21-23.02.2013 r. - Beskid Żywiecki - w idealnym miejscu, o idealnej porze...

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

21-23.02.2013 r. - Beskid Żywiecki - w idealnym miejscu, o i

Post autor: Tomek.P » 26 lutego 2013, 20:38

Jaka jest pogoda ostatnim czasem, to każdy widzi. Błękitu, jak na lekarstwo. Nam na szczęście udało się trochę "zasmakować" tego wspaniałego leku.

Startujemy ok. 10 z PKP w Rajczy. Idziemy żółtym szlakiem do Chatki na Zagroniu. Na większości mapach nie ma jej jeszcze zaznaczonej (działa od ok. 2 lat). Miejsce godne polecenia! W chatce jesteśmy ok. 12. Szkoda byłoby więc nigdzie się nie ruszać. Z Pawłem postanawiamy udać się na Krawców. Cały czas jest ponuro. Schodzimy wydeptaną ścieżką do Złatnej, a później idziemy na Krawców niebieskim szlakiem. Po drodze, ku naszemu zaskoczeniu, zaczynają przebijać się promienie słońca. Pełni nadzieji ruszamy żwawo na szczyt. Gdy wychodzimy na halę, wokół ukazuje nam się pięknę, błękitne niebo. Pozytywnie zaskoczeni tym faktem wskakujemy do śniegu :) Po sesji foto i ochłodzeniu się, wchodzimy do bacówki. Gdy opuszczamy schron pogoda jest już znacznie gorsza. Schodzimy żółtym szlakiem w kierunku Kubiesówki, a potem odijamy na dziko w dolinę. Wreszcie udaje nam się znaleźć w miarę przetartą ścieżke i po 30 min. jesteśmy w Złatnej. Jeszcze tylko wejście na grzbiet i ok. 18 jesteśmy w chatce. Jak się później dowiadujemy od osób, które zostały w chatce, oni nie poczuli promieni słońca tego dnia.

Następnego dnia rano pogoda znów kapryśna. Razem z Tomkiem i Pawłem udajemy się przez Redykalny Wierch na Rysiankę. Niestety tym razem nie udaje nam się trafić na okno pogodowe (dla porównania tutaj kilka fotek z tej trasy z zeszłego roku https://picasaweb.google.com/1097710177 ... ka11120212# ). Z Rysianki idziemy czarnym szlakiem do Złatnej, podjeżdżamy kawałek autobusem i znów podejście na grzbiet. Wieczorem udajemy się jeszcze odprowadzić część grupy, która wraca tego wieczoru.

Sobota rana. W chatce natężony ruch. Schodzi się sporo ludzi (ok. 50), którzy postanawiają zrobić nieoficjalną, zimową Wyrypę Beskidzką (wcześniej odwołana z powodu złych warunków). Przez głowę nam przeleciało, aby udać się za grupą, ale jednak rozsądek zwyciężył... ;) Schodzimy na 11 do Rajczy, by udać się jeszcze tego samego dnia do Cieszyna.

Trochę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/1097710177 ... ka21230213
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 lutego 2013, 20:48

No, widzę, że powoli zaczęliście ćwiczyć skoki! Co prawda kiepska ta skocznia, bo płaski zeskok, ale chyba po prostu postawiliście na treningi wybicia z progu, a lot i lądowanie zostawiliście na kolejny raz.

Cóż, w styczniu 2014 pewnie będzie konkurs na Pilsku, może przejdziecie kwalifikacje!
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 26 lutego 2013, 20:49

Ładne okienko pogodowe Wam się trafiło :) No i znowu skoki - coraz popularniejsze stają się wśród forowiczów!
Chatkę na Zagroniu mam już w planach od dawna, a skoro polecasz, trzeba będzie tam się wybrać :)
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 26 lutego 2013, 20:53

I nie było naszej reprezentacji na wyrypie? :no:
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1471
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Re: 21-23.02.2013 - Beskid Żywiecki - w idealnym miejscu, o

Post autor: Darek » 26 lutego 2013, 20:55

Tomek.P pisze: Nam na szczęście udało się trochę "zasmakować" tego wspaniałego leku.
Grunt, to właściwa diagnoza i odpowiednia kuracja :lol: .
A ta chatka, to jakaś studencka czy bardziej prywatna ?

Takiej parady to i Dobromił może pozazdrościć :brawo:

Obrazek
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 26 lutego 2013, 21:03

Tomek.P pisze:W chatce jesteśmy ok. 12. Szkoda byłoby więc nigdzie się nie ruszać. Z Pawłem postanawiamy udać się na Krawców.
Nie leniliście się i zostaliście nagrodzeni! :brawo:
Tomek.P pisze:Jaka jest pogoda ostatnim czasem, to każdy widzi. Błękitu, jak na lekarstwo. Nam na szczęście udało się trochę "zasmakować" tego wspaniałego leku.
Gratuluję wyczucia chwili! :spoko: :D
Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

Post autor: Tomek.P » 27 lutego 2013, 14:15

sokół pisze:No, widzę, że powoli zaczęliście ćwiczyć skoki! Co prawda kiepska ta skocznia, bo płaski zeskok, ale chyba po prostu postawiliście na treningi wybicia z progu, a lot i lądowanie zostawiliście na kolejny raz.
Nie od razu Rzym zbudowano. Od czegoś trzeba było zacząć ;)
zbig9 pisze:I nie było naszej reprezentacji na wyrypie? :no:
:oops: W ramach usprawiedliwienia napiszę, że reprezentacja pomagała obsłużyć chatkowemu ruch tego ranka.
Darek pisze: A ta chatka, to jakaś studencka czy bardziej prywatna ?
Chatka należy do SKPB. Są tam też honorowane zniżki PTTKu.
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
bton1

Post autor: bton1 » 28 lutego 2013, 7:26

Fajnie, że udało się chociaż jednego dnia trafić na lazur. Towar deficytowy zawsze poszukiwany. Gratulacje fajnej wycieczki!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 marca 2013, 7:51

Darek pisze:Takiej parady to i Dobromił może pozazdrościć
Kiedyś to on i tak latał :
Załączniki
c2d7d5a36f8cd075med.jpg
(37.57 KiB) Pobrany 138 razy
ODPOWIEDZ