Jak Małgosia i Mariusz poznali Grzesia

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 06 października 2009, 21:24

Dlaczemu...? Hmm, jakoś tak przyjęłam, że Bywalcy tego forum wszędzie już byli i każda moja relacja jest jak stara bajka dla grzecznych dzieci :)
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 06 października 2009, 21:30

malgosiadg pisze:Dlaczemu...? Hmm, jakoś tak przyjęłam, że Bywalcy tego forum wszędzie już byli i każda moja relacja jest jak stara bajka dla grzecznych dzieci
malgosiadg w takim razie, tak po cichutku i tylko Tobie powiem, że tego-niedzielne Czerwone Wierchy to był mój powrót w Polskie Tatry po... 25 latach :oops:
Wiem, wiem... poprawię się :oki:
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 06 października 2009, 21:40

Marzena pisze:
JolaR pisze:bo nas zniechęca Dolina Chochołowska, szczególnie spowrotem.

A już myślałam, że tylko ja mam takie odczucia w stosunku do dolinki.... :lol:
alleosochozi z tą dolinką? ;) bo ja, jak już pisałam przemaszerowałam ją dwa razy, ale w nocy, więc na dobrą sprawę wiem tylko jak wygląda niebo nad doliną, a nie sama dolina... :lol:
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 06 października 2009, 21:48

Marzena, ja też pomykam bez kijaszków, ale ciężko zaoszczędzone ;) 128 zł stanowczo wolę wydać na pobyt w górach
Królik pisze:malgosiadg w takim razie, tak po cichutku i tylko Tobie powiem, że tego-niedzielne Czerwone Wierchy to był mój powrót w Polskie Tatry po... 25 latach :oops:
Królik, dziękuję za zaufanie, nie zdradzę nikomusieńku tej tajemnicy ;) Teraz rozumiem, jaka to musiała być dla Ciebie radocha!
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 06 października 2009, 21:53

Zrzęda pisze:alleosochozi z tą dolinką? ;)
Dolinka jest śliczna i warto ją zobaczyć, ale gdy trzeba te 10 kilosów przemierzyć na początek wędrówki po górach, a potem na koniec - to masakra.
Na pewno natomiast warto wybrać się tam np. gdy kwitną krokusy - jeszcze tego nie widziałam i kiedyś muszę się tam wybrać wiosną. No, to o to chodzi :D
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 06 października 2009, 21:56

JolaR pisze:warto wybrać się tam np. gdy kwitną krokusy - jeszcze tego nie widziałam
Warto też kwitnące krokusy zobaczyć pod Turbaczem. Polecam :spoko:
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 06 października 2009, 22:04

Królik pisze: Warto też kwitnące krokusy zobaczyć pod Turbaczem. Polecam :spoko:
Już zapisałam w karneciku :D
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 06 października 2009, 22:07

Zrzęda pisze:alleosochozi z tą dolinką? ;) bo ja, jak już pisałam przemaszerowałam ją dwa razy, ale w nocy, więc na dobrą sprawę wiem tylko jak wygląda niebo nad doliną, a nie sama dolina... :lol:
A szłaś kiedyś w Pieninach drogą ze Szczawnicy wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru? Mnie się z tym właśnie kojarzyła Dolina Chochołowska - nawet kilometrowo chyba to samo. Zgadzam się z Jolą, że trzeba mieć mocne nogi, żeby do wycieczki w górki dołożyć jeszcze tę dolinkę x2. W nocy Dolinka może być niebezpieczna, a to ze względu na gęsto zalegające niespodzianki po dorożkach i łowieckach :D
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 06 października 2009, 22:07

JolaR pisze:Już zapisałam w karneciku
JolaR znaczy się jesteśmy umówieni na wiosnę 2010 na Turbacz :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 października 2009, 22:11

malgosiadg pisze: ciężko zaoszczędzone 128 zł stanowczo wolę wydać na pobyt w górach
eeeeee tam ...zaraz w górach...przecież tam hmmmm nic ciekawego nie ma :twisted:
JolaR pisze:alleosochozi z tą dolinką?
Co do Doliny, to faktycznie kawał drogi do przejścia ale to mały Pikuś( PAN PIKUŚ) ....droga troszkę monotonna ale to też kwestia subiektywna. Natomiast to co mi tam przeszkadza okropnie, to rozpoczynający się od pewnego odcinka ruch samochodów, które przemykają tuż obok z prędkością 80 km/h, zmuszająć do wędrówki rowem... :shock:
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 06 października 2009, 22:11

malgosiadg pisze:A szłaś kiedyś w Pieninach drogą ze Szczawnicy wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru?
nie, tylko od mostu w Sromowcach :)

żartuję z pytaniem o Dolinę Chochołowską, bo wciąż mam w pamięci te dwa nocne marsze (w tym jeden powrotny po całym dniu łażenia) - wierz mi, że nocą to dopiero końca drogi nie widac! :)
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 października 2009, 22:12

Zrzęda pisze: wierz mi, że nocą to dopiero końca drogi nie widac
Ale widok nieba pewnie rekompensował inne niedogodności??? :D
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 06 października 2009, 22:15

Królik pisze:[JolaR znaczy się jesteśmy umówieni na wiosnę 2010 na Turbacz :spoko:
Już odliczam dni :jupi:
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 06 października 2009, 22:15

Marzena pisze:Ale widok nieba pewnie rekompensował inne niedogodności???
śmiej się śmiej :) ja mieszczuch jestem, u nas nie ma takich gwiazd :P
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 06 października 2009, 22:16

Zrzęda pisze:u nas nie ma takich gwiazd
No fakt - Browar Rybnik już nie istnieje :ha:
ODPOWIEDZ