Nowy rok na Trzech Koronach + Radziejowa 31.12.2011-02.01.2012
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Nowy rok na Trzech Koronach + Radziejowa 31.12.2011-02.01.20
uczestnicy kamelcia pon3ek
Planowaliśmy przywitanie nowego roku na jakimś szczycie,miała to być Babia,ale w końcu wypadło na Trzy Korony. 31-ego szybka podróż busikami i wysiadka w Krościenku n/D o godzinie 22 z hakiem. Pogoda dopisywała. Walka z czasem i niestety do punktu widokowego brakło nam z 10 min,więc zatrzymalismy się tuż przed szczytem. Nowy rok przywitaliśmy przy picollo ,ruskiej wódce i desperadosie. Porozmawialismy z ludźmi schodzącymi,a że czasu mielismy dużo (na kwaterze mieliśmy się zjawić 1-ego o godz 10) na szczycie zjawiliśmy sie o 3:30. Rozgwieżdżone niebo ,wystające czubate szczyty Pienin z pod tafli chmur oraz dobrze widziane Tatry zapierały dech w piersiach aż chciało się tam zostać(niestety brak zdjęć),lecz zaczęło piździeć i trza się było zbierać i wolniutko schodzić. W Krościenku nad ranem puściutko i wszystko pozamykane ,jedynym otwartyn miejscem był kościół co pozwoliło się godzinke ogrzać
Prawie cały 1 styczeń przespaliśmy
Drugiego długo planowana Radziejowa (nasz 9 szczyt w KGP). Wędrówke zaczęliśmy w Jaworkach. Na początku wietrznie i mgliście ,że zastanawialiśmy się,czy po drodze nie zmienimy trasy na krótszą i zrezygnujemy z Radziejowej. Jednak wiaterek przeganiał chmurki i robiło się coraz ciekawiej do tego czym wyżej tym więcej sniegu i bardziej zimowo ,a po lecie to moja najlepsza pora roku Na szczyt doszlismy około 13. Wieża widokowa cała oblodzona i czym wyżej tym bardziej wiało i pierwszy raz się bałem wchodząc na jakąś wieże bo każdy krok grodził upadkiem. Na szczycie trzeba było 3mać czapke ,barierke a do tego obsługiwać aparat
http://www.youtube.com/watch?v=wCCOewHO ... re=mh_lolz
Drogę powrotną skróciliśmy szlakiem rowerowym omijając Wielki Rogacz. Całą wyprawę oceniam pozytywnie
https://picasaweb.google.com/1147713148 ... Radziejowa
Planowaliśmy przywitanie nowego roku na jakimś szczycie,miała to być Babia,ale w końcu wypadło na Trzy Korony. 31-ego szybka podróż busikami i wysiadka w Krościenku n/D o godzinie 22 z hakiem. Pogoda dopisywała. Walka z czasem i niestety do punktu widokowego brakło nam z 10 min,więc zatrzymalismy się tuż przed szczytem. Nowy rok przywitaliśmy przy picollo ,ruskiej wódce i desperadosie. Porozmawialismy z ludźmi schodzącymi,a że czasu mielismy dużo (na kwaterze mieliśmy się zjawić 1-ego o godz 10) na szczycie zjawiliśmy sie o 3:30. Rozgwieżdżone niebo ,wystające czubate szczyty Pienin z pod tafli chmur oraz dobrze widziane Tatry zapierały dech w piersiach aż chciało się tam zostać(niestety brak zdjęć),lecz zaczęło piździeć i trza się było zbierać i wolniutko schodzić. W Krościenku nad ranem puściutko i wszystko pozamykane ,jedynym otwartyn miejscem był kościół co pozwoliło się godzinke ogrzać
Prawie cały 1 styczeń przespaliśmy
Drugiego długo planowana Radziejowa (nasz 9 szczyt w KGP). Wędrówke zaczęliśmy w Jaworkach. Na początku wietrznie i mgliście ,że zastanawialiśmy się,czy po drodze nie zmienimy trasy na krótszą i zrezygnujemy z Radziejowej. Jednak wiaterek przeganiał chmurki i robiło się coraz ciekawiej do tego czym wyżej tym więcej sniegu i bardziej zimowo ,a po lecie to moja najlepsza pora roku Na szczyt doszlismy około 13. Wieża widokowa cała oblodzona i czym wyżej tym bardziej wiało i pierwszy raz się bałem wchodząc na jakąś wieże bo każdy krok grodził upadkiem. Na szczycie trzeba było 3mać czapke ,barierke a do tego obsługiwać aparat
http://www.youtube.com/watch?v=wCCOewHO ... re=mh_lolz
Drogę powrotną skróciliśmy szlakiem rowerowym omijając Wielki Rogacz. Całą wyprawę oceniam pozytywnie
https://picasaweb.google.com/1147713148 ... Radziejowa
- Załączniki
-
- 3.JPG
- (119.58 KiB) Pobrany 1406 razy
-
- 4.JPG
- (81.9 KiB) Pobrany 1406 razy
-
- 5.JPG
- (76.44 KiB) Pobrany 1406 razy
-
- 2.JPG
- (73.01 KiB) Pobrany 1406 razy
-
- 1.JPG
- (111.04 KiB) Pobrany 1406 razy
Ostatnio zmieniony 06 stycznia 2012, 15:31 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdjęcie panoramy Tatr zapiera dech w piersiach. Coś pięknego.
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com