Sejm uchwalił ustawę o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
Sejm uchwalił ustawę o bezpieczeństwie i ratownictwie w góra
1 lipca 2011 r. Sejm uchwalił ustawę o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich. Tekst ustawy przekazany do Senatu zgodnie z art. 52 regulaminu Sejmu => http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/3447_u.htm
Pozdrawiam
Lech z Poznania
Lech z Poznania
Ejże ... Przeciez Lech tylko wrzucił linka do tekstu ustawy . I to bez słowa komentarza. Nie bądż Mirku złosliwy na wyrostmirek pisze:No i doigrałeś się,Lech teraz będzie w nieskończoność coś udowadniał.
Masz oczywiście rację , ale pozostaje pytanie : co rozumiemy przez stan nietrzeżwości ? Ustawodawca nie określa tego jednoznacznie . Chodzi o to czy kieruje się normą wg. np. Kodeksu Drogowego czyli promile, czy stan jest ten jest określany na podst. zachowania ? Osobiście widywałem już na stokach osobników , którzy zachowywali się jak debile ,będąc jednocześnie trzeżwymi jak niemowlęta.PiotrekP pisze:Przeleciałem te wypociny prawnicze, uwaga do art. 44 pkt. 1 - dlaczego karze grzywny, to powinno być przestpstwo i odpowiadać KK. Spowodowanie wypadku w tym stanie to jak dla mnie to usiłowanie zabójstwa.
_________________
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
A takie zachowanie to już jest chamstwo. W Austrii za takie zachowanie dają mandaty i usuwają ze stoku.Pojawiło się małe światełko w tunelu, widziałem już na naszych stokach policjantów ( dobrze jeźdżacych na nartach), to troszkę utęperowało chamstwo na stoku.Mariusz G. pisze:Osobiście widywałem już na stokach osobników , którzy zachowywali się jak debile ,będąc jednocześnie trzeżwymi jak niemowlęta.
Mnie jeszcze jedno denerwuje - na trasach czarnych próbują uczyć się adepci jazdy na nartach czy desce. Bo on przeciesz musi tą trasę pokanać, a to jest niebezpieczne dla niego jak i dla dobrze jeźdżacych.
Mirku , mi to nie przeszkadza . Jak temat mi nie pasi , to nie czytam , a już na pewno nie komentuję. Niemniej przyznać musisz , że właśnie Lech jest jedną z niewielu osób , które na bierząco śledzą i wstawiają informacje o przepisach , ustawach , rozporządzeniach itd. , o istnieniu których nawet byśmy nie wiedzieli . Bo normalny człowiek takiego prawniczo-urzędniczego bełkotu nie trawi i podświadomie od tego trzyma się z daleka. Nie mówiac już o szukaniu czegoś takiego.mirek pisze:Mariusz G.nie jestem złośliwy,poczytaj mądrości Lecha w innych tematach a zrozumiesz o co mi chodzi. A komentarze na Lecha na nasze komentarze pojawią się jak amen w pacierzu
Przepisy to konik Lecha i trzeba to uszanować. Każdy ma jakiegoś hopla.
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
[quote="PiotrekP"][quote="mirek"]A komentarze na Lecha na nasze komentarze pojawią się jak amen w pacierzu[/quote]
Forum służy do wymiany pogłądów i dopuki nikogo nie obraża zawsze jest pożyteczne.[/quote]
I ja tak myślę ... a co do Lecha to udowodnił nie raz ,że ma też OSOBOWOŚĆ ! (jego zainteresowania to nie tylko przepisy ale też wędrówki,malarstwo, gitara i śpiew.... )Dla mnie to prawdziwy turysta ... Pozdrawiam.
Forum służy do wymiany pogłądów i dopuki nikogo nie obraża zawsze jest pożyteczne.[/quote]
I ja tak myślę ... a co do Lecha to udowodnił nie raz ,że ma też OSOBOWOŚĆ ! (jego zainteresowania to nie tylko przepisy ale też wędrówki,malarstwo, gitara i śpiew.... )Dla mnie to prawdziwy turysta ... Pozdrawiam.
A właśnie dodam komentarz, ale nie do komentarzy dyskutantów, a do ustawy. Otóż w ustawie tej w art.2.1. tak określa się góry: „rozumie się przez to obszar Beskidu Niskiego, Beskidu Wyspowego, Beskidu Średniego, Beskidu Sądeckiego, Beskidu Żywieckiego, Beskidu Małego, Beskidu Śląskiego, Bieszczadów, Gorców, Pienin, Sudetów Wschodnich, Sudetów Środkowych, Sudetów Zachodnich, Tatr, pasma Spisko-Gubałowskiego oraz Wyżyny Krakowsko-Wieluńskiej z wyłączeniem obszarów jednostek osadniczych i dróg publicznych;”.
Dziwnie wygląda, kiedy łącznie z Tatrami, czy Beskidem Żywieckim z Babią Górą lub Sudetami Zachodnimi z Karkonoszami, ujmuje się w ustawie jako góry Wyżynę Krakowsko-Wieluńską. Wzgórza wznoszą się tam na wysokość 300-515 m n.p.m, a pominięto Masyw Ślęży wysokości 718 m n.p.m. czy Góry Świętokrzyskie wysokości 612 m n.p.m. Normalnie kabaret.
Dziwnie wygląda, kiedy łącznie z Tatrami, czy Beskidem Żywieckim z Babią Górą lub Sudetami Zachodnimi z Karkonoszami, ujmuje się w ustawie jako góry Wyżynę Krakowsko-Wieluńską. Wzgórza wznoszą się tam na wysokość 300-515 m n.p.m, a pominięto Masyw Ślęży wysokości 718 m n.p.m. czy Góry Świętokrzyskie wysokości 612 m n.p.m. Normalnie kabaret.
Pozdrawiam
Lech z Poznania
Lech z Poznania