Mont Blanc 07.2008

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 sierpnia 2008, 19:28

igi pisze:Polemizuję
Oj..no może ;) topograf ze mnie kiepski ;) a nawigator na takiej małej wysokości też żaden ;-> :lol: :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 sierpnia 2008, 15:00

Super widoki :shock: tylko szkoda że nigdy tam nie będę :cry: pozazdrościć dla wszystkich uczestników wyprawy wielkie ukłony :brawo:
Awatar użytkownika
Norbert124
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 21:58

Post autor: Norbert124 » 16 sierpnia 2008, 19:40

Romanosky pisze:Super widoki :shock: tylko szkoda że nigdy tam nie będę
A dlaczego nigdy? Marzenia trzeba realizować.
PZD
Norbert124

Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. Prawa Murphy`ego
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 sierpnia 2008, 20:35

Super widoki :shock: tylko szkoda że nigdy tam nie będę
Masz jakieś przeciwwskazania zdrowotne?
A dlaczego nigdy? Marzenia trzeba realizować.
Prawidłowe podejście :)
Romanosky pisze:dla wszystkich uczestników wyprawy
Wszystkich dwóch :kukacz:
Romanosky pisze:wielkie ukłony
Podziękował :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 sierpnia 2008, 21:03

No gratulacje! Rewelacyjna wyprawa :hura:
tknp
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 471
Rejestracja: 20 października 2007, 22:36

Post autor: tknp » 16 sierpnia 2008, 21:07

Romanosky pisze:Super widoki tylko szkoda że nigdy tam nie będę pozazdrościć dla wszystkich uczestników wyprawy wielkie ukłony
,, nigdy nie mów nigdy , a pozatym nie zazdrość tylko zbieraj ekipę i sałatę na wyprawę mi też sie marzy Mont Blanc i myślę że kiedyś tam zawitam .
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 sierpnia 2008, 22:25

gozer dzięki :)
tknp pisze:nigdy nie mów nigdy
To moja mantra, obok "móc to chcieć".
tknp pisze:zbieraj ekipę i sałatę
Sałata rzecz nabyta, dobra ekipą to luksus, którego nie kupisz za pieniądze. Bez dobrego kompana, marne szanse na powodzenie. Chyba, że masz doświadczenie i masz na tyle siły, że wszystko na grzbiecie dasz radę wnieść sam.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 sierpnia 2008, 17:36

Gratuluję Wam tej wspaniałej wyprawy. Czegoś takiego t się chyba do końca życia nie zapomina. Fajnie, że wróciliście cali i zdrowi i do tego z bagażem doświadczeń.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 sierpnia 2008, 20:11

Romanosky pisze:tylko szkoda że nigdy tam nie będę
nigdy nie mów nigdy :8)

Moolik Igi niezły spacerek :8) gratuluje :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 sierpnia 2008, 13:15

Mooliczek pisze:Elik, teraz to już żadna szczepionka czy inny gripex nie pomogą ;)one way ticket
Oj wiem wiem.. Człowiek wejdzie gdzieś, zachwyci się i normalnie potem MUSI wyżej, dalej...i TO jest najważniesze. :)

Nawet wolę nie myśleć co by się teraz działo gdybym te 2 lata temu pojechała na MB...:lol: Ale jest jak jest i teraz to mnie cieszy jak widzę, że Wam i innym się udaje. :D A mnie zachwyciły ostatnio spływy kajakowe ;):P

A Kaukaz.. no cóż, będę trzymać kciuki mocno mocniutko :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 sierpnia 2008, 13:16

igi pisze:Masz jakieś przeciwwskazania zdrowotne?
Narazie nie ale w tym wieku już trzeba brać leki :D ale ogólnie jest ok
tknp pisze:,, nigdy nie mów nigdy , a pozatym nie zazdrość tylko zbieraj ekipę i sałatę na wyprawę mi też sie marzy Mont Blanc i myślę że kiedyś tam zawitam .
z sałatą nie jest najgorzej choć taki wyjazd do najtańszych pewnie nie należy ale ekipa to podstawa.
Narazie muszę zadowolić się naszymi Tatrami choć dla mnie są najpiękniejsze może dlatego że po innych górach nie chodziłem :(
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 sierpnia 2008, 13:20

Elik pisze:Nawet wolę nie myśleć co by się teraz działo gdybym te 2 lata temu pojechała na MB...
A miałaś możliwość? Czemu sie nie zdecydowałaś?
Elik pisze:A mnie zachwyciły ostatnio spływy kajakowe
Powiem Ci, że tez o tym myślę ;) Ja i woda nie lubimy się za bardzo, ale może to dlatego właśnie chodzi mi to po głowie ;) gdzie (s)pływasz? :)
Elik pisze:A Kaukaz.. no cóż, będę trzymać kciuki mocno mocniutko
No, na razie nie wiadomo, co to z tego wyjdzie, z uwagi na aktualną sytuację polityczną w tamtym rejonie. Dlatego rodzi się Plan B :)
Romanosky pisze:ekipa to podstawa
Absolutnie.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 sierpnia 2008, 13:37

Mooliczek pisze:A miałaś możliwość? Czemu sie nie zdecydowałaś?
Los tak zdecydował. ;) Oj możliwość to ja miałam i byłam BARDZO zdecydowana, urlop załatwiony, sprzęt w trakcie kompletacji, ekipa dobra... no i tylko tak wyszło, że na 2,5 m-ca przed planowanym wyjazdem wylądowałam w szpitalu, skończyło się na tym, że mnie porządnie popruli, połatali a z pozszywanymi świeżo bebechami jechać nie nada. Z resztą potem był przymusowy prawie roczny odpoczynek od gór. Teraz ciężko wrócić do tamtej formy ;)

Nie mogłam początkowo tego przeżyć, tragedia :lol: A ekipa weszła, zdobyła, szczęśliwie powróciła. Bardzo im z Tomkiem kibicowaliśmy. Teraz na wszystko patrzę hmm.... chłodniej :D
Mooliczek pisze:gdzie (s)pływasz?
W okolicy :) Byliśmy teraz weekendowo na Pilicy zahaczając o Góry Świętokrzyskie (no i kiedyś dawno temu Czarna Hańcza). Strasznie mi się podobało. Normalnie zachwyciłam się i chcę jeszcze. :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 sierpnia 2008, 17:26

:brawo: Wielkie brawa, wspaniała wyprawa i relacja.
Mooliczek, to nieprawdopodobne że Ty to ta sama osoba z którą rozmawiałem w grudniu...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 sierpnia 2008, 20:20

Mosorczyk pisze:mam nadzieję, że jeszcze będziecie chcieli ze mną jeszcze gadać, bo teraz to nie dorastam Wam do pięt wogóle...
To mi przyjdzie pod ziemię się schować...
ODPOWIEDZ