Aniu super przepis Zrobiłam dziś.Wyszło przepysznie,dodałam tylko więcej czosnkuania. pisze:naleśniki ze szpinakiem w sosie pomidorowym
KĄCIK KULINARNY G-Sów
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
PORTERÓWKAgaza pisze:Piwo wlewamy do garnka,wsypujemy cukry,dodajemy goździki, łyżeczkę kawy rozpuszczalnej,wlewamy miód,wsypujemy cynamon gałkę muszkatołową i gotujemy do momentu wrzenia stale mieszając,po czym odstawiamy.Gdy piwo ostygnie do ok.40 st.C wlewamy spirytus po ściankach garnka po ostygnięciu wlewamy do butelek.Porterówkę można pić już na drugi dzień,ale polecam odczekać co najmniej miesiąc aż wszystko się przegryzie
Gaza , czy po ostygnięciu odfiltowujemy farfocle z płynu od razu , czy dopiero po okresie lezakowania ? I drugie pytanie : czy można zmniejszyć ilość dodanego cukru i czy może mieć to wpływ na zalecany smak ?
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
1.Ja przelewam do butelek od razu i co jakiś czas butelką potrząsamMariusz G. pisze:Gaza , czy po ostygnięciu odfiltowujemy farfocle z płynu od razu , czy dopiero po okresie lezakowania ? I drugie pytanie : czy można zmniejszyć ilość dodanego cukru i czy może mieć to wpływ na zalecany smak ?
2.Można zmniejszyć z tym,że tylko cukier zwykły,albo cukier waniliowy można zastąpić laską wanilii,ale smak daje właśnie ten cukier waniliowy(lub laska wanilii)
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Gaza , ponawiam pytanie. Ten cały osad z dodatków... Czy przecedzić od razu po podgotowaniu , czy to musi się jakoś razem jeszcze przez jakiś czas przegryzać i filtrujemy po pewnym czasie ?Mariusz G. pisze:czy po ostygnięciu odfiltowujemy farfocle z płynu od razu , czy dopiero po okresie lezakowania
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
ja cedziłem zaraz po ostygnięciu i trzeba wyłowić wszystkie goździkiMariusz G. pisze:Gaza , ponawiam pytanie. Ten cały osad z dodatków... Czy przecedzić od razu po podgotowaniu , czy to musi się jakoś razem jeszcze przez jakiś czas przegryzać i filtrujemy po pewnym czasie ? 8)
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
No więc tak...Zrobiłem w dwóch wersjach. Pierwsza wg. przepisu. No , ja jestem bardziej wytrawny facet i to mi się trochę wydało za słodkie. Takie bardzo "piernikowate" . Druga wersja : trochę mniej cukru , wanilia w lasce ( mniej słodyczy , ale bardziej intensywny smak ) , dalej : dodałem troszkę cytryny i soli. Zintensyfikowało smak. I wiecej spirytusu. Rozgrzewa , że para idzie z nosa. Myślę , ze nalewka powinna mieć tak między 50 , a 60 koni. Wtedy jest prawdziwy efekt. Przywiozę próbkę na zjazd. Pozdrogaza pisze:ja cedziłem zaraz po ostygnięciu i trzeba wyłowić wszystkie goździki
_________________
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Halinko, biorę się właśnie za Twoje ciasto :> Rany, mam nadzieję, że wyjdzie mi choć w połowie jak pyszne jest z przepisu :> szkoda, że nie mogłam go spróbować na Turbaczu Dobrze, że Katarzyny jest chyba tylko 4 razy w rokuHalinkaŚ pisze:Dzwonek powiedział/-a:
przepis na ciasto z Turbacza
Proszę bardzo Aniu.
Kasiu, życzę powodzenia w wypiekaniu i smacznego po upieczeniu. Na pewno wyjdzie, jest dość łatwe.Katarynka pisze:Halinko, biorę się właśnie za Twoje ciasto
wszystkiego dobrego z okazji tych 4 razy w rokuDobrze, że Katarzyny jest chyba tylko 4 razy w roku
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Lubię eksperymentować w kuchni i robię często potrawy znalezione na necie lub w gazecie kulinarnej. Ostatnio zrobiłam quiche, oto przepis:
20 dag mąki, 10 dag masła, 15 dag szynki, trochę pora, 10 dag żółtego sera (ja dodałam trochę żółtego i trochę fety), 4 jajka, 250 ml gęstej śmietany (ja użyłam 36% tł), gałka muszkatołowa, sól, pieprz
z masła, mąki odrobiny soli i trzech łyżek zimnej wody wyrabiamy ciasto, formujemy w kulkę, zawijamy w folię i wkładamy na pół godz. do lodówki. Po upływie tego czasu wałkujemy ciasto i wykładamy na blaszkę do tarty lub zwykłą okrągła i wkładamy do piekarnika na 15 min na 200 stopni C. W tym czasie mieszamy jajka ze śmietaną i wrzucamy do tego pokrojoną w paski szynkę, podsmażony por, ser oraz przyprawy (jak ktoś np. nie jada mięsa może dodać różne warzywa np. brokuł, paprykę lub podsmażone pieczarki, wszystko wg uznania). Gdy ciasto odsiedzi swoje w piekarniku wylewamy na nie całą masę i pieczemy jeszcze ok 30 min.
Poniżej zdjęcie, bo przyznaję, że sama jak szukam inspiracji to wolę kiedy przepisy są ze zdjęciami, więc zrobiłam i posyłam.
20 dag mąki, 10 dag masła, 15 dag szynki, trochę pora, 10 dag żółtego sera (ja dodałam trochę żółtego i trochę fety), 4 jajka, 250 ml gęstej śmietany (ja użyłam 36% tł), gałka muszkatołowa, sól, pieprz
z masła, mąki odrobiny soli i trzech łyżek zimnej wody wyrabiamy ciasto, formujemy w kulkę, zawijamy w folię i wkładamy na pół godz. do lodówki. Po upływie tego czasu wałkujemy ciasto i wykładamy na blaszkę do tarty lub zwykłą okrągła i wkładamy do piekarnika na 15 min na 200 stopni C. W tym czasie mieszamy jajka ze śmietaną i wrzucamy do tego pokrojoną w paski szynkę, podsmażony por, ser oraz przyprawy (jak ktoś np. nie jada mięsa może dodać różne warzywa np. brokuł, paprykę lub podsmażone pieczarki, wszystko wg uznania). Gdy ciasto odsiedzi swoje w piekarniku wylewamy na nie całą masę i pieczemy jeszcze ok 30 min.
Poniżej zdjęcie, bo przyznaję, że sama jak szukam inspiracji to wolę kiedy przepisy są ze zdjęciami, więc zrobiłam i posyłam.
- Załączniki
-
- quiche.JPG
- (81.45 KiB) Pobrany 1330 razy
Jejciuuuuu.....postaram się, ale u mnie głównym składnikiem sałatek jest......improwizacja . Ale spróbuję to odtworzyć. Rozumiem, że chodzi o to co jadłaś na Markowych?i84 pisze:Grochu, wrzuć proszę przepis na tą pyszną pikantną sałatkę, którą miałeś na zjeździe babiogórskim
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
takGrochu pisze:Rozumiem, że chodzi o to co jadłaś na Markowych?
tak pi razy oko I tak nigdy nie robię ściśle wg przepisu. Najważniejsze są przyprawyGrochu pisze:ale u mnie głównym składnikiem sałatek jest......improwizacja ?
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry