czas wyśmienita, nie jest zimno, chmury przewalają się po niebie - nie mogłem sobie wymarzyć nic lepszego
Bukowe Berdo - jestem tutaj drugi raz i podoba mi się jeszcze bardziej - tylko ten tłok cholerka...
Z Bukowego standardowe masakryczne zejście na przełęcz aby ponownie wdrapywać się w kierunku siodła pod Tarnicą. Z daleka podejście robi już mega wrażenie
Nie powiem, niby nie daleko ale wycisnęło z nas to siódme poty - masakra.
Tarnica - nie byłem od 4 lat na niej - ostatnim razem zostałem na przełęczy bo pogoda była chusteczkowa - ale teraz te schody co zrobili - nie spodobało mi się. Może w błocie to coś daje ale Bieszczady w ostatnim czasie zaczynają się zmieniać dosyć mocno a wg mnie nie o to chodzi...
Dalsza część to spacerek GSB ku Ustrzykom. Pierwszy etap zajebisty, mega widoki na Tarnicę i Caryńską, dalszy etap to monotonne zejście.... grunt że zeszło dosyć sprawnie
Całą trasa zajęła nam około 8h z licznymiiiii przerwami, zrobiliśmy coś koło 18 km.
Komplet tutaj - https://photos.app.goo.gl/ZfT1irsJyFh9PdrK9
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Oj chciałby się w Bieszczady ale jak człek pomyśli o tych tłumach i że głupie 300km jedzie się pieć i pół godziny a czasami sześć i pół i człowiek sobie uświadomi że niewiele dłużej można dotrzeć w fajne miejsca w Austrii.... to się odechciewa jechać w Bieszczady
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Kolory w Bieszczadach są bajeczne o tej porze roku, a Bukowe Berdo chyba w tym przoduje.
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Ech z zazdrością oglądam te widoki.
Wstępnie miałem na ten weekend pojechać. Ale pogoda, remont a na końcu covid popsuł wszystko, znaczy nie mamy covida, ale u żony w pracy jest i nie wiadomo czy nie będzie kwarantanny...
Wstępnie miałem na ten weekend pojechać. Ale pogoda, remont a na końcu covid popsuł wszystko, znaczy nie mamy covida, ale u żony w pracy jest i nie wiadomo czy nie będzie kwarantanny...
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Jesienne kolory to teraz się zaczynają już z czerwieniejącymi liścmi ... my byliśmy jeszcze jednak troszkę za wcześnie ale i tak było mega
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Jesienne łazikowanie po Bukowym Berdzie to sama rozkosz
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
Też tam byliśmy, jeszcze ten wiatr, było wspaniale .
Re: Bieszczady Tarnica 9.10.2020
O o o to to! właśnie tam kiedyś nazwałem ten wiatr Tchnieniem Boga
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <