2.X.2011 - Ósemką szli na szczyt turyści z Polski.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
2.X.2011 - Ósemką szli na szczyt turyści z Polski.
Niedziela 2.X.2011 zaczeła się od sukcesu. Wstaliśmy i dojechaliśmy na Łysą Polanę. Tylko z 15 minutowym opóźnieniem. I to dlatego, że pewien kolega rzucił się nam pod koła. Długo nie dalo się Go wyciągnąć spod podwozia. Wreszcie poszedł sobie. Po takim początku dnia wszystko musiało się udać. No i udało się. Trafiliśmy, Marcin już czekał. Zmiany w składzie - Szymek odjechał projektować nowe domy ( szklane ) a Marcin zawyżył średnią wieku. W końcu to GAC - ownik ( Jacek jest w dziale "Juniora" ). W takim to składzie docieramy pod miejsce przeznaczenia. Czyli kolejkę pod Łomnicki Staw. Takiego stawu dawno nie widziałem. Ucieleśnienie kaca - suchy, chropowaty, spory. A nad nim Łomnica jak symbol niedostępnej butelki na klina. Nic to - nasz kac jest w miarę lekki. Towarzysze się kawują, ja nie. W okolicy stacji kolejki masowcy, plecakowcy, szlakowcy, piraci ( mają niszczenie przyrody wypisane na marsowych obliczach ). Nikt nie skacze z kolejki jadącej na Łomnicę. Ruszamy czerwonym szlakiem w stronę Rakuskiej Przełęczy. Idziemy zboczami Huncowskiego Szczytu zwanymi Jaszczerzycą. Ładna nazwa. Zatrzymujemy się i czas zboczyć na cel dzisiejszego dnia - Kieżmarski Szczyt. Wnikamy w Dolinę Huncowską. Jakoś tak wyszlo, że lewym zboczem zamiast środkiem. Ale szybko naprawiliśmy ten niewielki błąd orientacyjny. I cudnym żlebem w górę ( przez niejaką Świstówkę ) na Huncowską Przełęcz. Przed nami szły dwie dwójki, do nas na przełęczy dołączył jeden osobnik z Warszawy. Pozdrawiamy. Złośliwe typy wysyłają mnie na rozpoznanie bojem. "Szukaj, Chamie, kopczyków!!!". Znalazłem kilka. Idziemy na początek prawą stroną grani ( nad Doliną Huncowską ), potem grzbietem. W ten sposób przechodzimy obok ( lub przez ) Małej Kieżmarskiej Czuby, Niżniego Kieżmarskiego Przechodu, Kieżmarskiej Czuby, Wyżniego Kieżmarskiego Przechodu i docieramy do Wyżniej Kieżmarskiej Przełęczy. Po prawej Mały Kieżmarski, po lewej Kieżmarski. Za nami Dolina Huncowska obramowaną ramieniem Małego ( przechodzącym w Rakuską Czubę ) oraz granią, którą przyszliśmy ( z Huncowskim na końcu ). Czujny przodownik skręca w lewo i prowadzi swą radosna trzódkę na szczyt. A na szczycie ... Jak to na pozaszlakowym W sumie jest tam nas osiem osób. Ośmiu Polaków. Podchodzę, witam się a tu jedna z osób mówi do mnie: "Cześć. Ty jesteś z Żywca ? Pracujesz w DD? Udzielasz się w klubie górskim? Ja jestem Renata z Żywca, przewodniczka beskidzka" . Jaki ten świat mały Aż dziw bierze, że na szczycie nie było naszej ambasady. Przygnieceni wiatrem siadamy na szczycie, wpisujemy sie do Książki Skarg i Zażaleń i podziwiamy. Od Bielskich, przez Jagnięcy, Kołowy, Czarny, Barani, Lodowy, Durne do najbliższych Wideł i Łomnicy. Po Widłach ludziki chodziły. I zeszły. Pogadaliśmy z nimi później na Huncowskiej Przełęczy. Sielanka trwa w najlepsze. Koledzy zatruwają atmosferę Tatr papierosami. Uważam, że powinni dostać mandat. I mi go zapłacić. A ja ... Niestety ... Nawet setuni nie miałem ... ... Oj, ciężko się po tych górach wędruje ... A jeszcze ciężej schodzi. Idziemy. Tym razem jakoś kopczyki są lepiej widoczne . Docieram na Przełęcz, patrzę w lewo i nawiązuję kontakt głosowy z Renatą, która schodzi w kierunku Łomnickiego Stawu. My tak samo uczynimy. Oczywiście po dłuższej przerwie na papierosa i napoje gazowane. Żywiec Zdrój - polecam. Po dysputach ruszamy. W kierunku tzw Lejkowego Kotła. Pięknie i dziko tam. Oj, cudnie. Po prawicy Łomnica, Widły i Kieżmarski. Pod nimi Cmentarzysko. Po lewicy Huncowski. Ładnie rzeźbiony ( np dwa ryje tam wyrzeźbili ), przewieszony, pokruszony. Na początek idziemy taką grańką mając po lewej żleb. Do kolejnego ( tego samego ? ) wnikamy po 30 minutach schodzenia. Dzicz wzrasta. Następnie na wypłaszczenie ( tam ponoć był kiedyś staw ) i dróżkami w stronę Łomnickiego Stawu. Co prawda ja wylazłem na Magistrali ale to nie ważne jest. Na kolejkę zdążyliśmy ( ładnie biegłem, dopingowali mnie ). I na tym zakończylismy ten cudny weekend. Dzięki Panowie i Pani.
- Załączniki
-
- P1100733.JPG
- (155.38 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100730.JPG
- (182.34 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100727.JPG (125.92 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100722.JPG
- (110.09 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100717.JPG
- (198 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100706.JPG (141.5 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100700.JPG
- (168.16 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100691.JPG (129.3 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100685.JPG
- (184.35 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100682.JPG (143.8 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100679.JPG
- (200.97 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100678.JPG
- (175.72 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100667.JPG
- (186.89 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100658.JPG (118.99 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100655.JPG (128.09 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100652.JPG
- (167.46 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100648.JPG
- (202.6 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100646.JPG (125.79 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100645.JPG (125.29 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100643.JPG
- (168.12 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100642.JPG
- (163.43 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100639.JPG
- (220.62 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100633.JPG (145.96 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100626.JPG (128.08 KiB) Przejrzano 493 razy
-
- P1100620.JPG
- (182.22 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100616.JPG
- (212.9 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100613.JPG
- (129.96 KiB) Pobrany 323 razy
-
- P1100611.JPG (140.77 KiB) Przejrzano 493 razy