30.05.2011 Wołowiec-marzenia się spełniają!

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Post autor: tatromaniak » 31 maja 2011, 20:26

Słuszna decyzja kolego bo ja też tak robię.
Chodzę w góry jak jest pogoda a w weekendy oglądam je przeważnie na zdjęciach :jupi:
Świetne zdjęcia, chyba z połączenia aparatu i warunków atmosferycznych.
Gratuluję uporu w samodzielnych wędrówkach, chociaż w poniedziałek przejeżdżałeś od Jabłonki koło mojej chałupy i mogłeś mnie zgarnąć do Chochołowskiej i miałbyś przy okazji bilet wstępu gratis :P
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 31 maja 2011, 20:56

Piękne zdjęcia!

Mam wielki sentyment do tej trasy! Ale przejście Chochołowskiej jest dla mnie strasznie trudne i czasem wchodzę od słowackiej strony przez Rakoń, zawsze ciut krócej doliną.
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 31 maja 2011, 21:02

gratulacje :)
piękne zdjęcia, utrafiłeś z pogodą
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
GosiaB
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1411
Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 20:11
Kontakt:

Post autor: GosiaB » 01 czerwca 2011, 7:02

ale cudownie wyglądają Tatry Zachodnie w wiosennym wdzianku :)
gratuluję :brawo: miałeś super pogodę i widoczność :)
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.

https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Tempy dyszel

Post autor: Tempy dyszel » 01 czerwca 2011, 15:49

tatromaniak13 pisze:w poniedziałek przejeżdżałeś od Jabłonki koło mojej chałupy
To ta forteca z drutem kolczastym, trzeba basenami, ujadającymi pitbulami i miłymi panami o szerokich karkach? :twisted:
tatromaniak13 pisze:mogłeś mnie zgarnąć do Chochołowskiej i miałbyś przy okazji bilet wstępu gratis
Nie płaciłem ani za bilet ani za parking :P
Jola R pisze:Ale przejście Chochołowskiej jest dla mnie strasznie trudne
Dla mnie też ale byłem w Chochołowskiej pierwszy raz dlatego chciałem ją przejść z ,,buta" w obie strony. Następnym razem bez oporów moralnych wezmę rower
GosiaB pisze:ale cudownie wyglądają Tatry Zachodnie w wiosennym wdzianku
Jesieni też było sporo :)
Awatar użytkownika
sonia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 222
Rejestracja: 02 lipca 2010, 13:06

Post autor: sonia » 02 czerwca 2011, 9:08

piękne widoki...
teraz przynajmniej wiem czego NIE WIDZIAŁAM jak wchodziliśmy tam w kwietniu;-))
brrr, było zimno!
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 02 czerwca 2011, 9:15

sonia pisze:czego NIE WIDZIAŁAM jak wchodziliśmy tam w kwietniu
łatwiej wymienić co było widać :) NIC
max 10 metrów - ale też było fajnie :zoboc:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

Post autor: Tomek.P » 04 czerwca 2011, 13:46

"Do znaków już nie wracam, idąc l***, tj. nieoznakowaną drogą wzdłuż granicy. Podejście krótkie ale ,,masakryczne” strome."

Droga ta jest, jak to napisałeś "drogą" czy zanikająca ścieżką? Prowadził tamtędy kiedyś szlak? Planuje wybrać się tam w lipcu i nie chce schodzić do Chochołowskiej, żeby potem włazić spowrotem na Grzesia.

Tak jak już inni napisali: do pogody to masz farta :)
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
Tempy dyszel

Post autor: Tempy dyszel » 04 czerwca 2011, 14:52

Tomek.P pisze:Droga ta jest, jak to napisałeś "drogą" czy zanikająca ścieżką? Prowadził tamtędy kiedyś szlak? Planuje wybrać się tam w lipcu i nie chce schodzić do Chochołowskiej, żeby potem włazić spowrotem na Grzesia.
Spoko, z Bobrowieckiej Przełęczy powrót do żółtych szlaków polskich na Grzesia to dosłownie 3 minuty.Mi po prostu nie chciało się wracać,dlatego poszedłem od razu wzdłuż granicy.Ścieżka jest wyraźna-biegnie koło słupków.Niedawno były tam znaki niebieskie-obecnie nie ma, ale oznakowanie gdzie niegdzie zachowane. Zresztą idąc z Chochołowskiej na Grzesia-żółte znaki nie biegną na przełęcz Bobrowiecką. Koło ostrego zakrętu w lewo trzeba iść kawałeczek prosto za znakami czarnymi.
Na przełęcz Bobrowiecką poszedłem tylko po to aby obejrzeć Bobrowca.Niesamowicie strome stoki i kapitalna trawa-murawa lepsza niż nie niejednym stadionie. Widać jeszcze wyraźnie zakosy ale w sezonie Bobrowiec jest ponoć dobrze ,,ofilancowany"
Anonymous

Re: 30.05.2011 Wołowiec-marzenia się spełniają!

Post autor: Anonymous » 06 czerwca 2011, 11:55

Witam,
Super wyprawa, pozazdrościć ! Mam pytanie, na polanie byłeś o 7:30 a o której z powrotem na niej ? w jakim czasie pokonałeś ten dystans ?
Tempy dyszel

Post autor: Tempy dyszel » 06 czerwca 2011, 16:04

TomekCe pisze:Mam pytanie, na polanie byłeś o 7:30 a o której z powrotem na niej ? w jakim czasie pokonałeś ten dystans ?
Skrótowo na podstawie fotek:
Siwa Polana-7.25,
schronisko na Chochołowskiej 8.55,
schronisko na Chochołowskiej popas 8.55-9.10
schronisko-Bobrovecke sedlo 9.10-9.30,
Bobrovecke sedlo popas 9.30-9.50
Bobrovecke sedlo-Grześ 9.50-10.25
Grześ popas 10.25-11.00
Grześ-Rakoń 11.00-11.50
Rakoń-Wołowiec 11.50-12.10
Wołowiec popas 12.10-12.45
Wołowiec-Polana Chochołowska 12.45-14.35
Polana Chochołowska -Siwa Polana 14.45-16.10
Tempo piknikowe,robiłem dużo zdjęć i się nie spieszyłem
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 czerwca 2011, 8:26

I ja mam w planie Wołowiec w tym roku. Zamierzam go jednak zdobyc od strony słowackiej, a póki co szlaki jeszcze zamknięte. Może w sierpniu, albo wrzesniu, kiedy już zdecydowanie mniej pada w Tatrach (bo teraz to jakiś dramat).
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 08 czerwca 2011, 15:53

Tempy dyszel to fajnie że spełniłeś swoje. Moje związane z tym szczytem czeka w dalszym ciągu....
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
ODPOWIEDZ