I nie ujawniają się?Zrzęda pisze:A był, nawet dwie sztukizbig9 pisze:O co chodzi z tą Częstochową? Był ktoś z Częstochowy?
27.03.2010 Babia Góra - zachód słońca
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
laynn pisze:No o to to dobry pomysł, w sumie na zachodzie nie byłem na szczycie, dochodziłem do schronisk, ale to nie to...tom-pi4 pisze:Byłem już na wschodzie na Babiej chyba czas wybrać się i na zachód
Zachód możnaby zrobić kiedyś wracając z Tatr. Po niezbyt wyczerpującym porannym spacerku w Tatrach - wracamy- jest słońce- szybka decyzja- Krowiarki.
laynn pisze:No o to to dobry pomysł, w sumie na zachodzie nie byłem na szczycie, dochodziłem do schronisk, ale to nie to...tom-pi4 pisze:Byłem już na wschodzie na Babiej chyba czas wybrać się i na zachód
Zachód możnaby zrobić kiedyś wracając z Tatr. Po niezbyt wyczerpującym porannym spacerku w Tatrach - wracamy- jest słońce- szybka decyzja- Krowiarki.
laynn pisze:No tak np z Rysów...zbig9 pisze:Po niezbyt wyczerpującym porannym spacerku w Tatrach
Rysy po 15 czerwca. Do tej pory pojedzie się kilka razy w Taterki.
Ale koniec, bo nie na temat. Sorry Zrzęda, ale jak widzisz relacja zainspirowała. A swoją drogą, to trudno się przyzwyczaić, że relacji z Babiej nie komentuje Mosorczyk.
Jeszcze raz dzięki za wspólne łazikowanie
Kilka moich fotek:
http://picasaweb.google.pl/Marych.Rudzi ... 2728032010#
Kilka moich fotek:
http://picasaweb.google.pl/Marych.Rudzi ... 2728032010#
Kilka moich fotek, trochę surowe bo prosto z aparatu
reszta tutaj
Dodam że było mi wesoło, nawet jak sobie klapnąłem na d...e, nie przeszkadzał mi nawet zjazd po lodzie od drzewa do drzewa, ale jak zacząłem zsuwać się tyłem w raczkach i do tego wyprzedził mnie Piotrek jadąc na czterech literach to tego już było dla mnie za dużo...
Na szczęście miałem raki, założyłem je i dalszą drogę przeszedłem bez przeszkód
reszta tutaj
Dodam że było mi wesoło, nawet jak sobie klapnąłem na d...e, nie przeszkadzał mi nawet zjazd po lodzie od drzewa do drzewa, ale jak zacząłem zsuwać się tyłem w raczkach i do tego wyprzedził mnie Piotrek jadąc na czterech literach to tego już było dla mnie za dużo...
Na szczęście miałem raki, założyłem je i dalszą drogę przeszedłem bez przeszkód
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
ale Mariusz ją całkiem udanie streścił:Cowboy pisze:Zrzęda szkoda że nie ma tej ciekawszej części powrotu:)
Mniej więcej tak to właśnie wyglądało... dodam, że na szczęście było ciemnobyło mi wesoło, nawet jak sobie klapnąłem na d...e, nie przeszkadzał mi nawet zjazd po lodzie od drzewa do drzewa, ale jak zacząłem zsuwać się tyłem w raczkach i do tego wyprzedził mnie Piotrek jadąc na czterech literach to tego już było dla mnie za dużo...
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Zrzęda relacja jest wporzo
to co było Wam dane przeżyć jest wasze, ogladajac zdjecia mozna stwierdzic że było cudownie, gratulacje.
Mariusz ładne foty
to co było Wam dane przeżyć jest wasze, ogladajac zdjecia mozna stwierdzic że było cudownie, gratulacje.
Mariusz ładne foty
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
W górę wejdziesz bez większych problemów - śniegu momentami do kolan, ale lodu niewiele. Gorzej w dół, więc na wszelki wypadek weź raki, bo jak to mówią "lepiej nosić niż się prosić"godula pisze:A jak dokładnie trasa z Markowych na Babią ??
Dam radę w tą sobotę bez raków wejść ??
Z drugiej strony - naszą wycieczkę i Twoją dzieli tydzień, a co potrafi się podziać na Babiej w ciągu tygodnia, to już tu niejeden napisał
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)