Almerhorn 2.985m.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Almerhorn 2.985m.
Kolejna fotorelacja z wakacyjnych wojaży.
Almerhorn 2.985m npm., w paśmie Lasöringgruppe, Wschodni Tyrol, Austria.
Oprócz dość ostrego i męczącego podejścia, sypkim kamienistym piargiem na przełęcz Jagerscharte, szczyt łatwy do wejścia.
Skan mapy i opis trasy jak zawsze pod zdjęciami.
Pogoda była cudo, więc i widoki cudo były.
Łącznie z Groβvenedigerem i Groβglocknerem.
Zapraszam:
https://picasaweb.google.com/krolik.mar ... kacje2009r
Na zachętę:
Almerhorn widziany z "dołu"
Na szczycie
Panorama na północ
Panorama na południe
Almerhorn 2.985m npm., w paśmie Lasöringgruppe, Wschodni Tyrol, Austria.
Oprócz dość ostrego i męczącego podejścia, sypkim kamienistym piargiem na przełęcz Jagerscharte, szczyt łatwy do wejścia.
Skan mapy i opis trasy jak zawsze pod zdjęciami.
Pogoda była cudo, więc i widoki cudo były.
Łącznie z Groβvenedigerem i Groβglocknerem.
Zapraszam:
https://picasaweb.google.com/krolik.mar ... kacje2009r
Na zachętę:
Almerhorn widziany z "dołu"
Na szczycie
Panorama na północ
Panorama na południe
Ostatnio zmieniony 12 lipca 2012, 16:35 przez Królik, łącznie zmieniany 1 raz.
Jolu trasa nie jest trudna technicznie. Na szczyt prowadzi normalny szlak. Trzeba tylko być obytym z gołą skałą i uważać na podejściu i zejściu na przełęcz Jagerscharte, do szlak prowadzi piargiem na którym sypkie kamienie i luźne głazy. No i stromo jest, trza więc czasem użyć rąk.JolaR pisze:Trasa wydała mi się jakaś taka przyjazna, nawet dla takich, zwykłych górołazów, jak ja, bez specjalnych umiejętności. Czy to na zdjęciach tylko tak wygląda, czy rzeczywiście nie było tam żadnych "przepastnych" miejsc?
Ale generalnie dla każdego, kto choć parę razy był w Tatrach
Odwiedzałem Alpy niedawno i widzę że te Austriackie prawie takie same jak Włoskie , choć włosi słabo znakują szlaki tylko numer i do góry , resztę sobie człowieku znajdź sam, nie wiem czy wszędzie jest tak samo ? Króliku a kto Tobie robił fotki ?
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
tknp po włoskiej stronie to byłe kilka razy parę lat temu - jest tak jak piszesz, choć w Dolomitach trochę lepiej.tknp pisze:włosi słabo znakują szlaki tylko numer i do góry , resztę sobie człowieku znajdź sam, nie wiem czy wszędzie jest tak samo ?
Jadzia. Tam gdzie ze mną była, lub samowyzwalacz tam gdzie Jadzi nie było ze mnątknp pisze:Króliku a kto Tobie robił fotki ?
A tak ogólnie: Powitać tknp Cię po powrocie