05.05.2013 r. - Beskid Śląski - Szwędanie się

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1470
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Post autor: Darek » 08 maja 2013, 23:10

mirek pisze:A ta budowla koło Telesforówki to prywatny dom,czy pan Teleszyński się rozbudowuje?
Faktycznie cos tam z lewej strony zdjęcia wyrasta :shock: .
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 08 maja 2013, 23:30

Darek pisze:Faktycznie cos tam z lewej strony zdjęcia wyrasta :shock: .
uroku to temu miejscu na pewno nie dodaje...

podejrzewam, że to powstaje coś takiego jak przy Przegibku - niby dom, ale można tam załatwić nocleg, a generalnie to psuje klimat
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Mirek

Post autor: Mirek » 09 maja 2013, 7:05

Darek pisze:
mirek pisze:A ta budowla koło Telesforówki to prywatny dom,czy pan Teleszyński się rozbudowuje?
Faktycznie cos tam z lewej strony zdjęcia wyrasta :shock: .
Szkoda bo zasłoniło ładny kawałek widoczków. :roll:
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 09 maja 2013, 9:39

Gdy w miejscach gdzie byliśmy przyzwyczajeni że jest łady widok, a powstaje coś co go zasłania powoduje że człowiek się smuci.

Obrazek

Mam nadzieje że będzie tam dla nas taras widokowy ;)
Ostatnio zmieniony 09 maja 2013, 10:36 przez heathcliff, łącznie zmieniany 1 raz.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Mirek

Post autor: Mirek » 09 maja 2013, 9:57

Tia marzenia ściętej glowy.
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 09 maja 2013, 9:57

Zawracam i tym razem zdobywam Smerekowca, następne szlak zielony próbuje mnie zrobić w konia omijając Czupel na którym mam niezłą panoramę na otaczające mnie w koło szczyty i moją pętelkę. Warto zejść ze szlaku by wspiąć się na ten szczyt. Oj warto!
Przyznaje że wcześniej był tak: ale czy warto napewno? Nogi jakieś inne mam czuje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracam na szlak i tym samym już schodzę patrząć na wkomponowaną w krajobraz skocznię Adama Małysza. Koniec mojego malinowskiego szwędania. Kawałeczek asfaltu i jestem w punkicie startu. Cos mi tam pokazuje że z tymi moimi odskoczniami od normy niecałe trzydzieści km. w tym tysiąć sto piędzieśiąt dwa metrów podejścia. Oj nie dla mnie takie odległosci ale posucha górska i widoki same niosły.


Obrazek

Ruszam odebrać żonę z pracy bo kończy o dwudziestej ;) Jedzie się nawet znośnie bo zero korków ale kiedy postanawiam się przesiąść i oddać ster kobiecie, zachowuję się dość dziwnie. Czuję jak mi nogi odpadają, gdy jak zamrożony terminator próbuję iść do drugich drzwi powoli się rozlatująć. Nie, to nie była wina zmiany kierowcy.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 09 maja 2013, 23:21

Marek, Ty wiesz, że jesteś moim idolem?! :kukacz: :)

Niektórzy tu piszą, że wzorcowa relacja ma być jak instruktaż dla potomnych... Nic do instrukcji nie mam, ale...

... ja tam wolę Twoje emocje i humor! :jupi:
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 13 maja 2013, 22:39

Dżola Ry pisze:Niektórzy tu piszą, że wzorcowa relacja ma być jak instruktaż dla potomnych... Nic do instrukcji nie mam, ale...

... ja tam wolę Twoje emocje i humor!
I cieszy mnie to oromnie, bo ja nie nadaję się do żadnej instrukcji.
Czasem ciężko mi zapanować nad tym co wyprawiam i czasem jest mi głupio, ale ze mnie już jest taki duży dzieciak. Relacja nie była pisana w zwykły sposób i te przerwy są tego wynikiem, może Ci kiedyś o tym opowiem :)
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 maja 2013, 7:12

heathcliff pisze:ale ze mnie już jest taki duży dzieciak.
:twisted:
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 15 maja 2013, 16:14

heathcliff pisze:Relacja nie była pisana w zwykły sposób i te przerwy są tego wynikiem, może Ci kiedyś o tym opowiem :)
Koniecznie! :)
ODPOWIEDZ