Mont Blanc 07.2008
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Mont Blanc 07.2008
Kilka moich fotek z widoczkami z tegorocznego wyjazdu na Mont Blanc.
Relację podjęła się napisać Mooliczek, współuczestniczka tej pięknej wycieczki. Uświetni ją swoimi profesjonalnymi zdjęciami i moimi dokumentacyjnymi fotami z małpy.
Grań Gouter (3863 m n.p.m.), widok na zachód. Bardzo wiało i te chmury kotłowały się z dużą prędkością pod nami. Sprawiało to bardzo dziwne wrażenie.
Grań Gouter, widok na Aiguille du Midi (3842 m n.p.m.).
Dôme du Goûter (4304 m n.p.m.), widać drogę prowadzącą przez niego na Mont Blanc.
Inwersja tam, to norma.
Mulik-zaopatrzeniowiec, niesie wodę. Śniegu nie topiliśmy, gotowaliśmy na wodzie mineralnej. Oszczędzaliśmy tym na gazie, pluszach i na Stoperanie
Aig. de Bionnassay (4052 m n.p.m.)
Biwakowanie jest zabronione w tym miejscu, więc przeważają Polacy i Rosjanie.
Mulik na przełęczy pod Vallotem(4262 m n.p.m.), w tle Mont Blanc(4810.9 m n.p.m.) . Jak widać wszędzie pustki. Mogliśmy rozkoszować się samotną wędrówką, w tym najbardziej zatłoczonym obszarze Alp. Zawdzięczaliśmy to mocno wiejącym wiatrom.
Mulik na tle Aig. de Bionnassay. Zdjęcie wykonane w okolicach Tête Rousse (3167 m n.p.m.)
Relację podjęła się napisać Mooliczek, współuczestniczka tej pięknej wycieczki. Uświetni ją swoimi profesjonalnymi zdjęciami i moimi dokumentacyjnymi fotami z małpy.
Grań Gouter (3863 m n.p.m.), widok na zachód. Bardzo wiało i te chmury kotłowały się z dużą prędkością pod nami. Sprawiało to bardzo dziwne wrażenie.
Grań Gouter, widok na Aiguille du Midi (3842 m n.p.m.).
Dôme du Goûter (4304 m n.p.m.), widać drogę prowadzącą przez niego na Mont Blanc.
Inwersja tam, to norma.
Mulik-zaopatrzeniowiec, niesie wodę. Śniegu nie topiliśmy, gotowaliśmy na wodzie mineralnej. Oszczędzaliśmy tym na gazie, pluszach i na Stoperanie
Aig. de Bionnassay (4052 m n.p.m.)
Biwakowanie jest zabronione w tym miejscu, więc przeważają Polacy i Rosjanie.
Mulik na przełęczy pod Vallotem(4262 m n.p.m.), w tle Mont Blanc(4810.9 m n.p.m.) . Jak widać wszędzie pustki. Mogliśmy rozkoszować się samotną wędrówką, w tym najbardziej zatłoczonym obszarze Alp. Zawdzięczaliśmy to mocno wiejącym wiatrom.
Mulik na tle Aig. de Bionnassay. Zdjęcie wykonane w okolicach Tête Rousse (3167 m n.p.m.)
Ostatnio zmieniony 05 sierpnia 2008, 18:30 przez Anonymous, łącznie zmieniany 5 razy.
Zapiera dech w piersiach. Wspaniale Nic tylko wysłać Igi foty na konkurs: http://www.fotografuj.pl/konkurs/Konkur ... kiej/id/20
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt: