12.10.2008 - Cud pieniński
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
12.10.2008 - Cud pieniński
Dzisiaj w niedzielę udało mi się wreszcie wyrwać na wycieczkę. Celem były szczyty w Pieninach: Wysoka i Trzy Korony.
Na Wysoką zacząłem wchodzić od Wąwozu Homole. Tu rzuciły mi się w oczy nowe, metalowe mostki, które przedtem były drewniane. No cóż, takie czasy...
Pogoda na wycieczkę była wspaniała, udało mi się nawet trochę opalić.
Zarówno na szlaku na Wysoką jak i Trzy Korony podziwiałem uroki jesieni, czyli te niesamowite kolorowe drzewa, które widzicie na zdjęciach.
A na Trzech Koronach do wejścia na szczyt kolejka na 40 minut - tyle stałem, zanim wszedłem na platformę widokową.
To tyle przynudzania .
Na Wysoką zacząłem wchodzić od Wąwozu Homole. Tu rzuciły mi się w oczy nowe, metalowe mostki, które przedtem były drewniane. No cóż, takie czasy...
Pogoda na wycieczkę była wspaniała, udało mi się nawet trochę opalić.
Zarówno na szlaku na Wysoką jak i Trzy Korony podziwiałem uroki jesieni, czyli te niesamowite kolorowe drzewa, które widzicie na zdjęciach.
A na Trzech Koronach do wejścia na szczyt kolejka na 40 minut - tyle stałem, zanim wszedłem na platformę widokową.
To tyle przynudzania .
Ciekawostka.
Na Przełęczy Snozka stoi sobie pomnik wybudowany w 1966 roku. Za Wikipedią ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Prze%C5%82%C4%99cz_Snozka ):
"W pobliżu znajduje się kontrowersyjny 13–metrowej wysokości pomnik–rzeźba autorstwa Władysława Hasiora Poległym o utrwalenie władzy ludowej na Podhalu (Organy) (...)".
Ze względu na czysto komunistyczne pochodzenie pomnik ulega dewastacji. M. in. zwróćcie uwagę na napisy.
Niezamierzoną jego cechą jest to, że przy odpowiednim wietrze wydaje jakiś dźwięk. Niestety, dzisiaj mimo wiatru, nic nie było słychać. Widocznie nie był to ten wiatr. Ale może kiedyś...
"W pobliżu znajduje się kontrowersyjny 13–metrowej wysokości pomnik–rzeźba autorstwa Władysława Hasiora Poległym o utrwalenie władzy ludowej na Podhalu (Organy) (...)".
Ze względu na czysto komunistyczne pochodzenie pomnik ulega dewastacji. M. in. zwróćcie uwagę na napisy.
Niezamierzoną jego cechą jest to, że przy odpowiednim wietrze wydaje jakiś dźwięk. Niestety, dzisiaj mimo wiatru, nic nie było słychać. Widocznie nie był to ten wiatr. Ale może kiedyś...
Medal.
W przypływie nagłej rozrzutności postanowiłem kupić sobie taki oto medal (8 PLN):
Takim tokiem rozumowania to i Kościoły i Meczety itd wszystko to powinno być również dla Ciebie nie na miejscu. Dla każdego kto ma inne poglądy wszystko inne jest od razu nie na miejscu...
Chyba nie o to chodzi.
Poza tym co jest złego (nie na miejscu) w dziękowaniu? Nie wierzysz w Boga - podziękuj mamie, tacie.
Chyba nie o to chodzi.
Poza tym co jest złego (nie na miejscu) w dziękowaniu? Nie wierzysz w Boga - podziękuj mamie, tacie.
Jestem już przyzwyczajony.GoAway pisze:Takim tokiem rozumowania to i Kościoły i Meczety itd wszystko to powinno być również dla Ciebie nie na miejscu. Dla każdego kto ma inne poglądy wszystko inne jest od razu nie na miejscu...
Chyba nie o to chodzi.
Poza tym co jest złego (nie na miejscu) w dziękowaniu? Nie wierzysz w Boga - podziękuj mamie, tacie.
Dziękuję mamie, tacie i cioci ewolucji. Nie chciałem zaczynać tej dyskusji. To zdjęcie mnie jednak lekko zszokowało. Powinienem był nie komentować.
Na prawdę koniec tego. Piękne miejsca, dobre zdjęcia i moje serdeczne pozdrowienia dla każdego, kto się nie obraził.
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Piękne hasło na tym przed ostatnim zdjęciu
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Waldek, rewelacja!! Przepiękna jesień w Pieninach.
Co do tej tabliczki (podziękuj, że masz oczy) hmm.
Też kiedyś byłam zaskoczona - ale w sensie - zaciekawiona, bo często zdarza się że Krzyże + podziękowania pojawiają się w miejscach szczególnych (ocalenie od wypadku etc...).
Waldek tymi fotkami w kierunku Bieszczad mnie rozmarzyłeś (i to bardzo)
Co do tej tabliczki (podziękuj, że masz oczy) hmm.
Też kiedyś byłam zaskoczona - ale w sensie - zaciekawiona, bo często zdarza się że Krzyże + podziękowania pojawiają się w miejscach szczególnych (ocalenie od wypadku etc...).
Waldek tymi fotkami w kierunku Bieszczad mnie rozmarzyłeś (i to bardzo)
Ostatnio zmieniony 12 października 2008, 22:28 przez Beti, łącznie zmieniany 1 raz.
Na początku Wielkie gratulacje, latem również szedłem tymi ścieżkami (Wysoka, Trzy K i Sokolica), piękne góry
A mi jest wstyd za takich ludzi jak Ty, rozumiem, że jak ktoś jest zdrowy to tego nie docenia, ponieważ uważa "to" za normalne i naturalne, ale postaw się na miejscu Tych co widzą uszami, postaw się na miejscu Tych dla których wejście na pagórek jest zdobyciem szczytu, a To czy dziękują Bogu , czy cioci ewolucji czy też małpie to ich sprawa
Może i nie powinieneś komentować, ale jak już to zrobiłeś to przeczytaj moje zdanie.Mazio pisze:Jestem już przyzwyczajony.
Dziękuję mamie, tacie i cioci ewolucji. Nie chciałem zaczynać tej dyskusji. To zdjęcie mnie jednak lekko zszokowało. Powinienem był nie komentować..
A mi jest wstyd za takich ludzi jak Ty, rozumiem, że jak ktoś jest zdrowy to tego nie docenia, ponieważ uważa "to" za normalne i naturalne, ale postaw się na miejscu Tych co widzą uszami, postaw się na miejscu Tych dla których wejście na pagórek jest zdobyciem szczytu, a To czy dziękują Bogu , czy cioci ewolucji czy też małpie to ich sprawa