Małe Pieniny - Wysoka 20.06.2021

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
olo23333
Turysta
Turysta
Posty: 391
Rejestracja: 05 listopada 2011, 11:58

Małe Pieniny - Wysoka 20.06.2021

Post autor: olo23333 » 21 czerwca 2021, 20:48

Drugi dzień smażenia się na pienińskich szlakach...
Śniadanko wcześnie rano, pakowanie, zakwaterowanie się w autobusie i wyjazd do Jaworek.
Idziemy na Wysoką przez Wąwóz Homole - wszyscy mówią że taki ekstra ale mi za żadnym razem dupy nie urwał - osobiście wolę Białą Wodę w tym terenie.
Dzisiaj tempo trzeba trzymać bo o 16 wyjazd ze Szczawnicy do domku. Tak więc idziemy dobrym tempem...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wyjściu z wąwozu mocne podejście w kierunku Wysokiej. No dało w d... pogoda - 34 stopnie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wejście przy takiej aurze daje nam w kość, ale w końcu osiągamy nasz cel - bajka. Pieczątka jest dobra, natuszowana (miałem tusz w razie w w plecaku)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz tylko został nam spacerek w kierunku Palenicy miażdzącymi polanami i słoneczkiem zdzierającym ostatnie poty...

Obrazek

Odbijamy do "schroniska" pod Durbaszką - no tutaj to nawet nie ma się czego porządnego napić...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z domu bez piwa gramolimy się z powrotem na szlak.
Teraz tylko panoramy, bacówki i oscypki oraz zwierzęta wszelkiej maści :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Palenicę docieramy po 15. Przytsajemy w knajpie aby uzupełnić płyny i coś wszamać. Ogólnie piwko dobre ale jedzonka nie polecam. Poza plastikami, skąpym menu - parę zupek i reszta chyba z gotowizny - nic ciekawego...

Obrazek

Z Palenicy zjeżdżamy wyciągiem do Szczawnicy aby ogarnąć całą grupę i zapakować ją do autobusu.
Wyjazd mega udany, trase może nie długie ale w taką pogodę dały mocno w kość.
Jestem mega zadowolony z Córy która mimo kontuzji dała rade, a tego dnia była daleeeeeko przede mną z szybszą częścią naszej załogi:)
Na pewno tam wrócę ale już nie w lato - raczej jesień.

Zdjęcia - https://photos.app.goo.gl/gFGTd3hBuf61qX9m9
Awatar użytkownika
laynn
Turysta
Turysta
Posty: 542
Rejestracja: 07 stycznia 2020, 9:52
Kontakt:

Re: Małe Pieniny - Wysoka 20.06.2021

Post autor: laynn » 21 czerwca 2021, 21:46

Upał aż bije ze zdjęć.
Ja muszę w końcu dotrzeć na Wysoką, bo widokowo to pierwsza klasa.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Re: Małe Pieniny - Wysoka 20.06.2021

Post autor: PiotrekP » 21 czerwca 2021, 22:32

Kiedyś też szliśmy w upale z Wysokiej w kierunku Szczawnicy, a po drodze była otwarta bacówka z żętycą. nie wiem jak robili, ale była pieroński zimna i smaczna. Uratowała nas od niechybnego odwodnienia. Wcześniej wchodząc z Homoli na Wysoką odbiliśmy w prawo na hale i tam zakupiliśmy w bacówce bunca, mieliśmy go skonsumować na kwaterze, ale był tak dobry, że nie doczekał Wysokiej.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Re: Małe Pieniny - Wysoka 20.06.2021

Post autor: heathcliff » 21 czerwca 2021, 23:12

Właśnie od tego szlaku zakochałem się w Pieninach :spoko:
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
olo23333
Turysta
Turysta
Posty: 391
Rejestracja: 05 listopada 2011, 11:58

Re: Małe Pieniny - Wysoka 20.06.2021

Post autor: olo23333 » 22 czerwca 2021, 8:30

PiotrekP pisze:
21 czerwca 2021, 22:32
Kiedyś też szliśmy w upale z Wysokiej w kierunku Szczawnicy, a po drodze była otwarta bacówka z żętycą. nie wiem jak robili, ale była pieroński zimna i smaczna. Uratowała nas od niechybnego odwodnienia. Wcześniej wchodząc z Homoli na Wysoką odbiliśmy w prawo na hale i tam zakupiliśmy w bacówce bunca, mieliśmy go skonsumować na kwaterze, ale był tak dobry, że nie doczekał Wysokiej.
Tak, tutaj też były oscypki i żętyca ale z uwagi na odkryty teren i dalszą podróż autobusem nie ryzykowałem :)
heathcliff pisze:
21 czerwca 2021, 23:12
Właśnie od tego szlaku zakochałem się w Pieninach :spoko:
Ja jak pierwszy raz byłem jakieś 30 lat temu to pamiętam że najbardziej podobał mi się szlak z Trzech Koron na Sokolicę - wtedy był dużo bardziej widokowy jak dzisiaj.
Ale na następnym wyjeździe chyba w 94 lub 95 szliśmy już na wysoką i rzeczywiście jest to najlepszy odcinek w naszych Pieninach - zakochałem się mimo mega słońca i temperatur - pamiętam w tedy takie bąble miałem na nogach i rękach że masakra :)
ODPOWIEDZ