15.01.2012 - Zagubieni na Pilsku
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
A ja jeszcze dodam, że moim zdaniem ten narciarz miał farta, że Was spotkał. Gdyby ta zamieć go dopadła jak był sam, mogłoby się to skończyć dla niego gorzej. W takich sytuacjach lepiej być w grupie, bo raz- jeden drugiemu może pomóc, dwa- łatwiej panować nad emocjami w takim stresie (a panika jest najgorsza).
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Aż mnie zmroziło jak czytałam relację. Zaraz też przypomniałam sobie nasze wyjście w sobotę na Rycerzową. Szliśmy z Asią, małym Wojtusiem i Adminem Grzegorzem. Końcówka szlaku po wyjsciu z lasu była już tak ciężka, że odechciało się nam wszystkiego. Zapadaliśmy się po pupę, a w grupie małe dziecko. Mieliśmy porządnego stresa, ale pracownicy ze schroniska przetarli nam ostatni kawałek szlaku na skuterach i już bezpiecznie dotarliśmy do pozostałej grupy.
Brawa dla całej ekipy za rozwagę, determinację no i chyba przy tym wszystkim wielkie szczęście, bo mogło się to różnie zakończyć. :>
Brawa dla całej ekipy za rozwagę, determinację no i chyba przy tym wszystkim wielkie szczęście, bo mogło się to różnie zakończyć. :>
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Uuu, toście poszaleli
Szkoda, że mnie z Wami nie było, ba akurat kompas zawsze mam przy sobie w górach - wprawdzie jeszcze nigdy nie był mi potrzebny, ale "strzeżonego... " wiadomo... (chociaż tak sobie myślę, że nawet wtedy nie obyłoby się bez spotkania z ratownikami, bo takiego brnięcia przez zaspy moje liche płuca raczej by nie zniosły i skończyłoby się zjazdem w goprowskim toboganie... )
A tak poważnie: gratulacje - za wytrwałość, zimną krew, no i za... przygodę, o której długo będziecie pamiętać.
Szkoda, że mnie z Wami nie było, ba akurat kompas zawsze mam przy sobie w górach - wprawdzie jeszcze nigdy nie był mi potrzebny, ale "strzeżonego... " wiadomo... (chociaż tak sobie myślę, że nawet wtedy nie obyłoby się bez spotkania z ratownikami, bo takiego brnięcia przez zaspy moje liche płuca raczej by nie zniosły i skończyłoby się zjazdem w goprowskim toboganie... )
A tak poważnie: gratulacje - za wytrwałość, zimną krew, no i za... przygodę, o której długo będziecie pamiętać.
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Nie mają sił iść dalej? Co to kur** za bzdury????
te media są poje****.
Wieczorem pewnie podadzą, że goniły nas głodne wilki, wszyscy byli na skraju śmierci, obgryzaliśmy z głodu korę z drzew i uprawialiśmy seks grupowy, zeby sie ogrzać.
czego się tu nie wymysli, żeby sensacją pachniało i zeby lepiej się sprzedało....
te media są poje****.
Wieczorem pewnie podadzą, że goniły nas głodne wilki, wszyscy byli na skraju śmierci, obgryzaliśmy z głodu korę z drzew i uprawialiśmy seks grupowy, zeby sie ogrzać.
czego się tu nie wymysli, żeby sensacją pachniało i zeby lepiej się sprzedało....
sokół o czym piszesz?sokół pisze:Nie mają sił iść dalej? Co to kur** za bzdury????
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
O tym: (za linkiem aniolka)adamek pisze: sokół o czym piszesz?
Pomógł GPS w telefonie- ratownicy Beskidzkiej Grupy Gopr odnaleźli 8 zaginionych turystów.
W niedzielę w rejonie masywu Pilska w Beskidzie Śląskim Grupa Beskidzka GOPR prowadziła poszukiwania 8-osobowej grupy turystów.
"Poinformowali nas sami poszkodowani, że już nie mają sił iść dalej. Rozpoczęliśmy więc akcję poszukiwawczą. Zaginieni sami nie wiedzieli w jakim miejscu się znajdują. Dobrze, że w telefonie jedna z osób zaginionych miała nadajnik GPS, dzięki temu mogliśmy precyzyjnie namierzyć, w jakim miejscu się znajdują i dzięki temu do nich dotrzeć" -informuje Łukasz Dunat, ratownik dyżurny Beskidzkiego GOPR.
Odnalezioną grupę turystów sprowadzono do Korbielowa. Akcję zakończono w niedzielę ok. godz. 22.00.