18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Po dłuższej nieobecności udało mi się znów zawitać w Tatry. Co prawda tylko na weekend,ale lepsze to niż nic. Jako, że tylko dwa dni były do dyspozycji, to wymyśliłem sobie zamknąć te Tary w klamrze - stąd pierwszego dnia od wschodu Jagnięcy szczyt, a drugiego od zachodu Banikov. Że niby w całych Tatrach byłem
Obsada skromna, bo dwuosobowa, ale już to wystarczy żeby było do kogo gębę otworzyć A pogoda trafiła się wyśmienita.
W piątek Jagnięcy szczyt od Skalnatego plesa:
Całkiem pokaźny spacer się zrobił, bo od 9.00 do 20.00. A w sobotę niewiele mniej wyszło: kółeczko przez Żiarską dolinę, Smutne sedlo, Tri kopy, Banikov i Prislop do Żiarskiej doliny nazad:
Tak, że dwa dni tylko ale całkiem intensywne
Rozpisywać się nie ma co, bo trasy proste i znane, a zdjęcia starczą za tysiąc słów
Całość Jagnięcy:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... BrNDJBQWtR
Całość Banikov:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... dUZXZEa1B3
Obsada skromna, bo dwuosobowa, ale już to wystarczy żeby było do kogo gębę otworzyć A pogoda trafiła się wyśmienita.
W piątek Jagnięcy szczyt od Skalnatego plesa:
Całkiem pokaźny spacer się zrobił, bo od 9.00 do 20.00. A w sobotę niewiele mniej wyszło: kółeczko przez Żiarską dolinę, Smutne sedlo, Tri kopy, Banikov i Prislop do Żiarskiej doliny nazad:
Tak, że dwa dni tylko ale całkiem intensywne
Rozpisywać się nie ma co, bo trasy proste i znane, a zdjęcia starczą za tysiąc słów
Całość Jagnięcy:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... BrNDJBQWtR
Całość Banikov:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... dUZXZEa1B3
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Re: 18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Ładnie sobie powędrowaliście. Zazdroszczę pogody i widoczków.
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Re: 18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Tłumów jak widzę nie było?
Re: 18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Wchodząc na Pacholę, wiedząc, że będziesz w Tatrach, widzę gościa i z daleka myślę, o chyba spotkam Grocha. Ale tylko z daleka podobny był to sobie pomachaliśmy
W pierwszy dzień to porządna trasa zrobiona!
W pierwszy dzień to porządna trasa zrobiona!
Re: 18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Ano prawda
Zgadza się. Co mnie zaskoczyło trochę, bo już rozmyślałem ile czasu stracimy w kolejkach do łańcuszków.
No fakt. Ale to chyba był syndrom głodu tatrzańskiego
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Re: 18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
Nic, tylko pozazdrościć pogody i małej frekwencji na szlaku. Fajnie macie, blisko w Tatry.
Re: 18-19.09.2020 Tatry. Jagnięcy i Banikov.
No niby blisko, ale jeszcze kwestia czasu. W tym roku to pierwszy raz był - i chyba ostatni.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )