14-24.01.2011. Znów cudowne ferie! Chocz, Tatry, Pieniny

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 stycznia 2011, 13:11

W mojej ocenie sytuacji, Jola nie powinna sugerować się planami napotkanego wędrowca, a trasę dalszej wędrówki dostosować do umiejętności partnerki i podjąć odpowiedzialną decyzję o wspólnym powrocie, ze względu na mniejsze doświadczenie Gosi. Wołowiec poczeka, można na spokojnie zaplanować i wyjść w większym gronie. W przytoczonej historii, byłem napotkanym wędrowcem, który wiedział gdzie idzie i w jakich warunkach, dwaj bracia byli Jolą, a rodzice Gosią ;)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 28 stycznia 2011, 13:18

KRK, wychodziłyśmy z Gosią z Wołowcem w ewentualnym planie. Po drodze miałyśmy zadecydować, dokąd dojdziemy. Napotkany turysta nie miał decydującego znaczenia. Zrozumiałam, że nie pochwalasz mojego postępowania na tej wycieczce, ale dalsze dywagacje dot. tej kwestii przenieś tutaj, ok? : viewtopic.php?t=2886&highlight=bezpiecze%F1stwo
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 stycznia 2011, 13:28

Podjąłbym inną decyzję, co wcale nie musiało być optymalnym rozwiązaniem, jak widać kosztem pięknych widoków i zdjęć. :jupi: EOT :8p:
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 28 stycznia 2011, 15:06

Jola R pisze:Wracając zachwycałam się każdą chwilą - niezwykłym światłem, ciszą, samotnością i miejscem w którym byłam. To były wręcz mistyczne doznania :D. Oby więcej takich chwil w życiu!
Tego Ci życzę z całego serca. Zdjęcia jak zwykle świetne, podziwiam za wytrwałość :> :brawo:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 stycznia 2011, 17:21

Jolu brawo. Miałaś cudowne ferie. Zazdroszczę :D .
Zdjęcia piękne :) .
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 28 stycznia 2011, 21:44

HalinkaŚ pisze:Tego Ci życzę z całego serca. Zdjęcia jak zwykle świetne, podziwiam za wytrwałość
laynn pisze:Jolu brawo. Miałaś cudowne ferie. Zazdroszczę .
Zdjęcia piękne .
Dzięki! Emocje do tej pory mnie trzymają! :aniolek: Jeszcze mi mało :roll:
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 29 stycznia 2011, 7:41

Jola R pisze:Wracając zachwycałam się każdą chwilą - niezwykłym światłem, ciszą, samotnością i miejscem w którym byłam. To były wręcz mistyczne doznania :D
Jola fajnie to ujęłaś ,czytając to odniosłem wrażenie jak bym sam to widział :)
Jola R pisze:Oby więcej takich chwil w życiu!
wpadnij latem w Karkonosze powłóczymy sie trochę razem , masz przecież zaległe śnieżne kotły które Ci od dawna chodzą po głowie :) , dodatkowo pokażę Ci inne zakątki tych gór ,mniej znane ale nie mniej piękne
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 29 stycznia 2011, 12:20

Witam. Nareszcie dotarłam do domu. Myślę Jolu, że podziękowania za cudowne ferie należą się wszystkim, z którymi miałyśmy okazję wędrować na Wielki Chocz, no i oczywiście wszystkim uczestnikom Zjazdu Bereśnik, na którym przez "złośliwość rzeczy martwych" ja nie mogłam uczestniczyć :zly:
Gosia trafia na stromy fragment, który budzi w niej lęk - nie tyle wejście, co zejście z niego wydaje jej się za trudne

Właśnie dzięki przykremu doświadczeniu w górach, staram się omijać, jeśli jest to możliwe takie miejsca, strome i śliskie.
W miejscu rozwidlenia szlaków telefon - Gosia mówi, że czeka na mnie
Właściwie to chciałam się upewnić czy nie zmienisz decyzji, martwiłam się (mimo "umowy przedwyjazdowej"), czy nie zbłądzisz w drodze powrotnej, czy masz jeszcze gorącą herbatę w termosie i jakiś dodatkowy ciuch,tam dość mocno wiało.
Gosia znów walczyła z demonami, ale najważniejsze, że zwyciężyła
Nie miałam innego wyjścia. Drugi tydzień ferii w Zakopanem spędzałam z wnuczką, i będąc na Kasprowym, pokazałam jej miejsce w którym schodziłyśmy. Podsumowała nas "babcia, jesteście szalone!"Ale to fajne uczucie, czasem zaszaleć :hura:
KRK powiedział
Osoba bardziej sprawna powinna zostać ze słabszą, nie na odwrót.
To prawda, mądre słowa. Ale tu nie było takiej sytuacji. Myślę nawet, że kondycyjnie byłam w lepszej formie niż Jola. Ja po prostu wolniej schodzę. A Grzesia znam jak własną kieszeń i Jola o tym wiedziała. To ja się martwiłam o Jolę, a mając na uwadze zaproponowaną przeze mnie "umowę przedwyjazdową" nic nie mogłam na to poradzić.
Razem raźniej
Zgadzam się, ale tu zacytuję Jolę "Wracając zachwycałam się każdą chwilą - niezwykłym światłem, ciszą, samotnością i miejscem w którym byłam. To były wręcz mistyczne doznania. Oby więcej takich chwil w życiu! "
Rebel
wpadnij latem w Karkonosze powłóczymy sie trochę razem , masz przecież zaległe śnieżne kotły które Ci od dawna chodzą po głowie :) , dodatkowo pokażę Ci inne zakątki tych gór ,mniej znane ale nie mniej piękne
Rozmawiałyśmy o tym :D Czy się uda, czas pokaże.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 29 stycznia 2011, 14:34

Gosia pisze:Nareszcie dotarłam do domu
Jesteś większy włóczykij niż ja :D
Gosia pisze:jesteście szalone!"Ale to fajne uczucie, czasem zaszaleć
:spoko:
Gosia pisze:Myślę nawet, że kondycyjnie byłam w lepszej formie niż Jola
Potwierdzam! Trening czyni mistrza, a Ty treningu miałaś o wiele więcej, niż ja!

A Karkonosze w końcu, prędzej, czy później, będą nasze!
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 29 stycznia 2011, 14:44

Jola R pisze:A Karkonosze w końcu, prędzej, czy później, będą nasze!
Obiecanki - cacanki - czekamy
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 29 stycznia 2011, 14:57

Jolu przepiękne zdjęcia, jaki przestrzał imprez i terenów! gratulacje dla Was obydwu.
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 29 stycznia 2011, 19:25

PiotrekP pisze:Obiecanki - cacanki
No ciekawe, Mądralo ;) , czy Ty w Bieszczadach byłeś tyle razy, co ja w Sudetach? (z 5 razy, nie licząc studiów we Wrocławiu, bo wtedy też parę razy) :P :zoboc:
maga pisze:Jolu przepiękne zdjęcia, jaki przestrzał imprez i terenów! gratulacje dla Was obydwu.
Dzięx, maga :)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 29 stycznia 2011, 19:29

W Bieszczadach byłem tylko trzy razy. Jolu ja studiowałem w Jeleniej Górze i w górach byłem może 10 razy przez caly okres studiów, mieliśmy wiele innych ciekawszych spraw do zrobienia w owym czasie :D .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Pati

Post autor: Pati » 30 stycznia 2011, 8:21

Ostatnio mam bardzo duże zaległości w czytaniu czegokolwiek na forum, ale skoro dziś mam mały poranny spokój w pracy, to postanowiłam sobie zrobić prasówkę :-)
Jolu, bardzo ładny klimat mieliście fotograficzny z tego Velkego Chocza :)

Jola R pisze:a gdyby tak kolejką pojechać do góry to jeszcze się na zachód słońca załapiemy - i po 2 minutach jesteśmy w wagoniku - niczym w taksówce - tylko z panem z obsługi!
Zachody słońca są piękne w górach :-)

Może mi wyobraźnia dziwnie działa, ale na zdjęciu to wygląda jak wielka doklejona korona :]
http://picasaweb.google.com/10124090585 ... 6231211826

Jola R pisze:Dzwonkówkę, Wysoką i Trzy Korony.
Zdjęcia
Końcówka uwieńczona zjazdem. Super ferie i miła relacja :)
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2011, 19:37 przez Pati, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 30 stycznia 2011, 10:21

Patrycja pisze:Może mi wyobraźnia dziwnie działa, ale na zdjęciu to wygląda jak wielka doklejona korona :]
Obrazek

No proszę, jakie bogactwo skojarzeń: Dzwonek widziała kuter rybacki, Patrycja koronę. Ciekawe co by na to powiedział Freud? :lol:
ODPOWIEDZ