Z tego co czytałem na forach, Sony mają dość duże szumy na wysokich czułościach.Norbert124 pisze:mam dobre opinie od fotografów na temat alfy. Zastanawiałem się nad Nikonem d60, ale zabijają mnie ceny obiektywów VR.
Olympusy są fajne bo mają dużo nowinek konstrukcyjnych, ale niestety szumy również je dyskwalifikują (to akurat piszę z autopsji bo miałem swego czasu Oly C5050 i jedynym użytecznym ISO było 65 no i może 100, reszta to była kaszana). Z tego co czytałem w testach, w różnych pismach fachowych, szumy są bolączką Olympusa do dziś.
Dobrze napisał Dariusz Meiser odnośnie przodującej roli N i C. Nie chcę się wypowiadać, która lepsza, bo tego rodzaju rozważania. Przypominają dyskusję nad wyższością świąt Bożego Narodzenia czy też Wielkiej Nocy .
Obie firmy, w sprzęcie reprezentują najwyższy poziom.
Co do cen obiektywów to w ostatnim czasie WSZYSTKIE firmy podniosły ceny sprzętu.
VR to fajny gadżet ale jest wiele sytuacji zdjęciowych, kiedy trzeba go wyłączać więc możesz spokojnie kupić obiektyw bez VR. Poza tym jeśli myślisz o fotografii krajobrazowej to i tak 90% fotek robi się na jak najkrótszej ogniskowej gdzie VR nie jest niezbędny. Zamiast tego możesz kupić dobry statyw i fotki będą lepsze niż z VR.
Dlaczego szumy dyskwalifikują sprzęt?
Otóż dlatego, że szumiąca fotka traci ostrość w szczegółach i nasycenie kolorów.
Ja w NIKONIE mogę zastosować ISO800 i jakość jest porównywalna do ISO100 w Olympusie czy ISO200 w SONY. Jest to ważny aspekt jeśli chodzi o foto bo światła zawsze mało .
Poza tym stosując ISO1600 obraz jest również akceptowalny.
D60 który wymieniłeś jest świetnym aparatem bo ma stosunkowo nową matrycę i doskonały soft do przetwarzania obrazu.