14.05 Gorc, Turbacz, z cyklu odkrywanie Gorców
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
14.05 Gorc, Turbacz, z cyklu odkrywanie Gorców
Uczestnicy: Iwon, Lucynka, HalinkaŚ. Niestety Gosia z powodów zdrowotnych zmuszona była na powrót do domu. Bardzo nam przykro z tego powodu.
Tym razem w planie mamy zdobycie Gorca od strony Ochotnicy Dolnej i powędrowanie na Turbacz. Są to dla nas dziewicze miejsca, tym bardziej jesteśmy zadowolone z obranego kierunku gorczańskich dróżek.
Zaczynamy od przysiółka Gorcowe gdzie kierują nas miejscowi Ochotniczanie, okazuje się to małym problemem dla nas. Oni chodzą bez szlaków znając teren, my idziemy na azymut Iwon i jej dobry zmysł kierunku
Gdy w końcu odnajdujemy szlak zielony oczom naszym ukazuje się przepiękna panorama na Tatry z jednej strony, z drugiej widzimy strome i długie podejście pod Gorc. Pogoda nam dopisuje, jest piękny dzień, idzie się świetnie oglądając tak urokliwe gorczańskie polanki i widoki. :>
Zdobywamy w świetnym czasie szczyt Gorca Kamienieckiego, tu okazało się, że wędrowanie na czuja sporo dreptania nam skróciło
Na szczycie obowiązkowe foto i wymarsz na Turbacz. Tu trasy nie będę opisywać, każdy ją dobrze zna. Dodam tylko na koniec, że przy okazji trafiłyśmy na mszę na polanie Brożkowej z okazji rozpoczęcia sezonu turystycznego. W pięknej scenerii taka uroczystość ma inny wymiar i odczucie :>
Plan wykonałyśmy w 100%, dodam iż, te 25 km przeszło się świetnie, jednak dzisiaj trochę czuć nogi
Dla chętnych w linku poniżej nasze zdjęcia.
https://picasaweb.google.com/cisowicz.h ... directlink
Poniżej Iwon zdjęcia
https://picasaweb.google.com/mateczka87 ... directlink
Tym razem w planie mamy zdobycie Gorca od strony Ochotnicy Dolnej i powędrowanie na Turbacz. Są to dla nas dziewicze miejsca, tym bardziej jesteśmy zadowolone z obranego kierunku gorczańskich dróżek.
Zaczynamy od przysiółka Gorcowe gdzie kierują nas miejscowi Ochotniczanie, okazuje się to małym problemem dla nas. Oni chodzą bez szlaków znając teren, my idziemy na azymut Iwon i jej dobry zmysł kierunku
Gdy w końcu odnajdujemy szlak zielony oczom naszym ukazuje się przepiękna panorama na Tatry z jednej strony, z drugiej widzimy strome i długie podejście pod Gorc. Pogoda nam dopisuje, jest piękny dzień, idzie się świetnie oglądając tak urokliwe gorczańskie polanki i widoki. :>
Zdobywamy w świetnym czasie szczyt Gorca Kamienieckiego, tu okazało się, że wędrowanie na czuja sporo dreptania nam skróciło
Na szczycie obowiązkowe foto i wymarsz na Turbacz. Tu trasy nie będę opisywać, każdy ją dobrze zna. Dodam tylko na koniec, że przy okazji trafiłyśmy na mszę na polanie Brożkowej z okazji rozpoczęcia sezonu turystycznego. W pięknej scenerii taka uroczystość ma inny wymiar i odczucie :>
Plan wykonałyśmy w 100%, dodam iż, te 25 km przeszło się świetnie, jednak dzisiaj trochę czuć nogi
Dla chętnych w linku poniżej nasze zdjęcia.
https://picasaweb.google.com/cisowicz.h ... directlink
Poniżej Iwon zdjęcia
https://picasaweb.google.com/mateczka87 ... directlink
Ostatnio zmieniony 30 maja 2011, 21:06 przez HalinkaŚ, łącznie zmieniany 3 razy.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
GORCE
Oj tak ... teee polany i teee widoczki ... cud , miód , orzeszki ...palce lizać !:)presto pisze:Bo Gorce to dla mnie najbardziej romantyczna część Beskidow (teee polany).
_________________
Pogoda nam dopisała , humory jak zawsze wyśmienite , wykonałyśmy plan w 100% i nawet załapałyśmy się na modły dziękczynne , jakże inne niż te w Świątyniach ...
Jedynie żałujemy , że Gosia , mimo tylu przebytych kilometrów musiała zrezygnować z wycieczki
Trochę moich wspomnień z wczorajszego dnia
https://picasaweb.google.com/mateczka87 ... directlink
Ostatnio zmieniony 16 maja 2011, 7:35 przez Iwon, łącznie zmieniany 1 raz.
..i to nie pierwszy raz w drodze na Turbacz.W lutym było dokładnie tak samo Wygląda ze zdjęc,że było bardzo sympatycznie Z resztą co tu dużo mówić..wędrowanie z Tobą Halinko to relaks i przyjemnośćHalinkaŚ pisze:tu okazało się, że wędrowanie na czuja sporo dreptania nam skróciło
"Odwaga to nic innego jak strach,którego sie nie okazuje.."
ładnie i trzymać tak dalej
wczoraj to było ładnie, nie to co dziś
machaliśmy wam z Czantorii
wczoraj to było ładnie, nie to co dziś
machaliśmy wam z Czantorii
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Małgosiu, wybierz Gorce, nie pożałujesz. Pieniny zostaw na jesieńmalgosiadg pisze:Mam dylemat, czy najbliższy wypad zaplanować w Gorce czy w Pieniny...
Otylia, żeby mi to było ostatni razale tak jakoś nie umiałam się zdecydować,jaka szkoda
Kasiu i nawzajem :>pysiek pisze:Z resztą co tu dużo mówić..wędrowanie z Tobą Halinko to relaks i przyjemność
ojej, a my zapomniałyśmyadamek pisze:machaliśmy wam z Czantorii
Nie bądź taki skromnytatromaniak13 pisze:Łapiecie dziewczyny formę przed słowackim weekendem. Aż strach pomyśleć co ze mną będzie na szlakach Niżnych Tatr
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.