15-16.06.2013 r. - Karkonosze ze Szpindlerovego Młyna

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2379
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

15-16.06.2013 r. - Karkonosze ze Szpindlerovego Młyna

Post autor: włodarz » 30 czerwca 2013, 19:49

Miałem iść dzisiaj połazić po okolicy, ale moje górki schowały się w chmurach. Nie lubię chodzić we mgle. Pozostaje mi wirtualny spacer - przypomnienie wycieczki spacerowiczów i włodarzy w Karkonosze. A było tak.
Do Szpindlerowego Młyna docieramy dość późno, bo przed południem. Załatwiamy nocleg na campingu i by zaoszczędzić czas wjeżdżamy autobusem na Przełęcz Karkonoską. Ruszamy czerwonym szlakiem na wschód. Idziemy, idziemy i idziemy i już jesteśmy przy schronisku Odrodzenie :-)
Widzimy Spindlerovą boude, na prawo budynek dawnej strażnicy, za nim płaski Ptasi Kamień (1217 m) czyli Čihadlo. Po prawej Śląskie Kamienie (Dívčí kameny) z ruinami Petrovej boudy, dalej Czeskie Kamienie (Mužské kameny). Potem Wielki Szyszak (Vysoké Kolo). Po jego lewej stronie widzimy krawędź Łabskiego Kotła (Labský důl) i wreszcie Krkonoš czyli Vrbatovo návrší i Zlaté návrší.
Obrazek

Idziemy dalej i spoglądając za siebie dostrzegamy w oddali Góry Izerskie.
Obrazek

Przed nami Smogornia i Słonecznik na jej stoku.
Obrazek

Ze słonecznika widać już całe Izery. Dostrzegamy Smrk, Stóg Izerski i Wysoką Kopę.
Obrazek

A tu Pielgrzymy, zbiornik Sosnówka, Jelenia Góra i Góry Kaczawskie.
Obrazek

Bez Śnieżki Karkonosze nieważne :-)
Obrazek

Wielki Staw.
Obrazek

Mały Staw, Samotnia, Strzecha Akademicka.
Obrazek

W kotle Małego Stawu zauważyliśmy resztki śniegu. Na Równi Pod Śnieżką dopiero przedwiośnie.
Obrazek

Studniční hora (1554 m) z Luční boudy. W naturze wyglądała jak ubrana w wojskowe moro.
Obrazek

Wzdłuż grzbietu Lucni hory idziemy na Kozí hřbety. Oglądamy je z vyhlidki Krakonoš.
Obrazek

Widzimy też Důl Bílého Labe. Na horyzoncie Wawel czyli nadajnik nad Śnieżnymi Kotłami.
Obrazek

Schodzimy do Szpindlerovego. W głębi Dlouhý důl.
Obrazek

Na stokach Kozich Grzbietów. W głębi Stoh.
Obrazek

W dole wioska Svatý Petr i skiareal Pláň.
Obrazek

Fauna Karkonoszy :-)
Obrazek

Łaba w Szpindlerovym Młynie.
Obrazek

cdn.
Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2227
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

Post autor: buba » 30 czerwca 2013, 20:27

włodarz pisze: Bez Śnieżki Karkonosze nieważne :-)
buuuu, to ja w ten weekend bylam w Karkonoszach i Sniezki nie widzialam :P (albo z przeciwnej strony wyglada tak ze jej nie rozpoznalam??? ;) )
włodarz pisze: Fauna Karkonoszy :-)
Chyba ogolnosudecka! w Gorach Bialskich byla bardzo podobna!

Obrazek
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."

na wiecznych wagarach od życia..
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2379
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 01 lipca 2013, 18:37

buba pisze:(albo z przeciwnej strony wyglada tak ze jej nie rozpoznalam??? )
E, to chyba niemożliwe. :)

Cd.
Drugiego dnia idziemy wzdłuż Łaby, by obejrzeć Łabski Dół z bliska. Po stromych ścianach spływa woda i gdy oświetli je słońce wyglądają jak posrebrzane. Po jakimś czasie ukazuje się nam Panczawski Wodospad. Obserwujemy go z wielu miejsc i od czasu do czasu możemy dostrzec ludzika stojącego na vyhlidce nad wodospadem. Ściany tego kotła są naprawdę wysokie. Idąc dalej zbliżamy się ponownie do Łaby. Widzimy rzekę meandrującą wśród falujących na wietrze traw. Potem ścieżka zaczyna się wznosić i już wiemy, że jesteśmy blisko wodospadu Łaby. Jeszcze kawałek i już jesteśmy na punkcie widokowym przy wodospadzie. Następny przystanek to Łabska buda. Podobno została przejęta przez gospodarzy Lucni boudy. Facet sprzedający kiełbaski i piwo przed schroniskiem ubrany jest w koszulkę tej ostatniej. Posileni ruszamy w kierunku Zlatego Navrsi. Tam kolejny przystanek a potem hajda na Medvedin. Z Medvedina do Szpindla i to już koniec wycieczki. Fajnie było.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 01 lipca 2013, 19:36

Dwa lata temu tam szwendaliśmy się przez tydzień. Tereny przepiękne, warte odwiedzenia. Sam Dolina Łaby to urokliwe miejsce. Chyba to powtórzymy w najbliższym czasie.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 01 lipca 2013, 21:15

Muszę się wybrać do Luční boudy. Rower do przechowalni i zrobić jakąś pętlę. Najlepiej ze wschodem słońca na Śnieżce ;)

Twoje relacje będą źródłem informacji przy układaniu trasy :spoko:
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 02 lipca 2013, 9:15

Coraz bardziej podobają mi się Karkonosze, przypomniały mi się wrażenia ze zjadu zimowego z Samotni ...

Widoki super :) i cała bardzo klimatyczna wycieczka... :)
włodarz pisze:Widzimy też Důl Bílého Labe. Na horyzoncie Wawel czyli nadajnik nad Śnieżnymi Kotłami.
i nawet tak daleko są akcenty krakowskie, a ja myślałam, że spacerowicz w fotorelacji z Rudaw Janowickich znów sobie z nas żartuje ;)
Ostatnio zmieniony 02 lipca 2013, 11:00 przez Katarynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 02 lipca 2013, 9:59

Ja też wybiorę sie do Szpindla tym razem z Małą co by maratonu nie robić ;) ,obejdziemy sobie kozie grzbiety , jak wracaliście z krakonosza ? z kozich , bo tam w pewnym momencie szlak rozchodzi się na żółty i czerwony , napisz może dwa słowa o tym kampingu jakie ceny i tp
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
czerem

Post autor: czerem » 02 lipca 2013, 10:04

ależ malowniczo wyglądają te stawy :) zresztą cała wycieczka malownicza :!:
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2379
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 02 lipca 2013, 21:09

Twoje relacje będą źródłem informacji przy układaniu trasy :spoko:
Cieszę się.
Katarynka pisze:Coraz bardziej podobają mi się Karkonosze, przypomniały mi się wrażenia ze zjadu zimowego z Samotni ...
No to musisz teraz latem przyjechać. :)
Katarynka pisze: włodarz powiedział/-a:
Widzimy też Důl Bílého Labe. Na horyzoncie Wawel czyli nadajnik nad Śnieżnymi Kotłami.

i nawet tak daleko są akcenty krakowskie, a ja myślałam, że spacerowicz w fotorelacji z Rudaw Janowickich znów sobie z nas żartuje
Tak Czesi nazywają ten nadajnik.
czerem pisze:ależ malowniczo wyglądają te stawy :) zresztą cała wycieczka malownicza :!:
Dzięki.
jak wracaliście z krakonosza ? z kozich......
Najpierw oczywiście czerwonym. Ścieżka przypomina szlak na Rysy od słowackiej strony. Potem wskoczyliśmy na żółty, z którego jest więcej widoków niż z biegnącego niżej czerwonego.
Jeżeli chodzi o camping to domki są nowe, dobrze wyposażone. Za cztery osoby wyszło nam prawie 1500 koron/doba - za domek, samochód, klimatyczne + extra dopłata, gdy wynajmujesz tylko na jedną noc. Można też rozbić namiot.
http://www.kemp-spindl.cz/cz/
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 03 lipca 2013, 7:24

włodarz pisze:na żółty, z którego jest więcej widoków niż z biegnącego niżej czerwonego.
włodarz pisze:Można też rozbić namiot.
Dzięki za info mam zamiar obejść z Małą kozie dookoła i może zahaczyć jeszcze o obri dul
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1422
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 03 lipca 2013, 8:00

PiotrekP pisze:Chyba to powtórzymy w najbliższym czasie.
Gdybys coś planował to daj wczesniej znać :)
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 03 lipca 2013, 8:21

Twoją relację zostawiłem sobie na deser (o ciekawej porze, ósmej rano...).
Moje ulubione karkonoskie rejony. Szkoda tylko, żeś nie wrzucił zdjęć z dnia drugiego. Wodospady Pancavsky, Pudlavsky czy Labsky sprawiają, że ta wycieczka jest naprawdę niesamowita...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Grzegorz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1677
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:47
Kontakt:

Post autor: Grzegorz » 03 lipca 2013, 9:10

I znowu kuszą Karkonoszami... piękne góry i cudowne widoki!
PiotrekP pisze:Chyba to powtórzymy w najbliższym czasie.
mam nadzieje, że to będzie wrzesień? :D
zdobyć świata szczyt...
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 03 lipca 2013, 9:50

Grzegorz pisze:mam nadzieje, że to będzie wrzesień?
Może druga połowa września :) .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
spacerowicz
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
Kontakt:

Post autor: spacerowicz » 03 lipca 2013, 23:17

A ja dodam że jeszcze było wieczorne ognicho z kiełbaskami i poczęstunek ze strony czeskich towarzyszy własnej roboty migdałówką - mniam!
Jeżeli chodzi o ubytowanie na autokempie oprócz domków i namiotów są jeszcze miejsca w głównym budynku za ok. 120 koron osobo/nocleg. Niestety do końca tego roku zajęte przez firmę budowlaną.
włodarz pisze:+ extra dopłata
To chyba za 1968 jeszcze...

Dziękujemy - to były naprawdę kolejne dobre dwa dni z Wami w górach!
ODPOWIEDZ