07-08.2012 r. - Beskid Niski - Z górami w tle...

[PiotrekP]

Filmik zajefajny. A czy przyprowadziła koleżanki za wyżerkę?

[Vision]

No bardzo inteligentna ta osa, wybierała to co najlepsze, wiadomo przecież, że to co w środku najlepsze

[Rebel]

Ciężki to czas w moim życiu, zawładnęły mną sprawy trudne i niechciane, pozbawiły czasu i mocy psychicznych, aby się tu udzielać, a i wyjście w góry przez ostatnie miesiące było prawie niemożliwe

Jolu i mnie dawno nie było , ot proza życia po prostu zbiór jabłek nad jeziorem bodeńskim ,ale po Twoim wpisie mam sie martwić razem z Tobą ?, nie ukrywam że wolił bym się radować ?

[Dżola Ry]

nie ukrywam że wolił bym się radować ?

Coś takiego! To tak, jak ja

Ale czasem wychodzi inaczej...

zbiór jabłek nad jeziorem bodeńskim

Brzmi cudnie i smakowicie!

[Dżola Ry]

Teraz czas na klekoczące bociany.

http://www.youtube.com/watch?v=yDY4YYde ... el&list=UL

Nigdy nie widziałam wcześniej tego bocianiego tańca, które towarzyszy klekotaniu
(Pamiętajcie o włączeniu jakości HD i pełnego ekranu)

[Malgo]

Dżola Ry przebywać w takich okolicznościach przyrody, to bezcenne

[Grochu]

Ale, tak w ogóle - to co ta osa podkradała? Mięsko???

[Dżola Ry]

Dżola Ry przebywać w takich okolicznościach przyrody, to bezcenne

Nam też się to strasznie podobało!

Ale, tak w ogóle - to co ta osa podkradała? Mięsko???

Tak, mięsko! Wbrew temu, co zawsze myślałam, z całego asortymentu śniadaniowego nie wybierała nigdy nic słodkiego (dżemy, miód), a właśnie mięsko!

Pozostały jeszcze filmiki z kunami i z lisem, ale to dopiero znów za jakiś czas.

[Grochu]

Cytat:
Ale, tak w ogóle - to co ta osa podkradała? Mięsko???

Tak, mięsko! Wbrew temu, co zawsze myślałam, z całego asortymentu śniadaniowego nie wybierała nigdy nic słodkiego (dżemy, miód), a właśnie mięsko!

Łłłłooo ja Cię A też byłem przekonany, że osy są wege i tylko słodkości im w głowie - człowiek się uczy całe życie

[Inga]

Fajnie Jolu, że wróciłaś o obyś tu bywała jak najczęściej, bo jakoś tak pustawo bez Ciebie było
Zdrówka życzę!

[Dżola Ry]

Fajnie Jolu, że wróciłaś o obyś tu bywała jak najczęściej, bo jakoś tak pustawo bez Ciebie było

Jak fajnie czasem zniknąć na jakiś czas, aby potem tak miło być witanym

Dziękuję Inga Tobie i wszystkim, za tę serdeczność, którą mi okazaliście

A czy przyprowadziła koleżanki za wyżerkę?

Co prawda nie jestem pewna, ale po urodzie wydawało się, że to wciąż ta sama wracała 7 razy, nie przyprowadzając nikogo. Chyba, że nas zmyliły i za każdym razem była inna?

[Dżola Ry]

Środek zimy, a ja wygrzebuję tu takie starocie, ale wreszcie gotowy jest filmik o spotkaniu lisa z jeżem i z kuną.

Jakość kiepska, bo kręcone w nocy przy zwykłej latarce, na Animal Planet 1000 razy lepsze , wiadomo, ale w prywatnych zbiorach takie nagrania to chyba rzadkość.

Najpierw lis przychodzi, gdy jeż się akurat pożywia (w ciszy można usłyszeć jak "poburkuje" na lisa), potem wyskakuje kuna, gdy lis się trochę oddali, a on ją przepędza.

Taki był klimat naszych wieczorów w Jaśliskach.

Zapraszam: http://www.youtube.com/watch?v=MJGBM0O5bes

[malgosiadg]

robisz konkurencję "Żubrom online" Może należałoby w Jaśliskach taką kamerę ustawić...?

[Dżola Ry]

robisz konkurencję "Żubrom online" Może należałoby w Jaśliskach taką kamerę ustawić...?

Myślę, że to byłaby naprawdę duża konkurencja, bo te żubry jakieś takie nieruchawe, a kuny bawiły się, ganiały, walczyły, mnóstwo życia tam było

[malgosiadg]

no fakt, nawet wolę jak ta kamera nakierowana jest na ptaki
A powiedz, jak daleko staliście z kamerą? Ten lis, tak jakby Was widział, płoszył się, ale jedzenie miało większą siłę przyciągania.
My jakoś nie mamy szczęścia do takich obserwacji, za dużo robimy hałasu, albo wybieramy zbyt utarte szlaki