Orla Perć
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Orla Perć
Tak jak już wcześniej wspomniał Tatromaniak w temacie zjazdów klubowych cyt: teraz Bikmen i tknp walczą na Orlej , rzecz stała się faktem. Po gościnnym przyjęciu w piątek wieczorem (u Tatromaniaka) w sobotę rano z Czarnego Dunajca ruszyliśmy do Kuźnic , a stamtąd prosto do Murowańca do kolejki za noclegiem, o godzinie 10,oo rano punktualnie rzucamy się do okienka i załatwiamy spanie , coby nie tracić czasu szybkie przepakowanie i ruszamy na Zawrat , no tu się oddycha, a dalej to już jak z płatka szarpiemy łańcuchy , łazimy po drabinach i tak aż do samego pierwszego Granatu , i tu ze względu na brak czasu ( wyszliśmy za późno ze schroniska - kolejka) musimy zejść do schroniska , to co się udało ,, urobić,, to nasze , drugą część odłożyliśmy na niedzielę , niestety pogoda pokrzyżowała plany kto już był na Orlej to wie że w czasie deszczu jest nie wesoło i tak ze został nam tylko powrót przez Kasprowy do Kuźnic i do Czarnego Dunajca.
Ostatnio zmieniony 21 lipca 2009, 9:35 przez tknp, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
Mirek wstawi jutro zdjęcia to zobaczysz warunki , a śniegiem się nie przejmuj miejscami tylko płaty , ale bez znaczenia.tom-pi4 pisze:Super że wam się tyle udało zrobić. A jak warunki na szlaku bo będę tam już za 12 dni. Jest jeszcze jakiś śnieg do przejścia czy już jest czysto?
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
czekam na dokumentację w formie zdjęć, 29 lipca ma zamiar iść na OP
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Witamkavala pisze:czy tam jest naprawdę tak bardzo trudno?
Szlak nie jest specjalnie trudny, lecz wymaga pewnego zacięcia w chodzeniu po "ekspozycyjnych" odcinkach. Osoby z lękiem wysokości powinny zastanowić się przed wyruszeniem na Perć. Dopbrym sprawdzianem jest przejście przez Przełęcz Zawrat z DPS do Gąsienicowej.
My trafiliśmy na super pogodę, widoki zapierają dech, niestety ja miałem słaby dzień i nie udało nam się przejść przez Granaty, a tam jest jeden z ciekawszych fragmentów trasy. kilka fotek polecam na str. http://picasaweb.google.com/bikmen60/OrlaPerc#
Do zobaczenia na szlku
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
bikmen coś mało zdjęć, ale pewnie dużo wspomnień;)
do 31 mam rezerwację chyba że uda mi się przedłużyć pobyt do 1go to wtedy mógłby iść z wamitom-pi4 pisze:A nie możesz się wstrzymać dwa dni bo ja z Colorado ruszamy 31.07 z Gąsienicowej Może jednak dasz radę i pójdziemy razem
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler