KĄCIK KULINARNY G-Sów

W tym dziale porozmawiasz na każdy temat nie związany z górami. Ten dział ma na celu lepsze poznanie forumowiczów i może stać się przydatny w rozwiązywaniu codziennych problemów.

Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 04 grudnia 2011, 13:16

Dżola Ry pisze:7. Włożyć do piekarnika i piec (w zależności od wielkości gara, ja jak już się wezmę, robię ilości przemysłowe) 2-3 godziny.
Jakaś zalecana temperatura?
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 04 grudnia 2011, 13:22

Grochu pisze:Jakaś zalecana temperatura?
Jeeeny, nie mam pojęcia... Na pewno niezbyt wysoka, szczególnie, jeśli będzie ich dużo, żeby te zewnętrzne się nie spaliły, zanim te w środku złapią temperaturę.

Lepiej dłużej, ale na "małym ogniu"

I zapomniałam napisać - żadnych sosów do tych gołąbków nie stosujemy!

Grochu, mam nadzieję, że dasz spróbować :D Ktoś musi przecież ocenić, czy Ci wyszły tak, jak trzeba :lol:
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 04 grudnia 2011, 18:03

Dżola Ry pisze:Grochu, mam nadzieję, że dasz spróbować Ktoś musi przecież ocenić, czy Ci wyszły tak, jak trzeba
Postaram się na karkonoski Zlot zrobić :)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 04 grudnia 2011, 19:40

Elizz pisze: spróbuję wg tego: http://kotlet.tv/chleb-pszenny-zwykly
spróbowałam :)

no i mogę polecić w/w przepis - ja dodałam jednak po ok 300 g mąki pszennej typ 550 i 2000 (razowa) oraz pestki dyni i słonecznika i sezam :)

przepis jest prosty, ale trzeba się naczekać :/
Załączniki
IMG_1098.JPG
(66.8 KiB) Pobrany 1054 razy
ania.
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 277
Rejestracja: 25 listopada 2009, 9:24

Post autor: ania. » 10 grudnia 2011, 10:24

HalinkaŚ pisze:CIASTO;
45 dag mąki
8 dag cukru
3 łyżki miodu sztucznego
1 jajko
1 łyżeczka sody
22 dag margaryny
Te wszystkie składniki połączyć ze sobą na stolnicy i wyrobić ciasto-2 placki, piec na złoty kolor na 150 stopni C,
BISZKOPT;
4 jaja, do żółtek dodać 1 łyżkę octu i 1 łyżeczkę proszku do pieczenia. Białka ubić na sztywno, dodać 4 łyżki cukru. Ubić. Połączyć z 4 łyżkami mąki i dokładnie wymieszać. Upiec na 180 stopni C ok,30-45 min w zależności od swojego piekarnika.
MASA BUDYNIOWA;
8 dag cukru,
1/2 l. mleka
1łyżka mąki zwykłej
2 łyżki maki ziemniaczanej
25 dag margaryny
1 cukier waniliowy
Margarynę dodajemy do gorącego budyniu, mieszamy na jednolitą masę i gorącą wylewamy na placki.
POLEWA;
2 łyżki kakao
2 łyżki margaryny
2 łyżki wody
1/2 szklanki cukru
Rozpuścić to wszystko razem na jednolitą masę.
Ułożenie placków.
Placek z miodem + masa = biszkopt +masa, = placek z miodem + polewa.

Halinko poranna kawa już zaliczona. Twoje ciasto jest pycha, na Turbaczu niestety nie miałam okazji go posmakować, ale teraz mogę się już nim delektować :jupi:

Tak jak obiecałam zrobiłam zdjęcie Twojego cuda:
Załączniki
ciasto halinki.JPG
(82.1 KiB) Pobrany 1025 razy
ciasto halinki (2).JPG
(81.76 KiB) Pobrany 1025 razy
Awatar użytkownika
Manek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 73
Rejestracja: 09 grudnia 2011, 15:48

Post autor: Manek » 10 grudnia 2011, 23:57

ania. pisze:Tak jak obiecałam zrobiłam zdjęcie Twojego cuda
No to nockę mam z głowy...
Czy jest w pobliżu jakaś cukiernia :!: :!: :!: :!:
Podpis:
To je JO :-)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 11 grudnia 2011, 11:00

ania. pisze:Halinko poranna kawa już zaliczona. Twoje ciasto jest pycha
a wracając do tego ciasta, ja go piekę na dużej, kwadratowej brytfannie.
Aniu, jest mi miło, że ciasto smakowało. Jak wrócę z pracy to podam jeszcze przepis na wspaniałe ciasto cytrynowe, ale to dopiero wieczorem. :>
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 11 grudnia 2011, 22:00

Cytrynowe ciasto
Upiec biszkopt z 6 jaj.
3 budynie śmietankowe ugotować w 2 szklankach wody, ściągnąć z ognia i dodać 1 szkl. cukru, wymieszać. Dodać 3 łyżki masła + sok z 3 cytryn. Mieszać intensywnie i wylać na biszkopt.
0,5 l kremówki 30% ubić z 2 łyżkami cukru pudru + 2 zagęstniki + sok z 1 cytryny, rozprowadzić po cieście.
4 paczki herbatników zwykłych ułożyć na budyń i kremówkę.
Lukier;
9 łyżek cukru pudru
3 łyżki spirytusu
3 łyżki soku z cytryny.
Gotowy lukier rozprowadzić po herbatnikach.
Ciasto należy wsadzić do lodówki.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
ania.
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 277
Rejestracja: 25 listopada 2009, 9:24

Post autor: ania. » 11 grudnia 2011, 22:09

HalinkaŚ pisze:Cytrynowe ciasto
mniammm
to już wiem co będę piekła na przyszły weekend.

Elizz weszłaś mi na ambicję z tym chlebkiem i wczoraj też upiekłam chlebek, przepis mojego wypieku napiszę w późniejszym terminie.
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 12 grudnia 2011, 17:26

ania. pisze:Elizz weszłaś mi na ambicję z tym chlebkiem i wczoraj też upiekłam chlebek, przepis mojego wypieku napiszę w późniejszym terminie.
i jak, udało się? czekam na przepis, nie zamierzam poprzestać na 1 bochenku :)
ania.
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 277
Rejestracja: 25 listopada 2009, 9:24

Post autor: ania. » 12 grudnia 2011, 21:38

przepis na dwa bochenki chleba:

1 kg mąki
troszkę więcej niż pół kostki drożdży
1 łyżki cukru
1 łyżka soli
3 szkl. ciepłej wody
2-3 łyżki oleju
woreczek kaszy gryczanej i/lub np. słonecznik itp

z wody, mąki, drożdży i cukru robimy rozczyn i odstawiamy na chwilkę w ciepłe miejsce, kaszę gotujemy przez max 5 min, pozostałe składniki łączymy, wodę dodajemy stopniowo w zależności od potrzeb (zwyczajowo są to trzy szkl.). Na koniec dodajemy kaszę, pozostawiamy w misce do wyrośnięcia. Gdy już wyrośnie należy wyłożyć do wysmarowanej formy keksowej i ponownie pozostawić do wyrośnięcia. Piec w 180 st.C przez ok 1 godz. 20 min. po upieczeniu najlepiej od razu wyciągnąć z blaszki, żeby chlebek w całości był chrupiący (pozostawiony w blaszce do wystygnięcia może się "zaparzyć")
Załączniki
chleb.JPG
(70.75 KiB) Pobrany 1162 razy
ania.
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 277
Rejestracja: 25 listopada 2009, 9:24

Post autor: ania. » 12 grudnia 2011, 21:51

Dla tych co lubią coś na szybko:
sałatka z brokułów z fetą i migdałami

brokuły
ser feta
płatki migdałowe
4-5 łyżek oliwy
łyżeczka musztardy
1/2 łyżeczki miodu
pieprz
3-4 ząbki czosnku
odrobina gorącej wody
sól

Brokuły gotujemy tak, żeby nie były zbyt miękkie. Z oliwy, miodu, musztardy , czosnku, i pieprzu robimy sos, żeby nie było grudek rozprowadzamy go dosłownie z odrobiną gorącej wody. Płatki migdałów prażymy na suchej patelni. Układamy brokuły, na nich pokrojoną fetę, polewamy sosem i posypujemy migdałami.
Sałatka ta idealnie komponuje się z mięsem np. schabem kurczakiem itp.
Dla mnie osobiście to "niebo w gębie", bardzo lubię taką kombinację smaków i zapewniam, że panowie też.
Zdjęcie poniżej sałatki z mięskiem.
Załączniki
sałatka.JPG
(84.51 KiB) Pobrany 1157 razy
Mike

Post autor: Mike » 12 grudnia 2011, 21:59

ania. pisze:sałatka z brokułów z fetą i migdałami
Aniu, smakowicie to wygląda, chlebek zresztą też. Trzeba przetestować :D
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8697
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 12 grudnia 2011, 22:05

Aniu będziesz mnie miała na sumieniu, przy Twoich przepisach i fotkach doznaje ślinotoku co może spowodować odwodnienie organizmy, a to prowadzi do zejścia :D .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
ania.
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 277
Rejestracja: 25 listopada 2009, 9:24

Post autor: ania. » 12 grudnia 2011, 22:17

PiotrekP pisze:Aniu będziesz mnie miała na sumieniu, przy Twoich przepisach i fotkach doznaje ślinotoku co może spowodować odwodnienie organizmy, a to prowadzi do zejścia :D .
Przepraszam, jeżeli powoduję takie reakcje, ale przyznaję, że jedzenie i gotowanie jest moją pasją, uwielbiam to, kocham. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jestem chyba już uzależniona od słodyczy, ciast, ciasteczek, czekoladek itp. i jak tak sobie pojem to wtedy muszę chodzic po górach, żeby zbędne kilogramy nie przybywały :lol:
ODPOWIEDZ