13-20.09.2013. Czarnohora, Ukraina. "Nec Hercules contra plures."
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Czas na małe podsumowanie.
Cieszę się z tych aplauzów. Lecz należy pamiętać, że epizod czarnohorski to dzieło adamka, nie moje.
Ja mogę w tym miejscu zapewnić, że to nie koniec Carpathia Project, tylko wręcz początek. W polskim języku ( a przynajmniej w naszym forumowym ) słowo "Karpaty" jest używane dość rzadko. Pewnie dlatego, że "naszą" część Karpat znamy tak dobrze, że postrzegamy tylko poszczególne pasma ( od Beskidu Śląskiego po Bieszczady ) i umyka nam całokształt. A całokształt zaczyna się od pogranicza czesko-słowackiego i kończy na pograniczu rumuńsko-serbskim. I wszędzie na wschód i południe od Polski dominuje słowo "Karpaty" - postrzegane jako całość; bez rozbijania na poszczególne pasma.
Ja mam wielki zamiar poznać "własną stopą" całe Karpaty. Więc mam co robić przez najbliższe 10 lat conajmniej Tak więc macie jak w banku, że będę w przyszłym roku ( i następnych ) podawał zaproszenia na dłuższe wyjazdy ( bo z racji odległości wyjazd krótszy niż tygodniowy się nie opłaca ekonomicznie po prostu ) w tamte rejony. I mam nadzieję, że na każde takie zaproszenie znajdzie się przynajmniej 3 chętnych ( to też ekonomiczne minimum, by wyjazd doszedł do skutku ). Z trzech planowanych wypraw na ten rok doszły do skutku dwie. Jak na pierwszy raz uważam to za sukces. Tą niedoszłą chcę zrealizować w roku przyszłym. I tak po 1-3 pasma na rok.
To jest mój Carpathia Project
Cieszę się z tych aplauzów. Lecz należy pamiętać, że epizod czarnohorski to dzieło adamka, nie moje.
Ja mogę w tym miejscu zapewnić, że to nie koniec Carpathia Project, tylko wręcz początek. W polskim języku ( a przynajmniej w naszym forumowym ) słowo "Karpaty" jest używane dość rzadko. Pewnie dlatego, że "naszą" część Karpat znamy tak dobrze, że postrzegamy tylko poszczególne pasma ( od Beskidu Śląskiego po Bieszczady ) i umyka nam całokształt. A całokształt zaczyna się od pogranicza czesko-słowackiego i kończy na pograniczu rumuńsko-serbskim. I wszędzie na wschód i południe od Polski dominuje słowo "Karpaty" - postrzegane jako całość; bez rozbijania na poszczególne pasma.
Ja mam wielki zamiar poznać "własną stopą" całe Karpaty. Więc mam co robić przez najbliższe 10 lat conajmniej Tak więc macie jak w banku, że będę w przyszłym roku ( i następnych ) podawał zaproszenia na dłuższe wyjazdy ( bo z racji odległości wyjazd krótszy niż tygodniowy się nie opłaca ekonomicznie po prostu ) w tamte rejony. I mam nadzieję, że na każde takie zaproszenie znajdzie się przynajmniej 3 chętnych ( to też ekonomiczne minimum, by wyjazd doszedł do skutku ). Z trzech planowanych wypraw na ten rok doszły do skutku dwie. Jak na pierwszy raz uważam to za sukces. Tą niedoszłą chcę zrealizować w roku przyszłym. I tak po 1-3 pasma na rok.
To jest mój Carpathia Project
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Czy panie w wieku przedemerytalnym też mogą się zgłaszać?Grochu pisze:znajdzie się przynajmniej 3 chętnych
Nie obawiam się samej wędrówki, tylko tego dźwigania całego dobytku. No i nie mam namiotu .
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Podanie, życiorys, zgoda rodzicówHan-Ka pisze:Czy panie w wieku przedemerytalnym też mogą się zgłaszać?
TrenujHan-Ka pisze:tylko tego dźwigania całego dobytku.
No problem. Znajdzie się.Han-Ka pisze:No i nie mam namiotu .
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Grochu pisze:Ja mogę w tym miejscu zapewnić, że to nie koniec Carpathia Project, tylko wręcz początek
Grochu, czyżby chodziło o.....powiedz, że tak niech to będzie......TRANSYLWANIAGrochu pisze:Tak więc macie jak w banku, że będę w przyszłym roku ( i następnych ) podawał zaproszenia na dłuższe wyjazdy
a na poważnie - jestem pełna podziwu gratuluję i zazdroszczę
jadę... ale nie w zimie;-)Grochu pisze: na każde takie zaproszenie znajdzie się przynajmniej 3 chętnych
ta Ukraina deszczowo-śnieżna , brrr!!!
patrząc na pogodę w Polsce miałam nadzieję ,że Eska mnie nie znienawidzi za przekonanie jej do wyjazdu;-))
przyjechała jak zwykle zadowolona ;-) UFF!
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
No też, ale wampirów tam nie maczerem pisze:niech to będzie......TRANSYLWANIA
Trzymam za słowosonia pisze:jadę...
Oj tam....nie rób scensonia pisze:ta Ukraina deszczowo-śnieżna , brrr!!!
Spróbowała by niesonia pisze:przyjechała jak zwykle zadowolona
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )