Bielizna termoaktywna
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Tutaj masz -> link do artykułów tej firmy.Mooliczek pisze:Kto to dystrybuuje (o Attique mowa) ? Macie jakieś namiary?
Nie czytając tego tematu zamówiłem i wczoraj odebrałem spodenki, koszulkę i czapkę pod kask.
Jestem mile zaskoczony jakością, sam znam się trochę na bieliźnie z microfibry meryl więc oceniam ich bardzo pozytywnie, jak na taką cenę to jakość i wykończenie jest ok.
Dodatkowym plusem jest to, że wysyłają wszystko w cenie jednej przesyłki, w moim zamówieniu było to 8 zł
Do tej pory używałem bielizny Himala ale przynajmniej w dotyku jest gorsza niż od Attique, poza tym bielizna Himala nie zawiera substancji sanitized ani jonów srebra które maja działanie bakterio i grzybobójcze
Jak będzie się sprawować w terenie to czas pokaże
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
tak, to jest wada tej bielizny.. łatwo i skutecznie się zaciąga... ale, to akuratnie jest dla mnie najmniej ważne.
W chwili obecnej za każdym razem jak jade w tatry, albo na drytooling, zawsze mam ich bieliznę pod spodem.
Zresztą, cały wyjazd w Gruzji spędziłem w ich produktach.
Ja jestem zadowolony na maxa
W chwili obecnej za każdym razem jak jade w tatry, albo na drytooling, zawsze mam ich bieliznę pod spodem.
Zresztą, cały wyjazd w Gruzji spędziłem w ich produktach.
Ja jestem zadowolony na maxa
Piotr, jaka ta bielizna jest w dotyku? Jest jedwabista jak np Treksport, czy gryzie jak ta z Himala? Druga sprawa, to jak wygląda kwestia przykrego zapachu? Ja rozumiem, że po tygodniu pocenia w jednej koszulce musi coś tam śmierdzieć, ale kiedyś używałem takiej bielizny, która już po dwóch dniach była nie do zniesienia (przez otoczenie ).Zresztą, cały wyjazd w Gruzji spędziłem w ich produktach.
Zaciąganie i wiszące nitki też mi nie przeszkadzają.
Firma ta jest w 100% polska (kapitał, pomysł, produkcja)?PiotrP pisze:Mowa, oczywiście o firmie Attique.
Ja ostatnio zakupiłem sobie gatki firmy Odlo; 100% różnych sztuczydeł. Jak na razie tylko raz je przetestowałem, jestem zadowolony, choć inaczej się w nich czuję niż zwykłych gaciach za parę złotych (dotąd w takich chodziłem). Mianowicie cały czas czuję jakiś taki chłód, ale jak włożyłem rękę do spodni, to było cieplutko. Ciekawe...
Jaka jest bielizna Treksport nie wiem ale od Himala zdecydowanie przyjemniejszaigi pisze:Jest jedwabista jak np Treksport, czy gryzie jak ta z Himala? Druga sprawa, to jak wygląda kwestia przykrego zapachu?
Zaciąganie i wiszące nitki też mi nie przeszkadzają.
Może jakiś cichy wielbiciel albo fetyszystaMooliczek pisze:No....ale żeby pozostać jednak w temacie, to ja też muszę coś zakupić, szczególnie majtki, bo mi ktoś zarąbał w Alpach ze sznurka z praniem, nie bał się
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
igi pisze:jaka ta bielizna jest w dotyku?
jak dla mnie ta bielizna w dotyku jest idealna. Jest raczej delikatna. Nie sprawia dyskomfortu.
trudno mi opisać jaka jest, może z zewnątrz odrobinę szorstka, chociaż czy ja wiem...
ubieram ją za każdym razem, chociaż mam też bieliznę odlo i milo, to jednak cały czas ona mi najbardziej pasuje. Jest dobrze dopasowana i świetnie leży.
Najważniejsze jest jednak to, że jest ciepła.
noo.. z tym zapachem to już indywidualna kwestia. Wszystko zależy od człowieka. Jak walczyliśmy w masywie Laili, nie myłem się 5 dni i dało się to spokojnie przetrzymać. Nie było to zbyt miłe, ale czego się nie robi dla gór.igi pisze:jak wygląda kwestia przykrego zapachu?
Zasadniczo, zapach może się pojawić już po godzinie, albo po kilku dniach... ja wtedy akuratnie, podczas tych 5 dni, nie czułem nic przykrego..
o.. skarpetki zaczęły wówczas dawać się we znaki, ale sama bielizna ok dawała radę
Też polecam, tylko kupować o rozmiar większe!mosquitos heaven pisze:polecam brubecka stosunkowo tanie-z polska-no i sprawdzone
http://www.brubeck.pl