Ciekawe czy tu do nas trafi?
23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Ciekawe czy tu do nas trafi?
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Lucy, Twoja relacja oddaje wszystko!!!
Dodam tylko, że gdy staliśmy przy grobie Otylii, znów po burzy wyszło słońce.
Dzięki wszystkim za spotkanie i wspólne wędrowanie.
Dodam tylko, że gdy staliśmy przy grobie Otylii, znów po burzy wyszło słońce.
Dzięki wszystkim za spotkanie i wspólne wędrowanie.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Zrzęda dziękuję za to wspomnienie o Otyli. Dałaś możliwość w pewnym stopniu odczucia tej formy pożegnania naszej forumowiczki.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
I ja też dziękuję. Tilia zawsze zostanie w mej pamięci.Choć nie mogłem być z wami na miejscu jej spoczynku to duszą byłem z wami.W sierpniu zawitam tam z wiązanką kwiatów i ostatnim pożegnaniem.Kiedyś się z nią spotkam.heathcliff pisze: ↑25 lipca 2017, 20:51Zrzęda dziękuję za to wspomnienie o Otyli. Dałaś możliwość w pewnym stopniu odczucia tej formy pożegnania naszej forumowiczki.
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Brawo Lucyna
Ja też raptem 4 fotki na krzyż ustrzeliłem.....może to kwestia nastroju chwili.
A pan sąsiad i burza to takie figle Otylii
Ja też raptem 4 fotki na krzyż ustrzeliłem.....może to kwestia nastroju chwili.
A pan sąsiad i burza to takie figle Otylii
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Było mi bardzo przykro, że choć wywołałam wilka z lasu swoim wpisem o Tilii i Czantorii, nie mogłam być tam z Wami i snuć swoich wspomnień o Niej... Ale muszę się już trzymać blisko domu, bo wkrótce Rysio pojawi się na tym świecie, a jego przyjście nie będzie tak całkiem proste - mogę być potrzebna...Zrzęda pisze: ↑24 lipca 2017, 18:20
Kiedy w niedzielne popołudnie stanęliśmy nad Jej grobem, na niedużym, malowniczym cmentarzyku w Godziszewie, popłynęły wspomnienia… Zjazdowe, wigilijkowe i te zwyczajne, wycieczkowe. Ktoś opowiedział o swoim pierwszym z Nią spotkaniu, ktoś inny o jakiejś wspólnej górskiej przygodzie, ktoś o zabawnej sytuacji z Tilią w roli głównej. „A pamiętacie jak…?”
Popłynęły opowieści o cudownej, ciepłej kobiecie, zarażającej współtowarzyszy niewyczerpanym entuzjazmem, która z niemal dziecięcym zachwytem patrzyła na świat, niezmiennie odnajdując w nim niewidoczne dla większości z nas małe cuda tego świata…
Chciałabym jednak podzielić się swoim wspomnieniem o tym, jak Tilkę poznałam, bo bardzo dobrze ten dzień, tę wycieczkę pamiętam.
To było 4 października 2009 roku. Poszliśmy wtedy dużą grupą GSów na Czerwone Wierchy. Był też wtedy ze mną (oprócz Kuby-Snufkina) mój Piotrek. Tilka szła ze swoim synem Mariuszem.
Dużo wtedy szliśmy we czwórkę, na końcu, bo zarówno Piotrek jak i Tilia byli bardzo słabi i szli powoluśku, bardzo często odpoczywając. My jeszcze nie wiedzieliśmy, że Piotrek jest taki chory...
Pamiętam, jak bardzo, jak z całych sił Tilia wchodziła kolejne metry, jak od czasu do czasu wątpiła i jak ją dopingował i wspierał z wielkim sercem jej syn. To było piękne i wzruszające patrzeć na jego cierpliwość i miłość, z jaką pomagał Mamie spełnić (nawet podciągając ją za rękę) jej marzenie. A potem patrzeć na niewyobrażalną radość Tilki, że dała radę, że jest na kolejnych szczytach Czerwonych Wierchów, że widzi cały świat u swych stóp.
Tego nie można nie docenić... nie można zapomnieć!
To moje najsilniejsze wspomnienie o Tobie, Tilia!
I gratuluję Ci dzieci! Pięknie je wychowałaś! Widziałam, że oboje robili co mogli, żeby Ci nieba przychylić...
Spoczywaj w pokoju...
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Dziś rano aktywowało się na fejsie konto Otylii,zagadnąłem ale brak reakcji,ciekawe kto to był?
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Mirku, może syn, albo ktoś z rodziny.
Kochani, nie zapomnijcie dziś lub jutro o jednym zniczu dla Otki [*]
Kochani, nie zapomnijcie dziś lub jutro o jednym zniczu dla Otki [*]
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Fejs mi dziś przypomniał zdjęcie cmentarza na Pęksowym Brzyzku sprzed kilku lat. A pod nim komentarz Otylii, że to właśnie ja Jej po raz pierwszy pokazałam ten cmentarz... Tak jakoś mi się smutno zrobiło...
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Re: 23.07. 2017 Czantoria - Pamięci Otylii
Tego to i ja się domyśliłem ale w pierwszej chwili byłem zaskoczony,szkoda że ta osoba nie odezwała się.
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata