śruby lodowe

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

śruby

Post autor: janek.n.p.m » 14 stycznia 2009, 13:35

czy śruby irbis są produkcji rosyjskiej?
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 14 stycznia 2009, 13:37

Raczej radzieckiej. Nie wiem czy ta firma jeszcze funkcjonuje.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 14 stycznia 2009, 13:38

na allegro chyba tak, ale jak radzieckiej to ok
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 14 stycznia 2009, 15:28

A to wiem, bo sam na irbisach wspinam się już kilka lat. Ale to sprzęt który został wyprodukowany 20 lat temu. Tytan działa świetnie, ja nie narzekam /wiadomo, nie mają korbki, trzeba się nieco namęczyć/. Do tego ważna uwaga: nie na extremalnie niskie temperatury.

PS. Widziałem kiedyś stary karabinek irbisa. Piękna sprawa, łza się oku kręciła.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 15 stycznia 2009, 0:00

jck pisze:/wiadomo, nie mają korbki, trzeba się nieco namęczyć
inne też nie mają i trzeba ponad 100 wywalić :)

jck pisze:Do tego ważna uwaga: nie na extremalnie niskie temperatury.
co się może stać???
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2009, 0:08

janek.n.p.m pisze: co się może stać???
Trochę tu o nich piszą:
http://www.skitury.fora.pl/sprzet-skitu ... ,1767.html
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 15 stycznia 2009, 8:18

janek.n.p.m pisze:inne też nie mają i trzeba ponad 100 wywalić
Ale jest różnica. Ja miałem okazję wspinać się też na Diamondach i jest różnica. Wchodzą łatwiej, nie trzeba tyle siły.
janek.n.p.m pisze:co się może stać???
Zdarza mu się czasem pęknąć.
igi pisze:Trochę tu o nich piszą:
Zaraz zerknę.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2009, 9:04

jck pisze:Ale jest różnica. Ja miałem okazję wspinać się też na Diamondach i jest różnica. Wchodzą łatwiej, nie trzeba tyle siły.
To pytanie: po co w ogóle kupować Irbisy? Czy plusem jest tylko cena? Z tego, co przeczytałam w dyskuji podlinkowanej przez Igora, jest dużo więcej plusów ujemnych, niż dodatnich ;)
Po co je kupować ?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2009, 9:18

Mooliczek pisze:To pytanie: po co w ogóle kupować Irbisy? Czy plusem jest tylko cena?
Ja tam się nie wspinam, ale zrozumiałem, że największe plusy ujemne uwidaczniają się w terenach od pięć. Mnie na razie takie nie grożą, więc moich irbisów by to nie dotyczyło ;) To oczywiście żart, bo wolałbym najwytrzymalsze, dostępne na rynku śruby.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 15 stycznia 2009, 9:20

Do zjazdów, do łatwego terenu, dla faktu, że zanim człowiek zacznie się wspinać na poziomie wymagającym używania śrub naprawdę poważnych minie parę lat...W linku podają trudność WI3: gdzie ja będę się wspinał w takich trudnościach...lata upłyną, jeśli w ogóle to kiedykolwiek nastąpi.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2009, 9:28

jck pisze:Do zjazdów, do łatwego terenu, dla faktu, że zanim człowiek zacznie się wspinać na poziomie wymagającym używania śrub naprawdę poważnych minie parę lat
Wszystko ok, wybacz moją ignorancję, ale jako osoba, która nigdy czegoś podobnego nie używała, wyobrażam sobię używanie śrub lodowych w celu maksymalnego bezpieczeństwa. Było, nie było, wypadające haki czy spity mi się nie uśmiechają, więc tym samym nie chciałabym, nawet będąc w terenie III-IV-kowym ryzykować, że mi "coś wyleci"... Może uprawiam tutaj kompletne dyletanctwo, jednakże czytam tylko o minusach takich śrub...że się wyrabiają, że cholernie ciężko sie je wkręca itp. jeżeli byłabym początkowym wspinaczem w lodzie/mikście, to właśnie chciałabym postawić na sprzęt, który zapewni mi najwyższy stopień bezpieczeństwa, tudzież nie zbułuje mnie po prostu na pierwszym przelocie, bo gdzie jeszcze do końca wspinaczki?

Ale przyznaję, że moje wątpliwości mogą stanowić stek bzdur...
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 15 stycznia 2009, 9:35

To śruby teren z 'no hand restami'. Stan z tego założysz pancerny /ludzie z abałakowa zjeżdżają, więc ze śrub nie miałbym stresu w ogóle/. Dołożenie dziaby jako wajchy nie stanowi problemu. Poza tym, przy solidnej drodze, warto mieć ze sobą dwie- trzy lepsze, na cruxa. Ja nigdy nie robiłem więcej niż WI2, może WI3, więc nie odczuwałem potrzeby niczego więcej. Temperatura rzędu minus 40 też mi nie grozi, bom ciepłolubny jest.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 stycznia 2009, 11:19

igi pisze:Na Mc Kinley'a pragnąłbym wejść w barwach "Grzańca Galicyjskiego"
Grzaniec Galicyjski McKinley Expedition? :D
tymuś

śruby lodowe

Post autor: tymuś » 02 grudnia 2009, 20:15

zna ktoś temat?z czym to się je?patenty?gdzie kupić,jakie i za ile?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 grudnia 2009, 20:27

Mulik używa Laserów, jck Irbisów :)
Pierwsze za 170zł, drugie za 20zł :D
ODPOWIEDZ