Dzień 1.
Góry Złote - Kowadło
Parkujemy przy leśniczówce w Bielicach i ruszamy zielonym szlakiem na Kowadło. Dość szybko orientujemy się, że faktyczny przebieg zielonego szlaku w terenie ma się nijak do jego odwzorowania na mapie.
Szlak nie jest zbyt widokowy, ale w kilku miejscach można na szczęście spojrzeć trochę szerzej:
Czernica i Płoska w Górach Bialskich widoczne z podejścia na Kowadło
Po niecałej godzinie, spokojnym krokiem docieramy na Kowadło. Sam szczyt na szczęście jest na mapie i w terenie na swoim miejscu.
Po sesji zjęciowej ruszamy dalej żółtym szlakiem granicznym w kierunku Pasiecznej, mijając po drodze doskonały punkt widokowy na stronę czeską, którego próżno szukać na mapie.
Natomiast na mapie w okolicy Pasiecznej zaznaczono punkt widokowy, którego próżno szukać w terenie...
Granica pomiędzy Górami Złotymi a Bialskimi wywodzi się z dawnego niemieckiego podziału i umownie przebiega doliną Białej Lądeckiej. Nikt nie wpadł niestety na pomysł, by połączyć te dwa pasma szlakiem. Mieliśmy w planie zejście z Pasiecznej Białobielskim Stokiem do doliny Białej Lądeckiej wprost na mostek zaznaczony na mapie. W okolicy mostku trwały jednak prace przy wycince drzew zeszliśmy więc Stokiem kilkaset metrów dalej i przeprawiliśmy się przez rzeczkę po kamieniach.
Przy mostku urządzamy mały popas, w którym towarzyszy nam - wykorzystując metodę błagalnego wzroku - pies leśniczego.
Góry Bialskie - Rudawiec
Dalej zielonym szlakiem ruszamy w Góry Bialskie. Tutaj już nasz ślad mniej mija się ze ścieżką w terenie, największa rozbieżność następuje przy Źródełku Rajskim obok którego przebiega ścieżka co nie ma odzwierciedlenia na mapie.
Na mapie szlak prowadzi wzdłuż granicy Rezerwatu przyrody "Puszcza Śnieżnej Białki"
Pierwszym szczytem na szlaku jest wspomniana Iwinka, rzeczywiście bardzo rozległy wierzchołek. Ciekawostką na szczycie jest oznakowanie zimowych tras narciarskich (tak się nam przynajmniej wydaje). Nie wygląda to zbyt fajnie.Wikipedia pisze:Rezerwat utworzono na wschodnim zboczu kopulastego szczytu Iwinki położonej niżej Rudawca na wysokości od 900 do 1000 m n.p.m., w najwyższej partii Gór Bialskich i najdzikszym rejonie w całych Sudetach, gdzie rosnące gęste lasy zachowały swój pierwotny charakter. Obszar rezerwatu zasięgiem obejmuje najcenniejszą część kompleksu zwanego Puszczą Jaworową. Rezerwat w pobliżu górnej granicy występowania obejmuje fragment naturalnego lasu liściastego, stanowiący relikt dawnej Puszczy Sudeckiej, w którym zachowały się ponad 150-letnie buki i jawory. Powierzchnię leśną rezerwatu zbliżoną swoim charakterem do naturalnego lasu, tworzy górnoreglowy las świerkowy, zakwalifikowany do boru wysokogórskiego. Lasów tego typu zachowało się w Sudetach bardzo niewiele. Podłoże rezerwatu tworzą skały metamorficzne gnejsy i łupki łyszczykowe, z których zbudowane są Góry Bialskie.
Od Iwinki lekko wznoszącą się ścieżką docieramy na Rudawiec.
Najwyższym szczytem Gór Bialskich jest Postawna (1117m n.pm.) jednak to Rudawiec (1112 m n.p.m.) zalicza się do Korony Gór Polski ze względu na to, że to najwyższy szczyt pasma, przez który przebiega znakowany szlak turystyczny, a takie właśnie kryterium przyjęli twórcy KGP w momencie jej ustalania.
Po krótkiej przerwie kierujemy się dalej zielonym szlakiem ku przełęczy )( z której leśną drogą skręcamy w prawo, w stronę Czarnego Duktu, którym domykamy dzisiejszą pętlę.
Po drodze mijamy sporo kikutów drzew - ślady "rabunkowej" gospodarki leśnej - i patrzący na to wszystko zimny Szarogłaz stojący majestatycznie przy Czarnym Dukcie.
-- --
Ok. 1 km za Szarogłazem mijamy coś co wygląda na baseny przeciwpożarowe. Ale pewności nie mam, bo nie udało mi się znaleźć żadnych informacji na ten temat.
Ostatnią ciekawostką szlaku jest wiata, którą pewnie zainteresuje się Buba
Zdjęcia: Kowadło, Rudawiec
CDN