21.10.2012 r. - Beskid Śląski - NIGDY WIĘCEJ... (...Niedzielnych Beskidów)

[gaza]

Jak kupiłem 2l kofoli to stała u mnie w domu tydzień i nikt nie chciał pić

mi też to dziadostwo nie smakuje

[Darek]

O znajome widoki, ale kolory jesieni jeszcze piękniejsze niż przed dwoma tygodniami .

[jck]

Pocieszę Cię. Ja strzeliłem sobie w kolano, mając wolne jedynie pół soboty i padło na Błatnią - Klimczok - Szyndzielnię z Wapienicy, bo blisko...problem w tym, że nie tylko dla mnie było blisko, jak widać...
Plus taki, że wracając o 14 na drogach obyło się bez przygód.

Po zdjęciach widzę, że mimo wszystko tak źle nie było. Choć fanem Baraniej Góry od strony Stecówki/Przysłopa też nie jestem.

[malgosiadg]

Fajnie napisane Szkoda, że tak mało tych Twoich relacji. Przy jednym fragmencie trochę nie byłam pewna:

Magda tak kombinowała z fotografowaniem krowy, że pokopał Ją prąd z elektrycznego pastucha.

...kogo pokopał ten prąd - bo ze zdjęcia nie wynika Jedynie ta pisownia dużą literą wskazuje na poszkodowaną... chyba
Jak oglądam tę feerię barw w kolejnej już relacji, to normalnie szlag mnie trafia, że ja akurat w ten ostatni weekend złotej jesieni musiałam wbić się w sukienkę i na jakimś weselu udawać, że umiem tańczyć. Jedynym pocieszeniem są te tłumy i korki, które mnie ominęły na nizinach.

Chyba w ten weekend caly Śląsk, Zagłębie i Małopolska postanowily ruszyc w Beskidy..

buba, zaimponowałaś mi rozróżnienie Śląska i Zagłębia i to jeszcze przez kogoś spoza naszego regionu to rzadkość
Utrwaliłam sobie zygzakowaty szlak na Cieńków Postrzedni z relacji Darka - muszę go zapamietać do przyszłej jesieni

[Anonymous]

Mało relacji, bo mało wyjazdów. A od wiosny skończy się chyba w ogóle pisanie relacji, bo beskidzkie łażenie po kilkanaście kilometrów pójdzie w odstawkę na rzecz wjechania kolejką na Szyndzielnię i lansowania się pod schroniskiem.
Cóż, czas na debiut Diablicy.

[heathcliff]

Jesień uchwycona na Waszych zdjęciach jest tak cudowna,
sokół masz może jakiś link do galerii zewnętrznej bo chciałbym te zdjęcia oglądnąć na tv, a w tym rozmiarze się nie da

[Malgo]

sokół a któż to jest Diablica
Już nie marudźcie, że taki słaby weekend, chciałabym udać się na taki spacerek, ale nie mogę

[Anonymous]

sokół masz może jakiś link do galerii zewnętrznej

Nie posiadam i nie przewiduję posiadania, jednak jeśli jakieś chciałbyś w dużym formacie to zagadaj na PW, są jeszcze maile....

a któż to jest Diablica?

[aniołek]

Cóż, czas na debiut Diablicy.

no właśnie !!!

ps. :> cudneeee piskle - wykapany Sępik

[heathcliff]

sokół skoro to nie problem, tak to proszę fotki zaprezentowane w relacji na maila:
heathcliff@onet.eu

[Anonymous]

Nie problem, poszły.

[Lidka]

Ale fajna ta Diablica i wygląda na

[Grochu]

W ogóle nic nam się nie chciało, nawet wstać wcześnie.

Jesień jest już pełną gębą. Skąd wiem? Bo działa przesilenie jesienne. Żona marudzi. Ja marudzę. Wszystko przeszkadza...

No cóż.....jak poranek jest do dupy, to wszystko jest do dupy.... A wg mnie to był bezapelacyjnie najpiękniejszy weekend tej jesieni - co widać na Twoich fotkach, a co sam w Beskidzie Żywieckim widziałem.

[heathcliff]

A wg mnie to był bezapelacyjnie najpiękniejszy weekend tej jesieni - co widać na Twoich fotkach

oj widać szczególnie trzecia i czwarta w dużum rozmiarze mi się spodobały
dzięki sokół za większy rozmiar

[Dżola Ry]

Jak nie lubię marudzenia, a przepełnia ono całą Twoją relację, tak uwielbiam ten rodzaj stylistyki!!
Świetna relacja