Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 11 listopada 2008, 9:32
RafalS pisze:który z was to zimny drań,a który miętkie kolana
AniaŻ chyba miala na mysli cos w stylu "nogi jak z waty"
(po tych piwach, ktorych sie nie pije w gorach
)
Noel byl oczywiscie zimnym draniem i udzielal rad wychowawczych typu "jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz" w odniesieniu do herbaty
a kolana niestety mnie pokonaly
Ostatnio zmieniony 11 listopada 2008, 16:22 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Pati
Post
autor: Pati » 11 listopada 2008, 15:52
Fajny spacerek, trochę wietrzny tylko
Dwa Grzesie są ładne, jednego nawet spotkałam na asfalcie
Zastanawiałam się czy takie zdjęcie powstanie
a tu bach i jest
AniaŻ pisze:szkoda tylko,że ...... jeszcze bardziej nie pokuliśmy się tym jałowcem na pewnym stoku
Na jakim "stoku"?
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 12 listopada 2008, 5:20
Partycja pisze:Na jakim "stoku"?
a na takim o którym wiesz więcej niż my całą "kupą" wzięci na tej wycieczce
Pójdziemy tam one more time?? !!
Filip pisze: AniaŻ chyba miala na mysli cos w stylu "nogi jak z waty" (po tych piwach, ktorych sie nie pije w gorach )
Noel byl oczywiscie zimnym draniem i udzielal rad wychowawczych typu "jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz" w odniesieniu do herbaty a kolana niestety mnie pokonaly
Chłopaki są nie do zdarcia...w wielu dziedzinach, również w chodzeniu po górach ( na miętkich kolanach )
-
RafalS
- Członek Klubu
- Posty: 1002
- Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53
Post
autor: RafalS » 12 listopada 2008, 8:13
Filip pisze:AniaŻ chyba miala na mysli cos w stylu "nogi jak z waty"
(po tych piwach, ktorych sie nie pije w gorach
)
Noel byl oczywiscie zimnym draniem i udzielal rad wychowawczych typu "jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz" w odniesieniu do herbaty a kolana niestety mnie pokonaly
Noel zimnym draniem,he..he.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
-
Pati
Post
autor: Pati » 12 listopada 2008, 8:48
AniaŻ pisze:a na takim o którym wiesz więcej niż my całą "kupą" wzięci na tej wycieczce
Pójdziemy tam one more time?? !!
Aaaaaa!!! Zastanawiałam sie czy to ten
Dobra, dobra...
No pewnie, że tak
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 12 listopada 2008, 9:23
No no,
Adaś- widzę, że poszaleliście. A owe 1829 to dobrze, że Was nie puściło- orły straszyć będziecie i do gniazd im sikać
Towarzystwo zacne, pogoda nie najgorsza, po prostu świetnie.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
RafalS
- Członek Klubu
- Posty: 1002
- Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53
Post
autor: RafalS » 12 listopada 2008, 17:28
jck pisze:A owe 1829 to dobrze, że Was nie puściło- orły straszyć będziecie i do gniazd im sikać
A to już wiem o jakie owe chodzi
.Szczerze tez się nad nim kiedyś zastanawiałem.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 12 listopada 2008, 17:40
Z moich info. wynika, że szlak który kiedyś był ( raczej ścieżynka ), dawno temu zarósł. Obecnie jest na ten szczyt wariant zimowy jednak trzeba pamiętać, że bez przewodnika nie wolno. Ja metodą optymalizacji postanowiłem połączyć punkt w którym staliśmy z wierzchołkiem linią prostą i siekać jak w dżungli. Jednak z pewnych powodów musieliśmy zawrócić
-
RafalS
- Członek Klubu
- Posty: 1002
- Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53
Post
autor: RafalS » 12 listopada 2008, 17:53
Noel pisze:Z moich info. wynika, że szlak który kiedyś był ( raczej ścieżynka ), dawno temu zarósł. Obecnie jest na ten szczyt wariant zimowy jednak trzeba pamiętać, że bez przewodnika nie wolno. Ja metodą optymalizacji postanowiłem połączyć punkt w którym staliśmy z wierzchołkiem linią prostą i siekać jak w dżungli. Jednak z pewnych powodów musieliśmy zawrócić
Chyba się mylisz co do tego przewodnika,z przewodnikiem tam tez nie wolno,tak słyszałem.Ale może to ja się mylę.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
-
Pati
Post
autor: Pati » 12 listopada 2008, 17:57
RafalS pisze:Chyba się mylisz co do tego przewodnika,z przewodnikiem tam tez nie wolno,tak słyszałem.
Noel będzie za przewodnika
Teren zamknięty, bo orły się tam zagnieździły... Małe bestie...
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 12 listopada 2008, 17:58
Chyba się mylisz co do tego przewodnika,z przewodnikiem tam tez nie wolno,tak słyszałem.Ale może to ja się mylę.
A możliwe że się tu mylę, w takim razie nie wolno
-
RafalS
- Członek Klubu
- Posty: 1002
- Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53
Post
autor: RafalS » 12 listopada 2008, 18:01
Partycja pisze:Noel będzie za przewodnika
Teren zamknięty, bo orły się tam zagnieździły... Małe bestie...
Paskudy z tych orełow,mogły by się przenieść:)
Noel pisze:A możliwe że się tu mylę, w takim razie nie wolno
Ale to i tak piękna góra.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 12 listopada 2008, 22:50
Piknie, kochani, piknie
Noel pisze:już nie biorę aparatu, będę jeździł z Moolikiem, Ona trzaska „fajne fociaki”
Adaś, ze mną nie ma co chodzić, nie dość, że zdjęcia obrabiam miesiąc, to już nawet nie pamiętam, żeby akumulatorki załadować i focenie kończy się w połowie dnia
Sierotyzm Mulika jest postępujący, z żałością stwierdzam
Ale wycieczka miodna, w pysznym towarzystwie
Super!
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 13 listopada 2008, 20:03
Rewelacja Gratuluje
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 13 listopada 2008, 21:45
Noel Noo, stary... Wyprawa wyprawą, ale te fociaki naświetlone na chmurzaste niebo, to Ci świetnie wyszły. Trza przyznać
Pozwoliłem sobie kilka ściągnąć