Strona 1 z 1

27.05.2017 Baby Góra

: 30 maja 2017, 22:19
autor: kefir
Obrazek
Z Sokolicy w stronę naszego celu

Dzisiaj będzie krótko i zwięźle.
Na Babią z rzeszą innych turystów szliśmy szlakiem czerwonym z Przełęczy Lipnickiej, widoki które towarzyszyły nam od wyjścia z lasu muszą robić rewelacyjne wrażenie przy większej przejrzystości. Dało się dostrzec Tatry, ale chmury i parowanie robiły swoje.

Obrazek
Sokolica

Obrazek
Sokolica na tle masywu Policy, po prawej Okrąglica

Obrazek
Gówniak swoją nazwą rozśmieszał dzieciaki które tutaj dotarły

Tempo mamy dobre i nawet z nosidełkiem i momentami, kiedy Norbert szedł na nogach skróciliśmy czas mapowy.

Co do pogody to wersje są dwie – mnie było ciepło i szedłem w podkoszulku i krótkich spodenkach,marznąc tylko trochę w okolicach wierzchołka gdzie mocniej wiało, Ewa natomiast marzła w polarze i długich spodniach.

Obrazek
Parafrazując – W Beskidach wyżej już się nie da:)

Obrazek
Babia Góra zdobywana w stylu oblężniczym

Po drodze spotykamy sporo biegaczy górskich (odbywał się triathlon), ostatnio mamy szczęście do trafiania na jakieś zawody. Przy schronisku oglądamy wóz GOPRu i podoba mi się wyposażenie jakim dysponują, ale o tym nie będę się rozpisywał

Obrazek
Mokry Stawek

Na zejściu zahaczamy jeszcze o Mokry Stawek… a widział ktoś suchy? Podczas zejścia naszła mnie jeszcze refleksja odnośnie mojego chodzenia z Norbertem w nosidle. Na początku, jak ważył sporo mniej, po godzinie – dwóch bolały mnie barki i szukałem okazji do przerwy, obecnie, kiedy razem z zaopatrzeniem nosidło przekracza 20 kg mogę iść 6 godzin i dokucza mi tylko lewe kolano. Oczywiście były przerwy kiedy zdejmowałem nosidło, ale zmiana w odczuwaniu ciężaru i tak jest kolosalna.

Re: 27.05.2017 Baby Góra

: 01 czerwca 2017, 22:14
autor: Marshal23
Kochany ciężar nie ciąży.Potwierdzam