4-5 czerwca 2011r. - piknikowa Rycerzowa

[heathcliff]

Moje ulubione ukochane tereny. Podelektowałem sie fotkami i cieszę się że mogłem nacieszyć oczy choć częścią worka raczańskiego. Oczywiście fajnie że wam się udała wyrypka w deszczu tak trzymać

pozdrawiam

[Elizz]

Moje ulubione ukochane tereny

moje też

[Dżola Ry]

Czytać Twoje relacje, Zrzęda, to prawdziwa przyjemność!

A Wam wszystkim zazdroszę tej wycieczki, bo mam w planie te tereny od dawna, a tak tam daleko (ode mnie), że nie wiem, kiedy te plany uda się zrealizować

No i te popasy..., mniam, mniam

[Zrzęda]

musieliby mnie toczyć po tych wszystkich popasach

a myślisz, że myśmy się nawzajem nie toczyli? to niby czemu tyle czasu nam to zajęło?

Podelektowałem sie fotkami i cieszę się że mogłem nacieszyć oczy choć częścią worka raczańskiego

oj tak, i jeszcze mieliśmy szczęście oglądać te rejony przy różnej pogodzie

a tak tam daleko (ode mnie), że nie wiem, kiedy te plany uda się zrealizować

odległość rzecz względna dasz radę! (a jak już dasz radę, to przy okazji dać znać!)

[tom-pi4]

Gratuluję Wam bardzo fajnej piknikowej "wyrypy" Czasem takie chwile wytchnienia w górach są niezbędne, nie zawsze trzeba robić kilometry, żeby czuć się szczęśliwym i żeby zdobywać, nowe, niepoznane