Kilka fotek z Elbrusa, Rosji i Ukrainy.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Pati

Post autor: Pati » 28 kwietnia 2008, 16:28

Zdjęcia wprost powalają na kolanka!!!
Ale miałeś przeżycia, tego Ci już nikt nie zabierze :) Oby takich jak najwięcej :)
Gratuluję!!! A też tego spotkania normalnie nie będę mogła się doczekać :)
Oj, będzie co słuchać :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 28 kwietnia 2008, 16:31

Zobaczyłeś znowu inny górski świat.
Dolina Bezingi?
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 kwietnia 2008, 16:41

Dolina Bezingi?
Tak, o niej właśnie myślałem. Podobno jest nawet dłuższa od doliny Baksan, która dla mnie była bezkonkurencyjna.
Jedna fajowa, miejscowa dziewczyna obiecała mi też, że zaprowadzi mnie do jeziorek polodowcowych na 4k i gorących wulkanicznych źródeł - gdzie podobno będzie można się kąpać. Niestety będę chciał jechać w podobnym terminie (lubię kompletny brak turystów) i nie wiem na ile mi pozwolą warunki śniegowe.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 28 kwietnia 2008, 16:48

Czyli widzę, że wszelkie miejscowe atrakcje masz już połapane. Ale otoczenie Doliny Bezingi to dość poważne cele wspinaczkowe, z tego co słyszałem...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 kwietnia 2008, 16:57

jck pisze:wszelkie miejscowe atrakcje masz już połapane
Jak już rozmawialiśmy, z "tym" trzeba bardzo ostrożnie, raz mnie nawet pogonili ;)
jck pisze:Ale otoczenie Doliny Bezingi to dość poważne cele wspinaczkowe
Tak, chyba w GIA pisali o nich: "małe Himalaje". Ja chciałem sobie połazić po okolicy z widokiem na owe czterotysięczniki.

Powiem szczerze podziwiam alpinistów wchodzących na te góry. Tego na moich zdjęciach nie widać, bo mam za cienki słoik, ale na żywo, ile razy spojrzałem np na taką Uszbę, (ale już z wysokiej perspektywy ~5k) to słyszałem jak do mnie mówiła spokojnym głosem: "Podejdź a zabiję", adrenalina od samego lookania. Czad, czad i jeszcze raz czad.
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 28 kwietnia 2008, 17:24

Ale mieliście klimaty w podróży :).A te góry robią wrażenie.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 28 kwietnia 2008, 18:29

igi pisze:raz mnie nawet pogonili
Ale obyło się bez większych problemów? :)
igi pisze:małe Himalaje
Jak tak oglądam zdjęcia z tamtego rejonu to faktycznie wygląda imponująco.
igi pisze:Uszbę
Niektórzy tłumaczą: ush- okropna, ba- góra.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 kwietnia 2008, 19:37

Extra,ale rewelacyjna przygoda górki,podróż
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 kwietnia 2008, 19:54

igi foty niezle -heheh a wyprawa z przygodami juz mnie korci:) :)
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 28 kwietnia 2008, 20:03

super fotorelacja jeszcze raz gratulację
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 kwietnia 2008, 21:09

Szkoda Igi że nie udało Ci się wejść na szczyt ale i tak gratuluje Ci przygody.
Pete

Post autor: Pete » 28 kwietnia 2008, 22:33

Igi - a może udałoby się załatwić slajdowisko na Hawiarskiej podczas naszego zjazdu ? Co Ty na to ? Bo te fotki to pewnie jedynie przedsmak tego, czego doświadczyliście na wschodzie... :) A wszyscy z chęcią posłuchaliby opowieści rodem spod Elbrusa...
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 28 kwietnia 2008, 23:16

igi mi zabrakło słów zachwytu więc - :3: :3: :3:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 kwietnia 2008, 0:04

igi pisze:Jedna fajowa, miejscowa dziewczyna obiecała mi też, że zaprowadzi mnie do jeziorek polodowcowych na 4k i gorących wulkanicznych źródeł - gdzie podobno będzie można się kąpać
O ty giździe jeden a Ty nam wciskasz że to "dolina" cię zauroczyła a to chyba "wzgórki" Cię uwiodły. Taa jeziorka polodowcowe a potem kąpiel z dziewczyną w gorących źródłach mondralo :zoboc: :zoboc: :zoboc:

Góry górami a stare instynkty nie rdzewieją lub nie zamarzaja nawet w Prijucie :zoboc: :zoboc:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 kwietnia 2008, 9:19

Yat pisze:O ty giździe jeden
No stary, przecież wiadomo, że nic nie może się równać z telepaniem się z zimna w malarycznym Priucie. Serio, tam przez jedno takie okienko w kuchni widać oba szczyty jak na wyciągnięcie ręki i dla tego warto :)
A kobiet pięknych i silnych tam mnogo, jednogłośnie orzekliśmy z Darkiem, że tam jest dobre miejsce na szukanie sobie żony. Nie dość że ładna, to jeszcze by można do teściów na Kaukazie, parę razy w roku w odwiedziny jechać ;) A tak na poważnie, to tam lepiej za miejscowymi dziewczynami nie patrzeć, bo w najlepszym przypadku bracia pogonią :) Za Rosjankami z kolei nie poganiasz, bo jesteś dla Nich za bardzo obszarpany. Oni tam nie rozumieją, że na Elbrusie można robić jeszcze coś poza jeżdżeniem na parapecie. Myśleli pewnie, że jesteśmy bezdomnymi :P
ODPOWIEDZ