Góry-Szlaki

Zostało nas tylko dwóch, morsowanie odpadło, bo Mors Marcin się rozchorował a sam nie miałem motywacji, świt na Kozim też, bo pogoda w sobotę nie wypaliła. Ale poza tym było wszystko na swoim miejscu: nocny piątkowy marsz do schroniska w 5 Stawach, Kozi Wierch w sobotę - we mgle i śniegu, pigwówka, cytrynówka i grzane wino wieczorem. W niedzielę już chcieliśmy się zabierać na dół a tymczasem po 9.00 zrobiła się piękna pogoda. Idziemy na Szpiglasowy Wierch, wracamy przez Dolinę Pięciu Stawów. Warunki bardzo dobre. Piękny weekend.

Kozi Wierch:

https://photos.app.goo.gl/AZR8xbqJHyT5W9fn1

Szpiglasowy Wierch:

https://photos.app.goo.gl/Rw6Cwf56FLSeAWWk1

Piękne widoki, ładna pogoda...tylko Piotrek jakiś taki zamyślony Brawo za konsekwencje i wytrwałość w realizacji planu

Zawsze z zachwytem oglądam zdjęcia z zimowego zdobywania Tatr ,bo dla takiego "taternika" jak ja, który łoi ścieżkę pod Reglami zimowy Kozi Wierch to już istne Himalaje. Ale może... kiedyś się skuszę

Zbyszku pogoda Wam dopisała, szczególnie Szpiglas wyborny

Darek spokojnie to jest do zrobienia, najważniejsza pogoda i dobre warunki.

PiotrekP pisze: ↑

20 grudnia 2017, 13:37

Darek spokojnie to jest do zrobienia, najważniejsza pogoda i dobre warunki.

Też tak myślę, a do tego dobre towarzystwo , więc nie mówię "nie".

Darek pisze: ↑

20 grudnia 2017, 22:23

PiotrekP pisze: ↑

20 grudnia 2017, 13:37

Darek spokojnie to jest do zrobienia, najważniejsza pogoda i dobre warunki.

Też tak myślę, a do tego dobre towarzystwo , więc nie mówię "nie".

Darek, ty szczęściarz jesteś. Tyle fajnych zimowych tras w Tatrach masz do zrobienia pierwszy raz

zbig9 pisze: ↑

20 grudnia 2017, 23:29

Darek, ty szczęściarz jesteś. Tyle fajnych zimowych tras w Tatrach masz do zrobienia pierwszy raz

Nie wiem od czego zacząć

Ja na Kozim zimą byłam raz i nigdy tego nie zapomnę jak Atina urządziła sobie zjazd 100 m w dół a ja na szczycie ze strachu bałam się ruszyć , nogi jak telegraf o mało ze strachu nie umarłam, ale nie żałuję bo widoki cudne. A potem poszłam na kurs turystyki zimowej.

Darek pisze: ↑

19 grudnia 2017, 21:31

Zawsze z zachwytem oglądam zdjęcia z zimowego zdobywania Tatr ,bo dla takiego "taternika" jak ja, który łoi ścieżkę pod Reglami zimowy Kozi Wierch to już istne Himalaje. Ale może... kiedyś się skuszę

Ja dałam radę to i Ty dasz!

Wiem Jolu, ale najtrudniejszy pierwszy krok

Darek pisze: ↑

22 grudnia 2017, 17:39

zbig9 pisze: ↑

01 stycznia 1970, 5:12

Darek, ty szczęściarz jesteś. Tyle fajnych zimowych tras w Tatrach masz do zrobienia pierwszy raz

Nie wiem od czego zacząć

Nie Ty jeden... a życie ucieka i jak to mówią "jest później niż myślisz"...

Zrzęda pisze: ↑

27 grudnia 2017, 17:02

... a życie ucieka i jak to mówią "jest później niż myślisz"...

brrr ... aż ciarki po plecach przechodzą

Goska nie strasz, Darek już się prawie pakował na wyjazd.
Najtrudniejsza sprawa zimą to trafić w pogodę, nie wystarczy słońce, jeszcze dobry śnieg potrzebny i wiatr w rozsądnych granicach. Wtedy takie trasy to spacerek. Dlatego decyzje o wyjeździe podejmuję najczęściej w czwartek wieczorem, czasami w piątek. Darek, naostrz raki i zaglądaj na forum, dam zaproszenie.

zbig9 pisze: ↑

28 grudnia 2017, 14:06

zaglądaj na forum, dam zaproszenie

jak byście na zimowe Rysy wchodzili to bym spróbował chętnie pzdr Rebel

[/quote] jak byście na zimowe Rysy wchodzili to bym spróbował chętnie pzdr Rebel
[/quote]

Rysy zimą to dobry pomysł - ludzi mało i widoczki 1 klasa