Bielizna termoaktywna-czy to ma sens ?

Post autor: **Jędral** » 12 lutego 2013, 20:01

adrians_osw pisze: nie wyobrażam sobie powrotu do bawełnianych ciuchów

Panowie!!! bawełna, to była konieczność za komuny. Co nosili Himalaiści przed erą chemii? oczywiście wełnę, tylko wełnę : owczą, wielbłądzią, kocią z lamy (lamią), delikatna wełna na gołe ciało i kolejne warstwy, mało to jest zdjęć chłopaków w marynarkach z alpaki? Dzisiaj nie ma takiej odzieży w produkcji, a gdyby była, to kosztowałaby majątek. Miękki sweterek z angory kosztuje ponad 1000 zł.

dorokusai · Post autor: **dorokusai** » 12 lutego 2013, 21:32

Ja mam Brubecka i Expedusa i nie narzekam

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 12 lutego 2013, 23:14

prezes 74 pisze:A może miałeś bielizne termoaktywną z domieszką bawełny?Może napiszesz co za cudo miałeś na sobie.

Jest to koszulka firmy Gatta.
Dzięki za wszystkie wypowiedzi, nie sądziłem że temat tak sie rozwinie. Cóż... będę to jeszcze testował. Może faktycznie musze zmienić rodzaj polaru

Post autor: **viking** » 13 lutego 2013, 10:31

Legend,

Od jutra w sklepach Lidl, w ofercie będą ciuchy "Termo" (dla K i M) w cenie ok 35 zł (lub taniej). Napiszę tak, miałem je i były niczego sobie. Oczywiście ciut ustępują "wielkim markom" ale....... cena nie powala a wygoda jest

Tylko proszę nie mnie nie osadzać, że jakikolwiek produkt tu reklamuję

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 14 lutego 2013, 9:43

Mam skarpety z Lidla trekingowe i są ok. No po paru latach ciut się rozciągnęły, ale dwa lata były super.

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 14 lutego 2013, 9:45

laynn pisze:No po paru latach ciut się rozciągnęły

Możesz je teraz jako szalika używać.

Post autor: **Jędral** » 05 lipca 2013, 12:56

Wrócę do tematu.
Kupiłem koszulkę chińską, jakiejś nijakiej marki, za 23 zł (został mi grosz

) i założyłem wczoraj do pracy. W pracy przebywałem długo w upale na dworze ale bez większego wysiłku. Czułem się dobrze. Po południu zdjęta koszulka nie capiła zbytnio. Dziś włożyłem tradycyjną koszulę bawełnianą i mimo, iż jest chłodniej natychmiast poczułem różnicę. Czyli lepi się przy każdym ruchu. Pojechałem po drodze do sklepu i kupiłem jeszcze 4 identyczne koszulki jak na wstępie.

Wiesia jak zobaczy, to dostanie białej gorączki.
Planuję je nosić całe lato.

Post autor: **Zrzęda** » 05 lipca 2013, 16:23

Jędral pisze:Pojechałem po drodze do sklepu i kupiłem jeszcze 4 identyczne koszulki jak na wstępie.

Nie chcę zrzędzić (bo to Ci pewnie Wiesia zafunduje

), ale mogłeś poczekać z zakupem do czasu, aż się przekonasz jak ta pierwsza wyglądać będzie po praniu ...

Post autor: **tatromaniak** » 05 lipca 2013, 17:00

Zrzęda pisze:
Jędral pisze:Pojechałem po drodze do sklepu i kupiłem jeszcze 4 identyczne koszulki jak na wstępie.
Nie chcę zrzędzić (bo to Ci pewnie Wiesia zafunduje ), ale mogłeś poczekać z zakupem do czasu, aż się przekonasz jak ta pierwsza wyglądać będzie po praniu ...

Ma 5 sztuk i nie musi prać

Zabrudzi to kupi nowe.

Post autor: **janek.n.p.m** » 05 lipca 2013, 20:43

Jędral tylko nie zapomnij o myciu się pod skrzydłami

Post autor: **zbig9** » 05 lipca 2013, 21:54

janek.n.p.m pisze:Jędral tylko nie zapomnij o myciu się pod skrzydłami

Koszulkę wystarczy wywietrzyć i można użyć ponownie.

Post autor: **janek.n.p.m** » 06 lipca 2013, 6:56

zbig9 pisze:Koszulkę wystarczy wywietrzyć i można użyć ponownie.

mam taką do biegania którą wietrzę, ale do czasu;)

Post autor: **Jędral** » 06 lipca 2013, 9:00

zbig9 pisze:Koszulkę wystarczy wywietrzyć i można użyć ponownie.

Tak robiliśmy w akademiku: co sie nie myje, to trzeba przynajmniej wietrzyć. I otwieraliśmy spiącemu koledze okno w środku zimy.

Cieszę się, że wprowadziłem trochę życia w forum.

mogłeś poczekać z zakupem do czasu, aż się przekonasz jak ta pierwsza wyglądać będzie po praniu ...
To racja, nie myslę po damsku.

Post autor: **Jędral** » 09 lipca 2013, 7:10

Zrzęda pisze:Nie chcę zrzędzić (bo to Ci pewnie Wiesia zafunduje

Podsunąłem Wiesi pierwszą z koszulek do uprania - od razu zauważyła, ze jest nowa. Musiałem obiecać, że jej tez kupię. Oczywiście jej muszę kupić "ładną" tj koszt od 100 do 200 zł.

Mirek · Post autor: **Mirek** » 09 lipca 2013, 7:13

Jędral pisze:
Zrzęda pisze:Nie chcę zrzędzić (bo to Ci pewnie Wiesia zafunduje
Podsunąłem Wiesi pierwszą z koszulek do uprania - od razu zauważyła, ze jest nowa. Musiałem obiecać, że jej tez kupię. Oczywiście jej muszę kupić "ładną" tj koszt od 100 do 200 zł.

No tak ,kto bogatemu zabroni.