30.05.2011 Wołowiec-marzenia się spełniają!
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Słuszna decyzja kolego bo ja też tak robię.
Chodzę w góry jak jest pogoda a w weekendy oglądam je przeważnie na zdjęciach
Świetne zdjęcia, chyba z połączenia aparatu i warunków atmosferycznych.
Gratuluję uporu w samodzielnych wędrówkach, chociaż w poniedziałek przejeżdżałeś od Jabłonki koło mojej chałupy i mogłeś mnie zgarnąć do Chochołowskiej i miałbyś przy okazji bilet wstępu gratis
Chodzę w góry jak jest pogoda a w weekendy oglądam je przeważnie na zdjęciach
Świetne zdjęcia, chyba z połączenia aparatu i warunków atmosferycznych.
Gratuluję uporu w samodzielnych wędrówkach, chociaż w poniedziałek przejeżdżałeś od Jabłonki koło mojej chałupy i mogłeś mnie zgarnąć do Chochołowskiej i miałbyś przy okazji bilet wstępu gratis
gratulacje
piękne zdjęcia, utrafiłeś z pogodą
piękne zdjęcia, utrafiłeś z pogodą
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
ale cudownie wyglądają Tatry Zachodnie w wiosennym wdzianku
gratuluję miałeś super pogodę i widoczność
gratuluję miałeś super pogodę i widoczność
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
To ta forteca z drutem kolczastym, trzeba basenami, ujadającymi pitbulami i miłymi panami o szerokich karkach?tatromaniak13 pisze:w poniedziałek przejeżdżałeś od Jabłonki koło mojej chałupy
Nie płaciłem ani za bilet ani za parkingtatromaniak13 pisze:mogłeś mnie zgarnąć do Chochołowskiej i miałbyś przy okazji bilet wstępu gratis
Dla mnie też ale byłem w Chochołowskiej pierwszy raz dlatego chciałem ją przejść z ,,buta" w obie strony. Następnym razem bez oporów moralnych wezmę rowerJola R pisze:Ale przejście Chochołowskiej jest dla mnie strasznie trudne
Jesieni też było sporoGosiaB pisze:ale cudownie wyglądają Tatry Zachodnie w wiosennym wdzianku
łatwiej wymienić co było widać NICsonia pisze:czego NIE WIDZIAŁAM jak wchodziliśmy tam w kwietniu
max 10 metrów - ale też było fajnie
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
"Do znaków już nie wracam, idąc l***, tj. nieoznakowaną drogą wzdłuż granicy. Podejście krótkie ale ,,masakryczne” strome."
Droga ta jest, jak to napisałeś "drogą" czy zanikająca ścieżką? Prowadził tamtędy kiedyś szlak? Planuje wybrać się tam w lipcu i nie chce schodzić do Chochołowskiej, żeby potem włazić spowrotem na Grzesia.
Tak jak już inni napisali: do pogody to masz farta
Droga ta jest, jak to napisałeś "drogą" czy zanikająca ścieżką? Prowadził tamtędy kiedyś szlak? Planuje wybrać się tam w lipcu i nie chce schodzić do Chochołowskiej, żeby potem włazić spowrotem na Grzesia.
Tak jak już inni napisali: do pogody to masz farta
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/
Spoko, z Bobrowieckiej Przełęczy powrót do żółtych szlaków polskich na Grzesia to dosłownie 3 minuty.Mi po prostu nie chciało się wracać,dlatego poszedłem od razu wzdłuż granicy.Ścieżka jest wyraźna-biegnie koło słupków.Niedawno były tam znaki niebieskie-obecnie nie ma, ale oznakowanie gdzie niegdzie zachowane. Zresztą idąc z Chochołowskiej na Grzesia-żółte znaki nie biegną na przełęcz Bobrowiecką. Koło ostrego zakrętu w lewo trzeba iść kawałeczek prosto za znakami czarnymi.Tomek.P pisze:Droga ta jest, jak to napisałeś "drogą" czy zanikająca ścieżką? Prowadził tamtędy kiedyś szlak? Planuje wybrać się tam w lipcu i nie chce schodzić do Chochołowskiej, żeby potem włazić spowrotem na Grzesia.
Na przełęcz Bobrowiecką poszedłem tylko po to aby obejrzeć Bobrowca.Niesamowicie strome stoki i kapitalna trawa-murawa lepsza niż nie niejednym stadionie. Widać jeszcze wyraźnie zakosy ale w sezonie Bobrowiec jest ponoć dobrze ,,ofilancowany"
Re: 30.05.2011 Wołowiec-marzenia się spełniają!
Witam,
Super wyprawa, pozazdrościć ! Mam pytanie, na polanie byłeś o 7:30 a o której z powrotem na niej ? w jakim czasie pokonałeś ten dystans ?
Super wyprawa, pozazdrościć ! Mam pytanie, na polanie byłeś o 7:30 a o której z powrotem na niej ? w jakim czasie pokonałeś ten dystans ?
Skrótowo na podstawie fotek:TomekCe pisze:Mam pytanie, na polanie byłeś o 7:30 a o której z powrotem na niej ? w jakim czasie pokonałeś ten dystans ?
Siwa Polana-7.25,
schronisko na Chochołowskiej 8.55,
schronisko na Chochołowskiej popas 8.55-9.10
schronisko-Bobrovecke sedlo 9.10-9.30,
Bobrovecke sedlo popas 9.30-9.50
Bobrovecke sedlo-Grześ 9.50-10.25
Grześ popas 10.25-11.00
Grześ-Rakoń 11.00-11.50
Rakoń-Wołowiec 11.50-12.10
Wołowiec popas 12.10-12.45
Wołowiec-Polana Chochołowska 12.45-14.35
Polana Chochołowska -Siwa Polana 14.45-16.10
Tempo piknikowe,robiłem dużo zdjęć i się nie spieszyłem
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Tempy dyszel to fajnie że spełniłeś swoje. Moje związane z tym szczytem czeka w dalszym ciągu....
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480