Strona 1 z 1

Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 14 lutego 2021, 22:02
autor: PiotrekP
Rano w niedzielę zapada decyzja, że idziemy na wycieczkę na wałbrzyski Wołowiec. Maszerujemy do Doliny Szwajcarskiej. Dawna wieś Barengrundt , obecnie osiedle Wałbrzycha.

Obrazek

Tu wchodzimy na niebieskie paski którymi podchodzimy na Przełęcz Szybką.

Obrazek

Obrazek

Dalej przez Dłużynę,

Obrazek

Mały Kozioł osiągamy Wołowiec.

Obrazek

Zima jak za dawnych lat, bajkowa sceneria, kilku stopniowy mróz i skrzypiący śnieg pod nogami, a i miejscami ładne widoki, cóż można chcieć więcej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przysiadamy na skałkach szczytowych, pałaszujemy kanapki i podziwiamy majaczącą w oddali królową Sudetów.

Obrazek

Jednak warunki pogodowe nie pozwoliły nam na dłuższy relaks na Wołowcu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzimy z niego delikatnie na płytkie siodło, by ponownie wdrapać się na kolejny na dzisiejszym szlaku szczyt - Kozła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wielokrotnie ten szlak przechodziliśmy (w jedną i drugą stronę), ale zawsze woleliśmy podchodzić na Kozła. Niebieskie znaki prowadzą stromo w dół na Przełęcz Kozią położoną o ponad 100 metrów niżej. Mieliśmy w planach wejść jeszcze na Borową, ale widząc rzeszę turystów na szlaku zrezygnowaliśmy przypuszczając, że na jej szczycie będzie tłok.

Obrazek

Podążamy w kierunku platformy widokowej położonej nad nieczynnym dziś kamieniołomem pod Dłużyną.

Obrazek

Obrazek

Pstrykamy fotki i leśnym duktem kierujemy się do cywilizacji. Wracamy do domy.

Obrazek

Spalone kalorie pozwoliły na uzupełnienie ich ponownie. W dzień walentynek nie sposób nie zjeść ulubionego serniczka i coś tam jeszcze.

Obrazek

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 15 lutego 2021, 8:53
autor: laynn
Fajna zimowa sceneria.
Mam taką samą niebieską kurtkę ;) jak Dorotka.

Ps. widząc tytuł, myślę o coś z Taterów :D

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 15 lutego 2021, 9:53
autor: PiotrekP
W Sudetach jest parę szczytów o tej samej nazwie co w Tatrach (Wołowiec czy Kościelec). Dając tytuł wiedziałem, że większość to skojarzy z Tatrami. Faktycznie byliśmy w zimie na Wołowcu w Tatrach, ale to było jakiś czas temu.
viewtopic.php?f=6&t=10651&p=313138#p313138

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 15 lutego 2021, 18:41
autor: laynn
Domyśliłem się, że tytuł to zmyłka. Niewiele znam Sudety, ale kilka szczytów o nazwach Beskidzkich już znam (Szyndzielnia tak na szybko).

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 15 lutego 2021, 20:08
autor: Darek
laynn pisze:
15 lutego 2021, 18:41
kilka szczytów o nazwach Beskidzkich już znam (Szyndzielnia tak na szybko).
Jeszcze Stożek Wielki w Górach Kamiennych ;)

Mnie Wołowiec dotychczas też kojarzył się tylko z tym tatrzańskim :) .

Zima faktycznie przecudna ... jak za Gierka :D.

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 15 lutego 2021, 21:01
autor: HalinkaŚ
Pierwsza moja myśl, łał zimą teraz w tych warunkach w Tatrach, szczęściarze, ale i tak jesteście szczęściarzami mając taka piękną zimę i warunki do wycieczki wprost cudowne.

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 15 lutego 2021, 22:10
autor: pantadziu
Wołowiec jest jeszcze w Beskidzie Niskim na trasie GSB między Bartnem a Zdynią

Obrazek

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 16 lutego 2021, 9:41
autor: laynn
O właśnie. Jest trochę podobnych nazw w różnych pasmach. Zabieg udany (z tytułem ;) i bardzo dobrze :) ).

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 16 lutego 2021, 14:28
autor: heathcliff
Widzę, że zimy w rejonie nie brakuje, tak samo jak i u nas. Najważniejsze, że góra wpuściła i pokazała bajkową mroźną scenerie :oki: Co do kalorii, to dawać mi tu proszę kawał sernika :pizza: :D

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 16 lutego 2021, 21:52
autor: Dżola Ry
PiotrekP pisze:
15 lutego 2021, 9:53
Dając tytuł wiedziałem, że większość to skojarzy z Tatrami.
Udała Ci się zmyłka! Myślę, że 100% z nas tak pomyślało! ;) (każdy sądzi wg siebie :P )

A pogodę i widoczność mieliście nadzwyczajną! Cudnieee!

Re: Zimowy Wołowiec - 14-02-2021

: 17 lutego 2021, 9:41
autor: PiotrekP
Dziękujemy za miłe słowa. Z tytułem to była celowa zagrywka, trochę dla żartu coby tatromaniacy nie myśleli, że u nich są tylko góry. Może to dobry pomysł, żeby poodwiedzać te miejsca o wspólnych nazwach :).