Andrzejki 19-20 11 2016
: 22 listopada 2016, 11:13
W dniach 19-20 .11 w gościnnych progach pensjonatu Solisko w Szczyrku, odbyła się kolejna Impreza Andrzejkowa Klubu GS
W imprezie udział wzięli członkowie naszego klubu oraz mocna reprezentacja siostrzanego klubu Pro Activa.
Stachu+Piotrek
Nic-ram
Bebel
Ania D
Marcin K
Magda W
Darek Z
Ela i jej mąż Bikmen
Atina
Katarynka
Asia S
Miwok Bardziej znany jako Tknp J
Dariusz Jędrosek i Ela
Zbig +1
Limonka
Ania+ 1
za W
Iwona.d plus ekipa , Magda ,Jurek , Oleszcz
Barbórka Kovik
Agzi Leszek P
Plus trzech wolnych strzelców czyli Wiesiek Tomek i Marek
Sobotni poranek przeraził chyba nawet największych optymistów . Wszyscy jechaliśmy do Szczyrku w ulewnym deszczu z chmurami nad głową i chmurnymi myślami w tejże.
Prognozy pogody na ten dzień nie były najlepsze i nic nie wskazywało na to, że wydarzy się tego dnia jakiś cud. Po przybyciu na miejsce zasiedliśmy w sali, która miała wieczorem stać się miejscem naszej zabawy i smętnie patrząc za okno, czekaliśmy aż przestanie padać deszcz. Po godzinnym oczekiwaniu, pomimo tego, że deszcz ciągle siąpił, zapada decyzja o ataku szczytowym , wychodzimy! Wszyscy się zbierają, stają u drzwi i … przychodzi chwila zwątpienia ...
Wychodzimy jednak na zewnątrz, nie mam pojęcia kto tam na górze ma takie chody, bo na pewno nie ja , ale deszcz przestaje padać !!!
Skrótem wskazanym przez właściciela obiektu robimy ambitną pozaszlakówke, szybko osiągając grań, po której prowadzi nasz szlak do głównego celu naszej ekstremalnie trudnej wyprawy, czyli na Klimczok (jeden ze szczytów mojego górskiego projektu o nazwie Różowa Pantera ).
Pokonujemy trasę niespiesznie, ciesząc się widokami i co jakiś czas pojawiającym się słońcem. W Chacie Wuja Toma robimy sobie zasłużoną przerwę, której głównym elementem kulinarnym staję się ciasto bananowe wyciągnięte z wielkiego plecaka Ani z kropką (to wariacja na temat Małyszowej bułki z bananem, ale bez wątpienia o wiele, wiele smaczniejsza) oraz zakupiony na miejscu izotonik w postaci ciemnego czeskiego Piwa Litovel.
Tak pokrzepieni, w doskonałych nastrojach ruszamy do ataku szczytowego, Klimczok zostaje zdobyty !!! No, a w każdym razie schronisko pod Klimczokiem:) , znów krótka przerwa i szybkie zejście do Szczyrku (Andrzej Bargiel byłby z nas dumny) .
Miarą cudu pogodowego, który się wydarzył tego dnia niech będzie fakt, że kiedy po zejściu do Szczyrku wsiedliśmy do busika, który podjechał na przystanek, zaczął padać deszcz
Po powrocie na kwaterę i ogarnięciu się uczestników, zaczęła się nie mniej, a może nawet bardziej oczekiwana część Andrzejek, czyli kolacja a po niej zabawa …
Kto nie był niech żałuje ( szczególnie najbardziej zasłużony propagator naszej imprezy czyli Jędral ) tańce i zabawy trwały do późnej nocy !!!
I ja tam byłem z naszymi pięknymi dziewczynami, tańczyłem i pyszną wódkę piłem, jak to na imprezowicza czystej wody przystało,
Dziękuję wszystkim przybyłym za wasze wyśmienite towarzystwo.
Szczególne podziękowania dla dziewczyn za taniec mojego życia - ot taki bonus od losu
A teraz poproszę o jakiekolwiek fotki bo te, które ja robiłem, są chwilowo nie do zgrania.
Zdjęcia Zbiga
https://goo.gl/photos/tgb8tgPmJAydoPQG8
Fotki Olesza
W imprezie udział wzięli członkowie naszego klubu oraz mocna reprezentacja siostrzanego klubu Pro Activa.
Stachu+Piotrek
Nic-ram
Bebel
Ania D
Marcin K
Magda W
Darek Z
Ela i jej mąż Bikmen
Atina
Katarynka
Asia S
Miwok Bardziej znany jako Tknp J
Dariusz Jędrosek i Ela
Zbig +1
Limonka
Ania+ 1
za W
Iwona.d plus ekipa , Magda ,Jurek , Oleszcz
Barbórka Kovik
Agzi Leszek P
Plus trzech wolnych strzelców czyli Wiesiek Tomek i Marek
Sobotni poranek przeraził chyba nawet największych optymistów . Wszyscy jechaliśmy do Szczyrku w ulewnym deszczu z chmurami nad głową i chmurnymi myślami w tejże.
Prognozy pogody na ten dzień nie były najlepsze i nic nie wskazywało na to, że wydarzy się tego dnia jakiś cud. Po przybyciu na miejsce zasiedliśmy w sali, która miała wieczorem stać się miejscem naszej zabawy i smętnie patrząc za okno, czekaliśmy aż przestanie padać deszcz. Po godzinnym oczekiwaniu, pomimo tego, że deszcz ciągle siąpił, zapada decyzja o ataku szczytowym , wychodzimy! Wszyscy się zbierają, stają u drzwi i … przychodzi chwila zwątpienia ...
Wychodzimy jednak na zewnątrz, nie mam pojęcia kto tam na górze ma takie chody, bo na pewno nie ja , ale deszcz przestaje padać !!!
Skrótem wskazanym przez właściciela obiektu robimy ambitną pozaszlakówke, szybko osiągając grań, po której prowadzi nasz szlak do głównego celu naszej ekstremalnie trudnej wyprawy, czyli na Klimczok (jeden ze szczytów mojego górskiego projektu o nazwie Różowa Pantera ).
Pokonujemy trasę niespiesznie, ciesząc się widokami i co jakiś czas pojawiającym się słońcem. W Chacie Wuja Toma robimy sobie zasłużoną przerwę, której głównym elementem kulinarnym staję się ciasto bananowe wyciągnięte z wielkiego plecaka Ani z kropką (to wariacja na temat Małyszowej bułki z bananem, ale bez wątpienia o wiele, wiele smaczniejsza) oraz zakupiony na miejscu izotonik w postaci ciemnego czeskiego Piwa Litovel.
Tak pokrzepieni, w doskonałych nastrojach ruszamy do ataku szczytowego, Klimczok zostaje zdobyty !!! No, a w każdym razie schronisko pod Klimczokiem:) , znów krótka przerwa i szybkie zejście do Szczyrku (Andrzej Bargiel byłby z nas dumny) .
Miarą cudu pogodowego, który się wydarzył tego dnia niech będzie fakt, że kiedy po zejściu do Szczyrku wsiedliśmy do busika, który podjechał na przystanek, zaczął padać deszcz
Po powrocie na kwaterę i ogarnięciu się uczestników, zaczęła się nie mniej, a może nawet bardziej oczekiwana część Andrzejek, czyli kolacja a po niej zabawa …
Kto nie był niech żałuje ( szczególnie najbardziej zasłużony propagator naszej imprezy czyli Jędral ) tańce i zabawy trwały do późnej nocy !!!
I ja tam byłem z naszymi pięknymi dziewczynami, tańczyłem i pyszną wódkę piłem, jak to na imprezowicza czystej wody przystało,
Dziękuję wszystkim przybyłym za wasze wyśmienite towarzystwo.
Szczególne podziękowania dla dziewczyn za taniec mojego życia - ot taki bonus od losu
A teraz poproszę o jakiekolwiek fotki bo te, które ja robiłem, są chwilowo nie do zgrania.
Zdjęcia Zbiga
https://goo.gl/photos/tgb8tgPmJAydoPQG8
Fotki Olesza