17 sierpień Diablak

[Mirek]

17 sierpień,królowa BeskidówBabia Góra zwana dalej Diablakiem zdobyta.Byłem umówiony z Zanzarą i t.k.n.p ale niestety nasze szlaki rozminęły się.Powodem było opóżnienie 1,5 godzinne w dotarciu na Krowiarki.Miałem nadzieję także spotkać Kornelię, też nic z tego nie wyszło. Z uwagi na niechęć niektórych klubowiczów do Markowych Szczawin nie zamieszczam tych zdjęć, oto kilka fotek;

[Dariusz Meiser]

Pięknie Mirku !!!
A ja wciąż w tym roku nie moge sie wybrać po raz kolejny na moją Ukochaną Górę
Jak szedłeś ?
Piszesz o Markowych, a zdjęcia widzę z Sokolicy ?
Z Krowiarek Górnym Płajem do Markowych i przez Bronę, czy z Krowiarek via Sokolica i zejście przez Markowe i Płajem na Krowiarki ?

[Anonymous]

Z uwagi na niechęć niektórych klubowiczów do Markowych Szczawin nie zamieszczam tych zdjęć

Mirku, dlaczego? To, że komuś nie podobają się Markowe nie znaczy, że nie można zamieszczać tych zdjęć. Nie sugeruj się proszę takimi opiniami, umieszczaj takie zdjęcia, jakie uważasz, że dopełnią całości relacji Za wyjątkiem zdjęć powszechnie uznawanych za "niestosowne do umieszczania na publicznym forum" każde jest mile widziane

[Mirek]

Dariusz Meiser `szliśmy z Krowiarek przez Sokolice,Kępe i Głowniak czerwonym, a z Babiej na Markowe początkowo czerwonym przez Brone, a z Markowych na Zawoje czarnym.Widoczność jak widać na fotkach zła.

[Mirek]

Z uwagi na niechęć niektórych klubowiczów do Markowych Szczawin nie zamieszczam tych zdjęć

Mirku, dlaczego? To, że komuś nie podobają się Markowe nie znaczy, że nie można zamieszczać tych zdjęć. Nie sugeruj się proszę takimi opiniami, umieszczaj takie zdjęcia, jakie uważasz, że dopełnią całości relacji Za wyjątkiem zdjęć powszechnie uznawanych za "niestosowne do umieszczania na publicznym forum" każde jest mile widziane

Masz zupełną rację ,ale po za terenem budowy i tłumu turystów przy starym schronisku nie ma tam co pokazywać.

[Dariusz Meiser]

Dariusz Meiser `szliśmy z Krowiarek przez Sokolice,Kępe i Głowniak czerwonym, a z Babiej na Markowe początkowo czerwonym przez Brone, a z Markowych na Zawoje czarnym.Widoczność jak widać na fotkach zła.

O.K.
Ja bardzo lubię (ze wzgledów widokowych) czerwony z Krowiarek przez Sokolicę a z Diablaka z powrotem tą sama trasą

[Anonymous]

mirku, pieknie! Szkoda tylko że pogoda była jaka była i praktycznie widoczność zerowa. Oj, niełaskawa była królowa, niełaskawa.
Ale na Babiej to z pogodą chyba trudno trafić :> Ja byłam tam kilka razy i tylko jeden, jednyny raz mi się udało...

[Dariusz Meiser]

Ale na Babiej to z pogodą chyba trudno trafić :> Ja byłam tam kilka razy i tylko jeden, jednyny raz mi się udało...

I to też jest bardzo piękne - za każdym razem Królowa Niepogód czymś nas zaskakuje

[Anonymous]

Darek, dobrze powiedziane; "Królowa Niepogód". Ale i tak ją lubimy, prawda?
A poza tym, też bardzo lubię czerwony szlak z Krowiarek przez Sokolicę.

[Mirek]

Darek, dobrze powiedziane; "Królowa Niepogód". Ale i tak ją lubimy, prawda?
A poza tym, też bardzo lubię czerwony szlak z Krowiarek przez Sokolicę.

Ja tam byłem pierwszy raz i już wiem, że tam wrócę.Zakochałem się w Królowej

[Dariusz Meiser]

Elik, Mirku - dokładnie tak !!!
To moja ukochana Góra.
Byłem tam pięć razy (raz zimą - w Sylwestra 2007 ) i tez już wiem, że zawsze będę tam wracał !!!
A z tego co widzę to jesteście kolejnymi kandydatami do Odznaki "Zdobywca Babiej Góry":
http://www.goryszla.in5.pl/viewtopic.php?t=1017

[Anonymous]

No Darku, nie wiedziałam, że taka Odznaka istnieje . A istnieje już że tak powiem realnie?

[Dariusz Meiser]

No Darku, nie wiedziałam, że taka Odznaka istnieje . A istnieje już że tak powiem realnie?

Jakby to powiedzieć
Wciąż walczę z projektem, żeby zlecić wykonanie formy ...

[Mirek]

Jeszcze jedna fotka, o ile nie pomyliłem nazwy to jest;Goryczka.Poprawcie mnie jak się mylę.

[Anonymous]

Niezwykle podoba mi się, że w górach jest się na równi i wyżej z podstawą chmur, co bardzo pięknie widać na zdjęciu drugim i trzecim. Minusem jest oczywiście mleko, jakie widać na przedostatnim, ale i tak warto.

Ja tam byłem pierwszy raz i już wiem, że tam wrócę.

Może zimą?