15.01.2012 - Zagubieni na Pilsku
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Złego słowa nie można powiedzieć o Panach Ratownikach. Bardzo pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie, że jeszcze odeskortowali nas do parkingu, a Aniołek to nawet załapała się na "ratowniczy" dojazd do domugrzegorz65 pisze:Jak przyjemnie czytać , jacy to ratownicy GOPR mili ludzie a tydzień temu , jak sięgam pamięci wstecz to jeszcze głupkiem i debilem byłem
Panowie, pomimo przeciwności pogodowych i zawalonego niedzielnego wieczoru w ciepłym domu, cały czas byli niezwykle mili i pomocni.
Taka ciekawostka: dobija się do nas TVN24 i nagabuje o wywiad w związku z akcją "bezpieczne ferie", prosząc byśmy skomentowali zaistniałe wydarzenia, gdyż wedle słów Gopr-u byliśmy grupą doświadczoną, bardzo dobrze przygotowaną i zorganizowaną, a mimo to nawet w takim przypadku można pobłądzić.
byli super spodziewałam się czego innego - nawet mnie jeden podwiózł do koleżanki w Juszczynie na nocleg,choć chciał nawet odwieść do domugrzegorz65 pisze:Jak przyjemnie czytać , jacy to ratownicy GOPR mili ludzie a tydzień temu , jak sięgam pamięci wstecz to jeszcze głupkiem i debilem byłem
się zastawiam czy nie powinni zapytać wcześniej czy mogą mój numer podać nawet jeśli to taki "szczytny cel" - ja sokoła zapytałam bedzie gwiazdorzył jak zadzwoniąvatteri pisze: powiedział/-a:
dobija się do nas TVN24 i nagabuje o wywiad
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2012, 16:19 przez aniołek, łącznie zmieniany 3 razy.
:]
Taka relacja uczy pokory wobec natury.
Grartuluje zachowania zimnej krwi i mądrości w korzystaniu z pomocy GOPR
Adam tym razem się ciesze ,ze pogoda mnie odstraszyła.
Grartuluje zachowania zimnej krwi i mądrości w korzystaniu z pomocy GOPR
Adam tym razem się ciesze ,ze pogoda mnie odstraszyła.
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
następnym razem to sky turowca bierzcie ze sobą będziecie mieli chociaż przetarty szlak;)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Zgadza się. Nagłe załamanie pogody, zadymka, mgła - takie rzeczy się zdarzają i na to nie ma mocnych. Nawet perfekcyjna znajomość terenu może być zwodnicza. Ja kiedyś w zadymce śnieżnej zgubiłem się na króciutkim odcinku szczyt Błatniej-schronisko, choć jeździłem tam prawie co tydzień przez 10 lat, znam tam na pamięć każdy kamień, krzak i drzewo - nie pomogło. Dzięki temu, że grupa była dobrze przygotowana i doświadczona nic nikomu się nie stało. W innym wypadku prawie pewne odmrożenia czy nawet zgony.vatteri pisze:gdyż wedle słów Gopr-u byliśmy grupą doświadczoną, bardzo dobrze przygotowaną i zorganizowaną, a mimo to nawet w takim przypadku można pobłądzić.
Wnioski?
1.
W brydżu uczy się pewnych konwencji, które przydają się raz na 100-200 rozdań, poza tym to zwykła "ciupanina". Ale jak takie rozdanie się trafi - to w odróżnieniu od 90% innych graczy umie się je wykorzystać. Tak samo tutaj - lepiej ten GPS, kompas, folię termiczną, gwizdek ( to wszystko pierdoły, nic nie ważą i nie zajmują miejsca ) mieć zawsze przy sobie - najlepiej w ogóle z plecaka nie wyjmować po powrocie z wypadu. Oby nigdy się nie przydały, ale raz na 100-200 wypadów może się przydarzyć taki, że ta "pierdoła" życie uratuje.
2.
Natomiast zawsze jednak - nie umniejszając roli tych wszystkich gadżetów - najważniejsze jest doświadczenie, opanowanie i szacunek dla gór. Bo nie da się przewidzieć wszystkiego i przed wszystkim zabezpieczyć, ale te cechy pomagają stawić czoła zdarzeniom nieprzewidywalnym.
3.
Solidarność grupy. Warto to ćwiczyć na naszych zlotach, nawet w extra bezpiecznych warunkach. Może nawet organizując zlot można wymyślać na trasie symulację sytuacji ćwiczącej takie zachowanie, aby dla naszych klubowiczów stało się nawykiem.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Nie wiem czy pamiętacie zdarzenie sprzed wielu lat gdy na Pilsku zamarzło przy schodzeniu kilka osób.
Gratuluje doświadczeń, trzeba je samemu zdobyć po to żeby się do nich stosować
Jakiego mieliście GPS-a, tam nie było szlaków turystycznych i innych przydatnych punktów jak np schroniska?
Swojego garmina kupiłem po tym jak w zimie w nocy staliśmy w mgle na szczycie Błatniej nie wiedząc w jakim dokładnie kierunku iść do schroniska.
Mój GPS tak na prawdę przydał się tylko raz, pomógł nam wrócić na właściwy szlak na Babiej Górze, najpierw w zadymce minęliśmy szczyt a potem zeszliśmy na słowacką stronę
Jeszcze raz gratulację i zazdroszczę przeżyć, fajnie jak sie wszystko dobrze kończy
Gratuluje doświadczeń, trzeba je samemu zdobyć po to żeby się do nich stosować
Jakiego mieliście GPS-a, tam nie było szlaków turystycznych i innych przydatnych punktów jak np schroniska?
Swojego garmina kupiłem po tym jak w zimie w nocy staliśmy w mgle na szczycie Błatniej nie wiedząc w jakim dokładnie kierunku iść do schroniska.
Mój GPS tak na prawdę przydał się tylko raz, pomógł nam wrócić na właściwy szlak na Babiej Górze, najpierw w zadymce minęliśmy szczyt a potem zeszliśmy na słowacką stronę
Jeszcze raz gratulację i zazdroszczę przeżyć, fajnie jak sie wszystko dobrze kończy
Witam w klubie, dobrze wiedzieć że nie tylko ja miałem takie przygodyGrochu pisze:zgubiłem się na króciutkim odcinku szczyt Błatniej-schronisko
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Zdecydowanie głupim żartom mówimy stanowcze i gromkie NIE, ale generalnie pożartować czasem możemy ?adamek pisze:prośba do wszystkich - nie atakujmy innych i nie róbmy sobie głupich żartów z innych GS-ów i ich wypraw
Były długie konsultacje forumowe przed wypadem to i suspens musiał być, a nie byle co
I żeby też coś poważniejszego na koniec, hmmm... Kolejna przestroga dla przyszłych górskich eksploratorów - nawet najbardziej banalny teren zamienić się może w pułapkę w momencie drastycznego załamania pogody, uwzględniajmy więc i krytyczne scenariusze wybierając się w niepewnych warunkach meteo.
Pozdrav dla Ekipy
Aaaa, dzięki! Data i kto - to już wiem, o którą relację chodziGrzegorz pisze:Pati powiedział/-a:
Czy to jest ta ze zjazdu?
tamto też było ciekawe, ale mi chodziło o to spotkanie:
viewtopic.php?t=4951&highlight=
To Goprowcy mogą tak sobie do Was dać 'namiary', bo skądś to jednak wyszło, ciekawe...vatteri pisze:Taka ciekawostka: dobija się do nas TVN24 i nagabuje o wywiad w związku z akcją "bezpieczne ferie", prosząc byśmy skomentowali zaistniałe wydarzenia, gdyż wedle słów Gopr-u byliśmy grupą doświadczoną, bardzo dobrze przygotowaną i zorganizowaną, a mimo to nawet w takim przypadku można pobłądzić.
adamek pisze:prośba do wszystkich - nie atakujmy innych i nie róbmy sobie głupich żartów z innych GS-ów i ich wypraw
I w związku z tym wszelkie wpisy i posty sarkastycznie wyśmiewające innych zostały z tematu usunięte.BJack pisze:Zdecydowanie głupim żartom mówimy stanowcze i gromkie NIE,
Oczywiście, byleby nie były to żarty, które obrażają personalnie osoby.BJack pisze:ale generalnie pożartować czasem możemy ?
Koniec off-topa.
Proszę w postach odnosić się tylko do relacji.
PAX.
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Wszystko już chyba w temacie zostało napisane. Nic dodać, nic ująć. Mam nadzieję, że w tym samym składzie wybierzemy się jeszcze gdzieś przy lepszej pogodzie
--->>>flickr<<<---