Góry-Szlaki

Na październik planowałem Afrykę, a okazało się, że muszą mi wystarczyć Niemcy i Republika Czeska. Ale też specjalnie nie żałowałem, bo wkrótce potem i te możliwości zaczęły się zamykać.

Na początek Budziszyn - stolica Górnych Łużyc. Ładne, zabytkowe miasteczko nad Szprewą, w sam raz na kilkugodzinną wizytę.

https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... -uzyc.html

Kilka miejsc z kraju usteckiego:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... -inne.html

Są pomniki upamiętniające bitwę pod Kulm...


...górki pochodzenia wulkanicznego...


Louny, miasto z wysoką wieżą kościelną...


Žatec - z tej okolicy pochodzi najsłynniejszy czeski chmiel...



...i w końcu Most - miasto, które musiało zostać zburzone z powodu węgla, po czym wybudowano je na nowo.

Litomierzyce, miasto królewskie na zbiegu Łaby i Ohrzy. Przypominają bardziej miejscowości na południowych Morawach, niż w północnych Czechach, a dodatkowo to również rejon winiarski.
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... zechy.html

Pudelek pisze: ↑

28 grudnia 2020, 21:51

Na październik planowałem Afrykę

Mialo być Kilimandzaro czy safari ?

Maroko

Na sam koniec Terezín (Theresienstadt). Miasto-twierdza z końca XVIII wieku, wtedy jedna z najnowocześniejszych na świecie, ale nigdy nie użyta w walce. Przetrwała w prawie niezmienionej formie do dzisiaj. Z kolei w czasie II wojny światowej mieściło się w niej "pokazowe" getto, a w tzw. Małej Twierdzy więzienie gestapo. Jest co oglądać, choć siłą rzeczy to zazwyczaj tematyka niezbyt przyjemna, ale warto sobie przypominać (zwłaszcza w obecnych czasach) do czego prowadzi polityka nienawiści.

A z innych ciekawostek: hasło głoszące chwałę Układu Warszawskiego i napisy z okresu Praskiej Wiosny.

https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... tto-i.html