10-12 czerwiec Słowacki Raj z nastoletnimi dziećmi
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
10-12 czerwiec Słowacki Raj z nastoletnimi dziećmi
Uczestnicy: Dzwonek+Asia, Sonia+Marta+Łukasz, Grochu+Gosia+Kuba,
MałaIwka+Paweł+Ula+Gabi, Biru+Tomek+Krzysiu, Barbórka, GosiaB, Mike, Tonianin, Eska, MarzenaP,
Jechaliśmy, spotkaliśmy się po drodze, gubiliśmy się, ale w końcu na miejscu doliczyliśmy się 5 samochodów Wyjechaliśmy skoro świt więc już pierwszego dnia mogliśmy ruszyć w trasę;
Piątek - Sucha Bela- Klastorisko- Przełom Hornadu(część zachodnia)
Pierwszy dzień było spokojniutko- pogoda akurat, popasy troche przydługie, dzieci maszerowały bardzo dzielnie.
Wieczorem ognisko, rozbijanie namiotów (część dzieci i dorosłych spała w namiotach) pozostali w domkach dwóch małym i dużym.
Sobota - Tomasovsky Vyhlad- Przełom Hornadu(część wsch.)- Klastorsko Roklina- Klastorisko- Letanovce(romska osada)
Ta trasa zdecydowanie przyniosła więcej wrażeń , Na trasie zgubiły się dzieci z Eską, ale prawdziwą atrakcją była romska wioska, zanim ją zobaczyliśmy wyczuliśmy ją na odległość Ale wrażenia wzrokowe były jeszcze lepsze jakbyśmy przenieśli się w czasie domy jak kurne chatki, stosy śmieci i tłum małych, ślicznych, brudnych dzieci, żal serce ściskał, ale jak Sonia sięgnęła do plecaka,żeby dać im coś do jedzenia ruszyły na nią takim szturmem, że musiała ratować się ucieczką Biru też omal nie została stratowana przez małe nóżki, które szły za nami naprawdę daleko. Z ulgą dotarliśmy do samochodów Wieczorną atrakcją przy ognisku było popisowe rozkładanie namiotu przez Słowaków, próbowali przerobić namiot na Tipi, ale zapomnieli,że nie maja skóry z bizona Wyglądało to naprawdę komicznie.
Niedziela- Wąwóz Piecky - pogoda dopisała na popasach można się było opalać.
Szkoda było wracać, dzieci naprawdę spisały się na medal Szlaki obfitowały w drabinki, wiszące mosty i przedewszystkim piękne widoki. Do domów wróciliśmy cali i zdrowi chociaż z małymi przeszkodami
Barbórka
https://picasaweb.google.com/1165457065 ... ge3-uOCGIw#
Mike
https://picasaweb.google.com/mkarlin.ne ... directlink
Dzwonek
https://picasaweb.google.com/JoannaZdon ... uzUh5vagwE#
GosiaB
https://picasaweb.google.com/1029287325 ... SOwackiRaj
MałaIwka+Paweł+Ula+Gabi, Biru+Tomek+Krzysiu, Barbórka, GosiaB, Mike, Tonianin, Eska, MarzenaP,
Jechaliśmy, spotkaliśmy się po drodze, gubiliśmy się, ale w końcu na miejscu doliczyliśmy się 5 samochodów Wyjechaliśmy skoro świt więc już pierwszego dnia mogliśmy ruszyć w trasę;
Piątek - Sucha Bela- Klastorisko- Przełom Hornadu(część zachodnia)
Pierwszy dzień było spokojniutko- pogoda akurat, popasy troche przydługie, dzieci maszerowały bardzo dzielnie.
Wieczorem ognisko, rozbijanie namiotów (część dzieci i dorosłych spała w namiotach) pozostali w domkach dwóch małym i dużym.
Sobota - Tomasovsky Vyhlad- Przełom Hornadu(część wsch.)- Klastorsko Roklina- Klastorisko- Letanovce(romska osada)
Ta trasa zdecydowanie przyniosła więcej wrażeń , Na trasie zgubiły się dzieci z Eską, ale prawdziwą atrakcją była romska wioska, zanim ją zobaczyliśmy wyczuliśmy ją na odległość Ale wrażenia wzrokowe były jeszcze lepsze jakbyśmy przenieśli się w czasie domy jak kurne chatki, stosy śmieci i tłum małych, ślicznych, brudnych dzieci, żal serce ściskał, ale jak Sonia sięgnęła do plecaka,żeby dać im coś do jedzenia ruszyły na nią takim szturmem, że musiała ratować się ucieczką Biru też omal nie została stratowana przez małe nóżki, które szły za nami naprawdę daleko. Z ulgą dotarliśmy do samochodów Wieczorną atrakcją przy ognisku było popisowe rozkładanie namiotu przez Słowaków, próbowali przerobić namiot na Tipi, ale zapomnieli,że nie maja skóry z bizona Wyglądało to naprawdę komicznie.
Niedziela- Wąwóz Piecky - pogoda dopisała na popasach można się było opalać.
Szkoda było wracać, dzieci naprawdę spisały się na medal Szlaki obfitowały w drabinki, wiszące mosty i przedewszystkim piękne widoki. Do domów wróciliśmy cali i zdrowi chociaż z małymi przeszkodami
Barbórka
https://picasaweb.google.com/1165457065 ... ge3-uOCGIw#
Mike
https://picasaweb.google.com/mkarlin.ne ... directlink
Dzwonek
https://picasaweb.google.com/JoannaZdon ... uzUh5vagwE#
GosiaB
https://picasaweb.google.com/1029287325 ... SOwackiRaj
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2011, 13:48 przez MarzenaP, łącznie zmieniany 3 razy.
MarzenaP pisze:ale jak Sonia sięgnęła do plecaka,żeby dać im coś do jedzenia ruszyły na nią takim szturmem, że musiała ratować się ucieczką
- Załączniki
-
- DSC_2997a.jpg
- (113.32 KiB) Pobrany 1359 razy
jak to mówią: nie rób nikomu dobrze, a nie będzie ci źleMarzenaP pisze:jak Sonia sięgnęła do plecaka,żeby dać im coś do jedzenia ruszyły na nią takim szturmem, że musiała ratować się ucieczką
zdjęcie spieprzającej aż się kurzy Soni, zdecydowanie należeć będzie do moich ulubionych
a poważnie: dzieciaki dzielnie się spisały! prawie tak dzielnie jak Wy, staruszkowie
nie ukrywam, że zazdroszczę
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
gratulacje dla całej gromadki
teraz zdradźcie kto bawił się lepiej wapniaki czy następne pokolenie
zdjęcia piękne - muszę się tam wybrać
sonia może zaczniesz trenować biegi, nieźle Ci to wychodzi
teraz zdradźcie kto bawił się lepiej wapniaki czy następne pokolenie
zdjęcia piękne - muszę się tam wybrać
sonia może zaczniesz trenować biegi, nieźle Ci to wychodzi
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Cieszę się bardzo, że wyjazd się udał, bo od początku bardzo Wam kibicowałam
O ile dobrze rozumiem - wielkiego Sokola nie przeszliście, prawda? (Ja bym nie przeszła )
Sonia, Ty chyba turbodoładowanie miałaś, aż Ci jakiś biały dym leci spod lewej stopy
A do Raju to i ja chcę, bo czeka mnie jeszcze nie dokończona trasa brzegiem Hornadu i Tomasovsky Vyhlad.
Gratuluję wszystkim serdecznie i mam nadzieję, że takie wielopokoleniowe, rodzinne wycieczki staną się tradycją naszego forum
O ile dobrze rozumiem - wielkiego Sokola nie przeszliście, prawda? (Ja bym nie przeszła )
Sonia, Ty chyba turbodoładowanie miałaś, aż Ci jakiś biały dym leci spod lewej stopy
A do Raju to i ja chcę, bo czeka mnie jeszcze nie dokończona trasa brzegiem Hornadu i Tomasovsky Vyhlad.
Gratuluję wszystkim serdecznie i mam nadzieję, że takie wielopokoleniowe, rodzinne wycieczki staną się tradycją naszego forum
Ostatnio zmieniony 15 czerwca 2011, 20:26 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
No, no, całkiem nieźle Sonia sobie radzi, jak to Jola napisała,,,,
Przeszliście fajne trasy, pogoda dopisała,,,cóż więcej sobie można zamarzyć. Wszystkim gratuluję udanego weekendu ze swoimi pociechami
to mnie ubawiło do łez. Brawo za to, że się nie dałaśJola R pisze:Sonia, Ty chyba turbodoładowanie miałaś, aż Ci jakiś biały dym leci spod lewej stopy
Przeszliście fajne trasy, pogoda dopisała,,,cóż więcej sobie można zamarzyć. Wszystkim gratuluję udanego weekendu ze swoimi pociechami
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Sonia takiego speeda dostała, że zastanawiałam się czy nie zostawi swoich dzieci i mnie bez środka transportu - na szczęście dała mi kluczyki od samochoduDżola pisze:Sonia, Ty chyba turbodoładowanie miałaś, aż Ci jakiś biały dym leci spod lewej stopy
Adam wiadomo kto - nie trzeba pisaćadamek pisze:teraz zdradźcie kto bawił się lepiej wapniaki czy następne pokolenie
MarzenaP - fajna relacja
ale było super - trzeba to powtórzyć - wielkie dla Naszego Generała Ani za tak cudowne 3 dni
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Za relacje Marzenko pierwsze koty za płoty:)
Oczywiście z mojej strony uważam ,że ja bawiłam sie swietnie szkoda tylko ,że opuściłam ten romski spid Soni,ale może Sonia jak Cię poprosze to mi kiedyś go na żywca zapodasz:)
Ognisko super bo mieliśmy pokaz jak nie stawiać namiotów,dobrze ze nasze dzieciaki sa takie sprawne i same sobie je rozłożyły bez pomocy słowackich starszych kolegów:)
Oczywiście z mojej strony uważam ,że ja bawiłam sie swietnie szkoda tylko ,że opuściłam ten romski spid Soni,ale może Sonia jak Cię poprosze to mi kiedyś go na żywca zapodasz:)
Ognisko super bo mieliśmy pokaz jak nie stawiać namiotów,dobrze ze nasze dzieciaki sa takie sprawne i same sobie je rozłożyły bez pomocy słowackich starszych kolegów:)
...
Re: 10-12 czerwiec Słowacki Raj z nastoletnimi dziećmi
Niedziela- Wąwóz Piecky - pogoda dopisała na popasach można się było opalać.
Owszem można nawet spalić sie było na raczka
Owszem można nawet spalić sie było na raczka
no - to stawianie namiotu to było mistrzostwo świata. Nasze dzieci same sobie poradziły a tu 4 chopa walczyło ze 20 minut, aż w końcu GS-y im ten namiot postawiły, bo do dziś by go rozkładali
Co do wrażeń dzieci - wystarzy to:
Jak powiedziałem Gosi, że w sobotę będziemy chodzić dłużej niż w piątek, to zareagowła: a mnie "scenka opadła"
I ani razu nie było: "daleko jeszcze?"
Romską osadę skwitowała: "po Słowackim Raju jest hinduskie piekło"
Co do wrażeń dzieci - wystarzy to:
Jak powiedziałem Gosi, że w sobotę będziemy chodzić dłużej niż w piątek, to zareagowła: a mnie "scenka opadła"
I ani razu nie było: "daleko jeszcze?"
Romską osadę skwitowała: "po Słowackim Raju jest hinduskie piekło"
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Fajna jest Gosia!Grochu pisze:Jak powiedziałem Gosi, że w sobotę będziemy chodzić dłużej niż w piątek, to zareagowła: a mnie "scenka opadła"
I ani razu nie było: "daleko jeszcze?"
Romską osadę skwitowała: "po Słowackim Raju jest hinduskie piekło"
A na zdjęciu trudno ją poznać - śliczna panienka! (nie obrazi się za to archaiczne określenie? )
Nie wiem. Jak i nie wiem jak to jest po "ichniemu" teraz.....może wolę nie wiedziećDżola pisze:(nie obrazi się za to archaiczne określenie? )
Tak czy siak - możesz ją sama osobiście spytać pojutrze
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )