Strona 3 z 3

: 20 stycznia 2011, 0:27
autor: Anonymous
Szafnymy to!...dobre, można w ciemno interpretować, w odniesieniu do górskiej wycieczki :lol:
A poza tym, ta przełęcz po nocach śni mi się :(

: 26 stycznia 2011, 10:06
autor: Mosorczyk
Johny pisze:A poza tym, ta przełęcz po nocach śni mi się
Masz rację, bo tam co roku muszę być, a tym samym uznaliśmy nieobiektywnie ten szlak za najładniejszy w Polsce pod względem widokowym.

: 06 lutego 2011, 13:20
autor: Gosia
Mosor reinkarnacja pisze: uznaliśmy nieobiektywnie ten szlak za najładniejszy w Polsce pod względem widokowym.
Pamiętam, opowiadałeś nam o nim i zachęcałeś, ale zastanawiam się do którego miejsca ja dotrę.
"tym miejscu Wioleta krzyczała: Michał jesteś okrutny, bo sparaliżował ją lęk wysokości, ponieważ cały czas się martwiła jak stamtąd zejdzie." Widzę, że nie jestem odosobniona w moich lękach . Jakoś nie potrafię sobie narzucić, żeby nie myśleć w trakcie podejścia, jakim sposobem zejdę na dół :kukacz: Takiego problemu nie miałam tylko na Szpiglasie, bo moje myśli zajęło rozmyślanie "czy ta burza w końcu odpuści" :lol: Myślę, że spróbuję.

: 07 lutego 2011, 9:30
autor: Mosorczyk
Gosia pisze:Widzę, że nie jestem odosobniona w moich lękach . Jakoś nie potrafię sobie narzucić, żeby nie myśleć w trakcie podejścia, jakim sposobem zejdę na dół
W rzeczywistości było tak, że schodząc tym szlakiem, zapytała się gdzie było to trudne miejsce kiedy wchodziliśmy. Okazało się, że je... już minęła.
Gosia pisze:Myślę, że spróbuję.
Warto, ale jeśli masz lęk wysokości to najpierw spróbuj innych, mniej wymagających szlaków.

: 12 lutego 2011, 21:12
autor: Anonymous
Otylia pisze:Ja przeczytałam już wczoraj i muszę przyznać,ze smutkiem,że kiedyś Twoich relacji nie czytałam bo przerażał mnie ich ogrom a teraz widzę ile straciłam!!!
Ja też!! Dzisiaj przeczytałem już drugą relację. Widać że Wasza grupa żyje górami i zwracacie uwagę na każdy szczegół. Widać że tym się żyje. Same opisy są bardziej precyzyjne niż w jakimkolwiek przewodniku!!
Najbardziej podobają mi się opisy zatrzymanej chwili. Jeśli się nie mylę to jest to impresjonizm, choć mało się znam na sztuce to chyba ten kierunek jest mi najbliższy i ta relacja jest moim zdaniem "chwytająca obrazy" czy to rozpryskujący się strumień, fale na stawach, chmury, cienie, kolory stawów.
Mało jest ludzi tak dobrze opisujących widoki, do tego trzeba mieć duży talent.
BRAWO!

: 12 lutego 2011, 22:20
autor: tatromaniak
Haceka pisze:Ja też!! Dzisiaj przeczytałem już drugą relację. Widać że Wasza grupa żyje górami i zwracacie uwagę na każdy szczegół. Widać że tym się żyje. Same opisy są bardziej precyzyjne niż w jakimkolwiek przewodniku!!
Najbardziej podobają mi się opisy zatrzymanej chwili. Jeśli się nie mylę to jest to impresjonizm, choć mało się znam na sztuce to chyba ten kierunek jest mi najbliższy i ta relacja jest moim zdaniem "chwytająca obrazy" czy to rozpryskujący się strumień, fale na stawach, chmury, cienie, kolory stawów.
Mało jest ludzi tak dobrze opisujących widoki, do tego trzeba mieć duży talent.
BRAWO!
Michał pisze te relacje rzeczywiście po mistrzowsku, wkładając w nie cały zasób swojej bogatej wiedzy nie tylko o górach.
Niebawem będzie nowa jego autorstwa ponieważ przyrzekł pisać wszystkie gdzie uczestniczy przynajmniej Iwona, On i ja
:hura:

: 21 lutego 2011, 21:57
autor: Malgo
Po przeczytaniu Twojej relacji jeszcze bardziej chciałabym zdobyć Przełęcz pod Chłopkiem, ale wiem, że to ponad moje możliwości.
Cudowne zdjęcia!
Kwiat równie piękny. Ja na Twoim miejscu podesłałabym zdjęcie do TPN-u, może odpowiedzą Ci cóż to za roślina, dowiesz się czy to okaz typowo tatrzański, czy może występuje jeszcze gdzieś indziej :)

: 22 lutego 2011, 8:44
autor: Mosorczyk
Malgo2malgo pisze:Ja na Twoim miejscu podesłałabym zdjęcie do TPN-u, może odpowiedzą Ci cóż to za roślina, dowiesz się czy to okaz typowo tatrzański, czy może występuje jeszcze gdzieś indziej
Kwiat już został rozpoznany w tym temacie i nazywa się Kuklik rozesłany.

: 22 lutego 2011, 22:21
autor: Malgo
Mosor reinkarnacja pisze:Kwiat już został rozpoznany
Taak, nie zauważyłam, że temat ma 3 strony, z uporem maniaka przeglądałam 1-wszą i ostatnią :)