06.10.2012 r. - Pasmo Baraniej Góry - Jesienne wędrowanie
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
06.10.2012 r. - Pasmo Baraniej Góry - Jesienne wędrowanie
W pogodną październikową sobotę wybrałem się widokową trasą z Wisły Nowej Osady grzbietem Cieńkowa przez Baranią Górę na Kubalonkę. Niby żadna rewelacja, ale w pięknej jesiennej scenerii ... rewelacja. Nieco przygnębiające wrażenie sprawiają wylesione "okołobaraniogórskie" szczyty. Jednym słowem łyso . Kto pamięta te tereny jeszcze z lat 90-tych ub. wieku zdziwi się mocno.
Na szlaku do Baraniej raczej pusto, dalej (włącznie z Przysłopem) wręcz przeciwnie. Ważne jednak, że wypocząłem, chociaż 24 km "trochę" w nogach czułem .
A wyglądało to wszystko mniej więcej tak : https://picasaweb.google.com/Dariusz251 ... siK2bOt_AE
Na szlaku do Baraniej raczej pusto, dalej (włącznie z Przysłopem) wręcz przeciwnie. Ważne jednak, że wypocząłem, chociaż 24 km "trochę" w nogach czułem .
A wyglądało to wszystko mniej więcej tak : https://picasaweb.google.com/Dariusz251 ... siK2bOt_AE
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Widać na fotach, że cud-pogoda była w ostatnią sobotę; zresztą wędrowałem wtedy na Mogielicę i waruneczki miałem takie jak Ty
Pamiętam, że jak 2 lata temu szedłem z Wisły żółtym szlakiem przez Cieńkowy to w drugiej części tego szlaku natknąłem się na budowę drogi co - rzecz prosta - na atrakcyjność tego szlaku pozytywnie nie wpłynęło.
Jak to teraz tam wygląda ?
Pamiętam, że jak 2 lata temu szedłem z Wisły żółtym szlakiem przez Cieńkowy to w drugiej części tego szlaku natknąłem się na budowę drogi co - rzecz prosta - na atrakcyjność tego szlaku pozytywnie nie wpłynęło.
Jak to teraz tam wygląda ?
Darek jakie pustki! to musiała być bardzo przyjemna włóczęga. Pogoda też super. A jakie grzybki piękne
Byłam na Baraniej latem i pamiętam w jakim byliśmy szoku, kiedy zobaczyliśmy te ogołocone z drzew polany...
za to załapaliśmy się wtedy na zachód słońca tak wspaniały, że wszystko zrekompensował
Byłam na Baraniej latem i pamiętam w jakim byliśmy szoku, kiedy zobaczyliśmy te ogołocone z drzew polany...
za to załapaliśmy się wtedy na zachód słońca tak wspaniały, że wszystko zrekompensował
impossible is nothing
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
Byłem tam w zeszłym roku. Wygląda to tak, że idziesz sobie leśną drogą i nagle wchodzisz na szeroką asfaltową jezdnię. Jednym słowem nie podoba mi się.vertigo pisze:Pamiętam, że jak 2 lata temu szedłem z Wisły żółtym szlakiem przez Cieńkowy to w drugiej części tego szlaku natknąłem się na budowę drogi co - rzecz prosta - na atrakcyjność tego szlaku pozytywnie nie wpłynęło.
Jak to teraz tam wygląda ?
Darek wow, no piknie, ja na Baraniej miałam prawie same mgły, dobrze, że na sam koniec chmury zeszły niżej, przynajmniej ukazał się pierwszy plan, drugiego już chyba nie było widać
Widzę, że na Baranią, to zewsząd daleko, ja startowałam z Istebnej (Zaolzianka) i wracałam przez Wisłę, obok pałacu (tam myślałam, że wyzionę ducha ze zmęczenia) no i z buciorka do Istebnej. Oooo szlak mocno dał mi w kość, dobrze, że miałam wspaniałego towarzysza Visiona
Widzę, że na Baranią, to zewsząd daleko, ja startowałam z Istebnej (Zaolzianka) i wracałam przez Wisłę, obok pałacu (tam myślałam, że wyzionę ducha ze zmęczenia) no i z buciorka do Istebnej. Oooo szlak mocno dał mi w kość, dobrze, że miałam wspaniałego towarzysza Visiona
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Pamiętam ile razy już tam bywałem. Dla mnie z tej góry pozostał już tylko 'wrak'. Tak piszę, bo pamiętam te przepiękne lasy, którymi zdecydowanie przyjemniej się wędrowało. Chociaż teraz mamy daleki widok na praktycznie wszystko, to jednak jest to krajobraz 'księżycowy'. Z tego powodu nie zachęca mnie ta góra by ją odwiedzić. Przyczyną takich zniszczeń jest sierpniowa wichura z 2006 roku, która położyła 8 km2 lasów w ciągu jednej nocy co do jednego drzewa! Dopiero po tym wydarzeniu korniki zaczęły się mnożyć w niesłychanie szybkim tempie. Szkoda, bo była to niegdyś piękna góra, a teraz widok jest okropny (zniszczenia). Mimo wszystko gratuluję chęci, obejrzenia widoków tych lepszych i tych trochę gorszych . Następnym razem polecam przejście niebieskim szlakiem z Wisły Czarne Fojtula (niebieskim szlakiem). Właśnie o tej porze kiście jarzębiny pięknie wiszą nad urwiskami skalnymi i nad Wisełką no i obowiązkowo Kaskady Rodła. Przepiękny widok!
Wolę nie mówić .vertigo pisze: Pamiętam, że jak 2 lata temu szedłem z Wisły żółtym szlakiem przez Cieńkowy to w drugiej części tego szlaku natknąłem się na budowę drogi co - rzecz prosta - na atrakcyjność tego szlaku pozytywnie nie wpłynęło.
Jak to teraz tam wygląda ?
Znam, znam podobnie jak pozostałe szlaki na ten szczyt. Ten szlak wybrałem trochę przypadkowo ze względu na w miarę wczesne połączenie "wispolowskie" w rejony Baraniej.Łajer pisze: Następnym razem polecam przejście niebieskim szlakiem z Wisły Czarne Fojtula (niebieskim szlakiem). Właśnie o tej porze kiście jarzębiny pięknie wiszą nad urwiskami skalnymi i nad Wisełką no i obowiązkowo Kaskady Rodła. Przepiękny widok!
Tak poza tym to miód wycieczka, a las na Cieńkowie jeszcze za bardzo kolorów nie pozmieniał .
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
to jest fakt.Darek pisze:Nieco przygnębiające wrażenie sprawiają wylesione "okołobaraniogórskie" szczyty
Żal że się utraciło kawał lasu, otworzyły się jednak piękne widoki tylko nikt nie chce szybko posprzątać zniszczeń, one powodują to niezadowolenie, to moje odczucie.
Niby coś tam bez przerwy robią ale jest to chyba plan 25-letni.
Ongiś wędrówka lasem z perspektywy młodzika mi się ciągnęła teraz jest tam naprawdę co oglądać
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Zauważyłem w kilku miejscach tabliczki z informacją, że powalone drzewa pozostawione są celowo do samoistnego rozkładu.heathcliff pisze: Niby coś tam bez przerwy robią ale jest to chyba plan 25-letni.
Mnie, ze wzgledu na bliskość zamieszkania Beskid Śląski zawsze jest po drodze . Średnio co 2 lata jakiś szlak zawsze mi się powtarza, czasem to nawet trudno wymyśleć jakąś nową trasę .tidżej pisze:Na Baranią i Skrzyczne mam ochotę już od dawna, a jakoś ciągle mi nie po drodze.
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)