Narodziny Gwiazdy (sportów ekstremalnych), Sosnowiec, 10.01.2021

[zbig9]

Tak jest, dobrze widzicie: narodziła się nowa gwiazda sportów morsowych ... Dżola Ry. A było tak: zgodnie z zapowiedzią o 15.00 zebraliśmy się na kąpielisku Stawiki w Sosnowcu. Nie będę wyliczał obecnych, ci którzy znają, niech po zdjęciach próbują sobie ich przypomnieć; tym, którzy nie znają na nic nie zdadzą się nicki czy imiona. W każdym razie po krótkiej rozgrzewce do wody weszło 6 osób, w tym po raz pierwszy Jola. Pierwszy raz czyli według różnych wskazań powinno być pół minuty, minuta... czy dwie do trzech minut (w najbardziej ekstremalnych przepisach). Tymczasem po upływie 4 minut Jola tak się rozochociła, że niemal na siłę trzeba ją było wyciągać z wody. Na brzegu też nie wyglądała na zziębniętą i nie spieszyła się z ubieraniem. Wszystko więc wskazuje na to, że bijąca wszelkie rekordy Ola będzie miała niedługo konkurencję. Brrrrr..... zimne te klubowe dziewczyny.
Po kąpieli ciepłe napoje, babki, marcepany i tańce... no w końcu karnawał mamy.

https://photos.app.goo.gl/ZjEoLNnMsKkNpqyY6

[PiotrekP]

Najważniejsze, że wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni kąpieli.

[Limonka]

No tak, Jola to prawdziwa "Królowa Lodu" . Jolu, wielkie brawa dla Ciebie i do następnego :-).
Oj, jak miło się było z Wami wszystkimi spotkać

[Darek]

Brrrrr..... zimne te klubowe dziewczyny.

Gorące raczej, aż lód się topi

[Dżola Ry]

Normalnie po takim tytule poczułam się jak jakaś Barbara Streisand!

Prawda jest taka, że w miłym towarzystwie czas tak szybko leci, że nie wiadomo kiedy mija 4 minuty, jak mgnienie oka!

Stresowałam się tym wejściem mocno już od wczoraj, a zaskoczyło mnie, że było naprawdę łatwiej niż się spodziewałam! Jestem przekonana, że to dzięki Oli i Zbyszkowi, którzy złapali mnie za ręce i wciągnęli do wody nie wiadomo kiedy, nawet nie zdążyłam się zastanowić, czy mi zimno czy nie?
Poza tym miałam widownię, przed którą nie mogłam się zbłaźnić! Pan Tadeusz czuwał nad babcią i tatą



Bardzo się cieszę, że to zrobiłam!
To było widać!



A myślałam, że będzie tylko tak

[Rebel]

Jolu zdjęc nie widać

[Dżola Ry]

Jolu zdjęc nie widać

Tak mi się od razu wydawało.
Próbowałam to pierwszy raz w życiu ogarnąć na telefonie, ale jak było widać - próba nieudana była.

Poprawiłam, ale już na kompie.

Zdjęcia Kuby z wplecionymi zdjęciami innych:
https://photos.app.goo.gl/6CKCUwPjnpC76rqr9

[Han-Ka]

dla Joli.
Podziwiam Was wszystkich .

[Małgośka]

Jola jestem pod wrażeniem twojej odwagi Ja na samą myśl o zimnej wodzie to już mnie trzęsie Pozdrowienia dla naszych morsów! Widzę same znajome twarze

[ceper]

Płoszycie kaczki i łabędzie. One tak na co dzień przez cała zimę, z pewnością przez kilka lat. Brawa też dla nich.

[buba]

A jest jakas zasada ze nie mozna moczyc rąk? I ze sie stoi a nie plynie? Bo tak na pierwsza mysl wydaje sie, ze w lodowatej wodzie (np. w kamieniolomie latem ) to sie fajnie plywa a stac to by tak srednio bylo...

Kurcze, mi sie wydaje, ze ja bym sie na bank przeziebila... Wykąpalam sie w tym roku w jeziorze w chlodnym wrzesniu i bęc! chora przez tydzien

Ale nie powiem - podoba mi sie to i pociaga... Tylko jak to zrobic zeby sie zle nie skonczylo?? Moze zaczac trenowac w zimnej wodzie w wannie?

[zbig9]

A jest jakas zasada ze nie mozna moczyc rąk? I ze sie stoi a nie plynie? Bo tak na pierwsza mysl wydaje sie, ze w lodowatej wodzie (np. w kamieniolomie latem ) to sie fajnie plywa a stac to by tak srednio bylo...

Kurcze, mi sie wydaje, ze ja bym sie na bank przeziebila... Wykąpalam sie w tym roku w jeziorze w chlodnym wrzesniu i bęc! chora przez tydzien

Ale nie powiem - podoba mi sie to i pociaga... Tylko jak to zrobic zeby sie zle nie skonczylo?? Moze zaczac trenowac w zimnej wodzie w wannie?

Są różne szkoły, są i tacy co nie robią rozgrzewki i nawet nurkują. Ale większość chroni ręce, stopy i głowę, bo są najbardziej wrażliwe. Nawet się dziwię, że jeszcze nie próbowałaś. Ale może i się nie dziwię, teraz to takie popularne, że człowiek traci ochotę i nawet trudno kawałek zimnej wody znaleźć, żeby nie było tłoku. Żadnych treningów w wannie i oswajania z zimną wodą, to tak nie działa i nie odczuwa się takiego "normalnego" zimna. Ja zimnego prysznica nie lubię, wole saunę. A we wrześniu to rzeczywiście można się przeziębić, lepiej poczekać na mróz i lód. Niedługo ma trochę pomrozić.

[zbig9]

A jest jakas zasada ze nie mozna moczyc rąk? I ze sie stoi a nie plynie? Bo tak na pierwsza mysl wydaje sie, ze w lodowatej wodzie (np. w kamieniolomie latem ) to sie fajnie plywa a stac to by tak srednio bylo...

Kurcze, mi sie wydaje, ze ja bym sie na bank przeziebila... Wykąpalam sie w tym roku w jeziorze w chlodnym wrzesniu i bęc! chora przez tydzien

Ale nie powiem - podoba mi sie to i pociaga... Tylko jak to zrobic zeby sie zle nie skonczylo?? Moze zaczac trenowac w zimnej wodzie w wannie?

Są różne szkoły, są i tacy co nie robią rozgrzewki i nawet nurkują. Ale większość chroni ręce, stopy i głowę, bo są najbardziej wrażliwe. Nawet się dziwię, że jeszcze nie próbowałaś. Ale może i się nie dziwię, teraz to takie popularne, że człowiek traci ochotę i nawet trudno kawałek zimnej wody znaleźć, żeby nie było tłoku. Żadnych treningów w wannie i oswajania z zimną wodą, to tak nie działa i nie odczuwa się takiego "normalnego" zimna. Ja zimnego prysznica nie lubię, wolę saunę. A we wrześniu to rzeczywiście można się przeziębić, lepiej poczekać na mróz i lód. Niedługo ma trochę pomrozić.

[Darek]

Ale większość chroni ręce, stopy i głowę, bo są najbardziej wrażliwe.

Ale stopy, to chyba nie przed wodą ? Podejrzewam, że przed jakimiś niespodziankami na dnie.

[zbig9]

Ale większość chroni ręce, stopy i głowę, bo są najbardziej wrażliwe.

Ale stopy, to chyba nie przed wodą ? Podejrzewam, że przed jakimiś niespodziankami na dnie.

Też przed niespodziankami. Ale kontakt z podłożem, także po wyjściu z wody jest mało komfortowy, warto mieć choćby klapki na pierwszy raz.