Nasze grackie wakacje - 26.06-03.07.2023r.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8711
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Nasze grackie wakacje - 26.06-03.07.2023r.

Post autor: PiotrekP » 15 sierpnia 2023, 22:12

Na przełomie czerwca i lipca byliśmy z Dorotką na Krecie. Krajobraz wyspy jest niezwykle urozmaicony, pofałdowany z licznymi dolinami, stromymi wzgórzami, wąwozami, cichymi wioskami schowanych w górach, czy gajami oliwnymi i cytrusowymi. Kreta jest dużą wyspą dlatego zwiedzanie jej należy podzielić przynajmniej na dwa wyjazdy (i to też naszym zdaniem za mało). My swoje pierwsze kroki kierujemy na zachodnią część wyspy. Miejscem gdzie zatrzymamy się na tydzień jest płaskowyż Omalos, dokładniej Omalos - hotel.

Obrazek

W ciągu tych kilku dni, które spędziliśmy na Krecie przeszliśmy min. najdłuższy wąwóz w Europie, Samaria.

Obrazek

Liczy on sobie 16 km, z czego 3 km to dojście do miasteczka Agia Roumeli.

Obrazek

położonego na wybrzeżu Morza Libijskiego.

Obrazek

Trasa prowadzi dnem kanionu,

Obrazek

pośród skał, obok

Obrazek

Obrazek

nieistniejącej wioski Samaria do spektakularnych Żelaznych Wrót.

Obrazek

Trzy skalne bramy,

Obrazek

z których ostatnia

Obrazek

ma 210 cm szerokości przy ponad 300 m wysokości robią niesamowite wrażenie.

Obrazek

Zwieńczeniem wycieczki jest orzeźwiająca kąpiel w morzu.

Obrazek

Będąc w tej części wyspy nie sposób nie zwiedzić dawnej stolicy Krety, Chanii(1898-1971 r). Na przestrzeni wieków miasto należało w zależności od okresu do Wenecjan, Turków i Kreteńczyków.
I to właśnie sprawiło, że jest tak różnorodne. Najlepiej widać to w starej części miasta. Wystarczy wejść w obręb dobrze zachowanych weneckich murów obronnych i zatopić się w plątaninie wąskich

Obrazek

uliczek by ulec zauroczeniu. Wenecki port z XIV w, którego niewielkie nadbrzeże okolone jest kolorowymi kamieniczkami

Obrazek

w promieniach słońca wygląda bajecznie.

Obrazek

Spacerując po dzielnicy portowej w oczy rzuca się kilka budowli min. okazały meczet Janczarów z 1645 r,

Obrazek

pamiątka po okupacji tureckiej,

Obrazek

Wielki Arsenał, czy widoczna z daleka latarnia morska z XVI w - symbol Chanii.

Obrazek

Turcy nadali jej kształt minaretu. Można do niej dojść po kamiennym falochronie.

Obrazek

Po drugiej stronie portu znajduje się Fort Firkas.

Obrazek

Spacerujemy ciasnymi uliczkami wciśniętymi między kolorowe kamieniczki, a

Obrazek

na koniec pobytu w Chanii postanowiliśmy zrelaksować się w ciepłym kreteńskim morzu.

Obrazek

Kreta obfituje w różnej wielkości i długości wąwozy. Kolejnym naturalnym zabytkiem, który przeszliśmy jest Wąwóz Aradena.

Obrazek

Początek kanionu umiejscowiony jest w opustoszałej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w latach 50 tych wsi Aradena

Obrazek

i aby się do niej dostać należy przejechać przez długi na 84 m most,

Obrazek

który zwieszony jest na 138 m nad ziemią. Łączy on oba brzegi wąwozu. Powstał dopiero w 1986 r. A nie zawsze tak było. Wcześniej mieszkańcy tych okolic aby przedostać się na drugą stronę wąwozu musieli schodzić na dno kanionu

Obrazek

i wspinać się przeciwległym zboczem. Głęboki kanion

Obrazek

nie jest tak oblegany jak inne wąwozy.

Obrazek

Panuje tu cisza i spokój,

Obrazek

Obrazek

spotkać można tylko pojedynczych turystów i

Obrazek

wszech obecne kozy.

Obrazek

Szlak przez Aradenę kończy się przy morzu,

Obrazek

my planując wycieczkę musieliśmy uwzględnić tzw. pętelkę żeby wrócić do samochodu. Dlatego gdy pojawia się czerwona strzałka kierujemy się za nią w stronę wioski Livaniana.

Obrazek

Zostawiamy w dole wąwóz i wspinamy się na płaskowyż o tej samej nazwie co wieś. Po wyczerpującym marszu w pełnym słońcu ukojenie znajdujemy w małej tawernie,

Obrazek

gdzie stary Grek jak dowiedział się skąd i dokąd idziemy nie był już zdziwiony donosząc nam co chwila zimne napoje. Poczęstował nas nawet domowymi ciasteczkami. Kończymy naszą długą pętelkę. Zjeżdżamy drogą, która wije się wschodnim

Obrazek

zboczam Gór Białych do przedmieścia Chanii i dalej wspinamy się górskimi serpentynami do Omalos.
Mieliśmy przyjemność mieszkać w hotelu prowadzonym przez bardzo miłą rodzinę. Seniorka rodu

Obrazek

od samego początku bardzo interesowała się naszymi planami pobytu na wyspie. Proponowała nam miejsca warte zobaczenia. I codziennie częstowała nas domowymi przysmakami i rakiją.

Obrazek

Postanowiliśmy zwiedzić kolejne z polecanych miejsc, które faktycznie jest uwzględnione jako atrakcja na kreteńskiej mapie. Mowa jest o Botanical Park,

Obrazek

który położony jest przy drodze z Chanii do Omalos. Prywatny ogród botaniczny powstał na zgliszczach dawnego gaju oliwnego. Park zajmuje 20 hektarów ziemi porośniętej

Obrazek

różnorodnymi roślinami.

Obrazek

Znajdują się tu min

Obrazek

rośliny tropikalne,

Obrazek

drzewa cytrusowe

Obrazek

czy kaktusy.

Obrazek

Usytuowanie terenu pozwoliło

Obrazek

na utworzenie dobrze oznakowanych ścieżek,

Obrazek

które prowadzą zwiedzających do różnych części ogrodu.

Obrazek

Do każdej rośliny przypisana jest tablica informacyjna o nazwie i miejscu jej pochodzenia w języku greckim i angielskim. W różnych miejscach ogrodu przygotowane są strefy odpoczynku.

Obrazek

Wycieczkę urozmaicają przemykające pomiędzy ścieżkami pawie.

Obrazek

W najniższym miejscu, gdzieś w połowie drogi znajduje się staw,

Obrazek

a nieopodal niego zabudowania zagrody ze zwierzętami.

Obrazek

Różnorodna flora i fauna nadaje całości przyjemne wrażenie.

Obrazek

Spacer kończy się przy restauracji i sklepie z lokalnymi produktami.

Obrazek

Bilet kosztuje 6 euro. Resztę dnia spędziliśmy zażywając kąpieli w kreteńskim morzu.

Obrazek

W drodze powrotnej do hotelu zatrzymaliśmy się w pomarańczowym gaju by zerwać sobie kilka owoców.

Obrazek

Na niezwykłe piękno wyspy składa się ogromna różnorodność krajobrazów. Wśród nich są min trzy pasma górskie. Wybierając Kretę na urlop mieliśmy na uwadze góry, o których sporo czytaliśmy. Chcieliśmy w ciągu dwóch dni pochodzić po Górach Białych i zdobyć ich najwyższy szczyt Pachnes - 2452 m. Na podbój gór wyruszamy spod hotelu w stronę Samarii,

by po 3 km skręcić na szlak wiodący do schroniska.

Obrazek

Kolejne 4,5 km pokonujemy

Obrazek

krętą, kamienistą drogą.

Obrazek

Jakże wielkie było nasze zdziwienie gdy okazało się, że schronisko jest zamknięte.

Obrazek

Środek lata, a tu cisza, drzwi zamknięte i tylko kozy, wszędzie kozy.

Obrazek

Plany były takie, że mieliśmy nocować w schronisku i bladym świtem rozpocząć trekking. Trasa na Pachnes to około 8 godzin marszu, następnie zejście do miejscowości Anopoli i powrót autobusem do Omalos. Ogarnęła nas złość, bo żeby iść dalej było za późno, a poza tym nie byliśmy przygotowani na nocleg pod gołym niebem.

Obrazek

Największym problem było brak zapasu pitnej wody. Cóż było robić, szybka decyzja, wchodzimy na pobliskie szczyty

Obrazek

i górami wracamy do hotelu. Mozolnie zdobywamy dwa wierzchołki.

Obrazek

I po kilku godzinach dreptania po skałach

Obrazek

zawracamy w stronę schroniska.

Obrazek

Na krzyżówce szlaków podążamy za czerwono-niebieskimi paskami, które prowadzą do Omalos. Przed nami długie (4 h) skąpane w słońcu zejście.

Obrazek

Po drodze zdobywamy jeszcze jedną kulminację.

Obrazek

Obrazek

Do hotelu doszliśmy wykończeni przez słońce i na oparach wody.

Obrazek

Po ponad 12 godzinnej wycieczce nie chciało nam się nawet zejść na kolację. Jednak po chłodzącej kąpieli głód dał o sobie znać.

Obrazek

Nauczeni doświadczeniem następnym razem wycieczkę po Górach Białych i na Pachnes zaplanujemy inaczej. Dorotka śmiała się, że wypożyczymy samochód terenowy ( bo nasze suzuki było za słabe) i przejedziemy góry autem, co jest możliwe, ale bez zdobywania szczytów.
Przedostatni dzień naszego pobytu na Krecie spędziliśmy włócząc się po okolicy. Po późnym śniadaniu wyszliśmy na kilku godzinny spacer.

Obrazek

Wczoraj z góry widzieliśmy akwen wodny, byliśmy ciekawi czy jest on udostępniony do kąpieli.

Obrazek

Okazało się, że jest to zbiornik wody pitnej i jest ogrodzony.

Obrazek

Zaszliśmy min do tawerny,

Obrazek

do której turyści raczej nie zaglądają. Starzy Grecy prowadzili dość mocno ożywioną dyskusję. Zamówiliśmy piwo, do którego dostaliśmy smaczną przekąskę.

Obrazek

Wstąpiliśmy też do

Obrazek

monastyru

Obrazek

i wolnym krokiem

Obrazek

Obrazek

nie spiesząc się ruszyliśmy w stronę hotelu

Obrazek

Obrazek

Następnego dnia rano mamy samolot do kraju.

Dłuższa relacja z naszego pobytu na Krecie i więcej zdjęć znajduje się na naszej stronie "Nasze wędrowanie"
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Dziadek;)
Moderator
Moderator
Posty: 1152
Rejestracja: 20 maja 2014, 15:14

Re: Nasze grackie wakacje - 26.06-03.07.2023r.

Post autor: Dziadek;) » 16 sierpnia 2023, 9:26

Rewelacyjnie wyglądacie Piotr pomimo tego że przystojny gościu jesteś robisz za tło piękniejszej drugiej poloowki :D
Co ja piszę Pierwszej Połowy :D
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni :)<
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8711
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Re: Nasze grackie wakacje - 26.06-03.07.2023r.

Post autor: PiotrekP » 16 sierpnia 2023, 17:43

Dziękujemy, Dorotka już Cię lubi :) .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
piotrek.w
Turysta
Turysta
Posty: 88
Rejestracja: 11 sierpnia 2016, 21:59
Kontakt:

Re: Nasze grackie wakacje - 26.06-03.07.2023r.

Post autor: piotrek.w » 16 sierpnia 2023, 20:21

Jak na relację z wyspy to morza w niej nie za wiele :lol:
Pozdrawiam :spoko:
Awatar użytkownika
laynn
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 07 stycznia 2020, 9:52
Kontakt:

Re: Nasze grackie wakacje - 26.06-03.07.2023r.

Post autor: laynn » 24 sierpnia 2023, 21:23

Przeczytałem wcześniej na blogu.
Przeczytałem z ciekawością, bo to fajna egzotyka, coś innego na forum.
ODPOWIEDZ