29.06.2013 r. - Góry Choczańskie - Wielki Chocz z Towarzystwem

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1471
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

29.06.2013 r. - Góry Choczańskie - Wielki Chocz z Towarzystw

Post autor: Darek » 30 czerwca 2013, 22:44

Ostatnio pojawiła się tu już relacja Jędrala z tego szczytu, więc pewnie Hameryki nie odkryję, ale może obiektywy swoich aparatów kierowaliśmy w różne strony ? :D .
Żeby nie zanudzać przydługim ględzeniem zamknę się w kilku zdaniach. W związku z kłopotliwym (dla mnie) dojazdem doczepiam się do wycieczki z katowickiego PTTKu. Po czterech godzinach (masakra) podróży startujemy z Wyżnego Kubina zielonym szlakiem na Drapač. Miejscami ostrooo pod górę. Później zmieniamy szlak na czerwony i nim już na sam szczyt. Po drodze łańcuchy, ale chyba trochę na wyrost :) . Na szczycie Wielkiego Chocza (1611 m) staję po trzech godzinach, wliczając w to zgubienie szlaku (z przewodnikiem :lol: ). Widoki przepiękne, chociaż niezbyt dalekie: Fatry, Niżne Tatry, majaczy Babia i coś tam jeszcze. Kilkanaście minut delektowania sie widokami i suchym prowiantem ... i pora wracać. Tym razem zielonym do Stredniej Polany i dalej niebieskim do Valaskiej Dubovej. Szlak prowadzi w większości po wapieniopodobnych, a więc diabelnie śliskich kamulcach, więc trzeba stąpać ostrożnie. Na mecie pozostaje tylko nawilżyć zaschnięte gerdło trunkiem z Wielkich Popowic (czeskie) i powrót do Katowic.
Wycieczka udana, nogi bolą, nowe tereny odkryte, pogoda mimo złych przepowiedni rewelacyjna i ... tyle, nie zanudzam jak obiecałem :) .

https://picasaweb.google.com/Dariusz251 ... wP-Z0LyTQg
Załączniki
IMG_2915.JPG
(87.79 KiB) Pobrany 393 razy
Ostatnio zmieniony 01 lipca 2013, 6:02 przez Darek, łącznie zmieniany 1 raz.
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
ninik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 801
Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:35
Kontakt:

Post autor: ninik » 30 czerwca 2013, 23:33

Darek pisze: Po czterech godzinach (masakra) podróży startujemy
Darek pisze:wliczając w to zgubienie szlaku (z przewodnikiem )
Niestety Katowicki PTTK chyba się tym charakteryzuje, też miałem wątpliwą przyjemność raz z nimi jechać.... kierowca nie wie gdzie jechać liczy na przewodnika a ten się średnio orientuje, za to jak wypali z autobusu to tyle go widzieli... trzeba było za nim gonić i czasami podpowiadć mu gdzie biegnie szlak.... :):)
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Jędral
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1349
Rejestracja: 25 lutego 2009, 8:29

Post autor: Jędral » 01 lipca 2013, 5:54

Darku gratki za "przetarcie nowej drogi". Tez brałem ją pod uwagę. Z autobusem to mógł objechać góry i zejscie mielibyście do Lucek ;)
Obrzydziliscie mi koledzy katowicki PTTK i pewnie dobrze, bo nie lubię organizacji.
Darku piszesz o kłopotliwym dojeździe ;) A może wybrałbyś się ze mną w Tatry Z :?: ;)
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1471
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Post autor: Darek » 01 lipca 2013, 6:15

Generalnie nie narzekam na PTTk i naprawdę nie miałem zamiaru go obrzydzać (jako członek zresztą :D ). Ninik opisuje przypadek dosyć drastyczny :lol: . Kierowca jechał chyba dobrze, wydaje mi się, że tam po prostu było tak daleko :lol: . A przeoczenie szlaku to taki wypadek przy pracy :8) .
Jędral pisze: Darku piszesz o kłopotliwym dojeździe ;) A może wybrałbyś się ze mną w Tatry Z :?: ;)
W Tatry oczywiście zawsze i wszędzie, jednak u mnie umówienie jakiegoś terminu graniczy z cudem :lol: . Ale dzięki za propozycję.
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 01 lipca 2013, 12:35

ninik pisze:Niestety Katowicki PTTK chyba się tym charakteryzuje
to chyba ogólnie jest domena PTTK - kiedyś z opolskim oddziałem wybrałem się w Góry Suche (koleżanka namówiła, bo tam pracowała niegdyś w biurze). I byli tam tacy sprytni "przewodnicy", że chcieli nas prowadzić szlakami rowerowymi, twierdząc, że to piesze (oczywiście szlaki te omijały Waligórę). Następnie zamiast dalszego ciągu pieszej wycieczki zaproponowali... wizytę w palmiarni (bo ludzie się zmęczyli straszną trasą z Sokołowska do Andrzejówki)...

była nauczka na przyszłość - pierwszy i ostatni raz :oczynoela:

a co do Chocza - przecież tam jest fajny dojazd z Katowic nawet pociągiem! ale do do tego trzeba więcej czasu, nie jeden dzień
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 01 lipca 2013, 18:49

No, niestety z PTTK-owskimi wycieczkami (a raczej z PTTK-owskimi przewodnikami) to różnie bywa :roll:
Wprawdzie często dzięki takim wycieczkom można przełazić fajne miejsca, w które samemu z powodów logistycznych w życiu by się nie dotarło, ale też często trzeba mieć mocne nerwy... :twisted:
Niemniej, jak tylko nadarza się okazja - korzystam. O tym co wkurza, prędzej czy później się zapomni, a miłych wrażeń nikt nam nie zabierze :)
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 01 lipca 2013, 19:48

mnie PTTK-owskie wycieczki zniechęcają jeszcze liczbą uczestników - dla mnie maksimum to kilka osób, powyżej to już się robi spęd. O ile posiedzieć przy ognisku czy obrobić flaszki w 20 osób to się da, o tyle łażenie w takiej grupie przypomina mi pielgrzymkę ;)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 lipca 2013, 22:08

Jako członek PTTKU sam powiem ze rożnie to bywa ale myślę sobie ze więcej jest plusów jednak :) np PTTK Gronie wybiera się na Gerlach :)
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1471
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Post autor: Darek » 01 lipca 2013, 22:32

Ale namieszałem :shock: . Miało być o Choczu, a dostało się PTTKowi :D . Naprawdę nie było wcale źle, a te dwa małe minusiki nie mające wpływu na skalę pozytywnych doznań po prostu się nie liczą. Na Wielkim Choczu pięknie jest :jupi: .
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 01 lipca 2013, 23:57

Raflikmalciu pisze:Jako członek PTTKU sam powiem ze rożnie to bywa ale myślę sobie ze więcej jest plusów jednak
członkiem PTTK-u byłem przez kilka dobrych lat - przyznaję się bez bicia, że dla zniżek w schroniskach, bo poza tym niczym innym nie mogli mnie zainteresować (choć znam kilka osób - licząc na palcach jednej ręki - członków aktywnych - którzy są naprawdę turystami pełną gębą i to w cholernie pozytywnym znaczeniu), a podczas wycieczki PTTK też nim byłem więc wyszło, że krytykowałem organizację, do której sam w tym czasie należałem :lol:

to dyskusja na zupełnie inny temat, tu się odbiło to nieco bokiem - sam bym temat odnośnie PTTK-u chętnie pociągnął w innym dziale (choć obawiam się, że mógłby być zbyt ostry obecnie na forum ;)), ale najważniejsze, że Chocz padł :)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
ODPOWIEDZ