Bieszczady Tarnica 9.10.2020
: 13 października 2020, 13:27
Cześć,
Po 3 latach wracam w Bieszczady w ramach imprezy "Biesy i Czady czyli jesienne łazikowanie po połoninach".
Przyjeżdżamy do Wetliny czwartkowego wieczora po 21 i zasiadamy do kolacji przygotowanej przez super kucharki z PTTK Wetlina
Po kolacji zakwaterowanie w pawilonie i impreza w schroniskowej knajpie - jest wszystko - dobre napitki - dobra muzyka - doborowe towarzystwo
Dlatego drugiego dnia troszkę ciężko się wstawała na 8 na śniadanie po którym ruszamy do Mucznego.
Jeszcze tydzień wcześniej prognozy pogody nie rozpieszczały jednakże z dnia na dzień miało być coraz lepiej
Lecimy ku Bukowemu Berdu za znakami żółymi - niestety nigdzie nie było pieczątki bo wszędzie ktoś zaj...ł
Jest piątek a ludzi takie masy że głowa boli... ale cóż po wykupieniu biletów drałujemy monotonnie ku górze taplając się w coraz większym błocie - ale to dla Bieszczadu standard.
Po około godzince pokazują się widoki - petarda
Następnie po dłuższym popasie drałujemy dalej ku Bukowemu Berdu. Pogoda cały czas wyśmienita, nie jest zimno, chmury przewalają się po niebie - nie mogłem sobie wymarzyć nic lepszego
Bukowe Berdo - jestem tutaj drugi raz i podoba mi się jeszcze bardziej - tylko ten tłok cholerka...
Z Bukowego standardowe masakryczne zejście na przełęcz aby ponownie wdrapywać się w kierunku siodła pod Tarnicą. Z daleka podejście robi już mega wrażenie
Nie powiem, niby nie daleko ale wycisnęło z nas to siódme poty - masakra.
Tarnica - nie byłem od 4 lat na niej - ostatnim razem zostałem na przełęczy bo pogoda była chusteczkowa - ale teraz te schody co zrobili - nie spodobało mi się. Może w błocie to coś daje ale Bieszczady w ostatnim czasie zaczynają się zmieniać dosyć mocno a wg mnie nie o to chodzi...
Dalsza część to spacerek GSB ku Ustrzykom. Pierwszy etap zajebisty, mega widoki na Tarnicę i Caryńską, dalszy etap to monotonne zejście.... grunt że zeszło dosyć sprawnie
Całą trasa zajęła nam około 8h z licznymiiiii przerwami, zrobiliśmy coś koło 18 km.
Komplet tutaj - https://photos.app.goo.gl/ZfT1irsJyFh9PdrK9
Po 3 latach wracam w Bieszczady w ramach imprezy "Biesy i Czady czyli jesienne łazikowanie po połoninach".
Przyjeżdżamy do Wetliny czwartkowego wieczora po 21 i zasiadamy do kolacji przygotowanej przez super kucharki z PTTK Wetlina
Po kolacji zakwaterowanie w pawilonie i impreza w schroniskowej knajpie - jest wszystko - dobre napitki - dobra muzyka - doborowe towarzystwo
Dlatego drugiego dnia troszkę ciężko się wstawała na 8 na śniadanie po którym ruszamy do Mucznego.
Jeszcze tydzień wcześniej prognozy pogody nie rozpieszczały jednakże z dnia na dzień miało być coraz lepiej
Lecimy ku Bukowemu Berdu za znakami żółymi - niestety nigdzie nie było pieczątki bo wszędzie ktoś zaj...ł
Jest piątek a ludzi takie masy że głowa boli... ale cóż po wykupieniu biletów drałujemy monotonnie ku górze taplając się w coraz większym błocie - ale to dla Bieszczadu standard.
Po około godzince pokazują się widoki - petarda
Następnie po dłuższym popasie drałujemy dalej ku Bukowemu Berdu. Pogoda cały czas wyśmienita, nie jest zimno, chmury przewalają się po niebie - nie mogłem sobie wymarzyć nic lepszego
Bukowe Berdo - jestem tutaj drugi raz i podoba mi się jeszcze bardziej - tylko ten tłok cholerka...
Z Bukowego standardowe masakryczne zejście na przełęcz aby ponownie wdrapywać się w kierunku siodła pod Tarnicą. Z daleka podejście robi już mega wrażenie
Nie powiem, niby nie daleko ale wycisnęło z nas to siódme poty - masakra.
Tarnica - nie byłem od 4 lat na niej - ostatnim razem zostałem na przełęczy bo pogoda była chusteczkowa - ale teraz te schody co zrobili - nie spodobało mi się. Może w błocie to coś daje ale Bieszczady w ostatnim czasie zaczynają się zmieniać dosyć mocno a wg mnie nie o to chodzi...
Dalsza część to spacerek GSB ku Ustrzykom. Pierwszy etap zajebisty, mega widoki na Tarnicę i Caryńską, dalszy etap to monotonne zejście.... grunt że zeszło dosyć sprawnie
Całą trasa zajęła nam około 8h z licznymiiiii przerwami, zrobiliśmy coś koło 18 km.
Komplet tutaj - https://photos.app.goo.gl/ZfT1irsJyFh9PdrK9